Rok 1984 w Polsce
Czy rozmowy kontrolowane rodem z PRL, USA, powrócą do jakże wolnej, przestrzegającej praw człowieka, III RP. Bardzo prawdopodobne a to za sprawą posłów PiS, którzy chcą zmiany ustawy Telekomunikacyjnej, dodając zapis o przechowywaniu naszych wszystkich rozmów, smsów a także email przez 5 lat, dzięki czemu organy ścigania mogłyby sprawniej działać i używać tego typu dowodów w walce z przestępczością.
Pomysł rodem z USA, gdzie również zapisywane są wszystkie rozmowy telefoniczne, smsy, emaile – tylko w odróżnieniu do Polski, w walce z terroryzmem.
Nie ma co się łudzić ani oszukiwać, jest to kolejny krok do totalnej kontroli obywateli, kontrolowania każdego aspektu naszego życia, deptania naszej prywatności, pod płaszczykiem walki z przestępczością. Tak samo jak w USA, kontrola telekomunikacyjna służy jedynie do inwigilowania środowisk politycznych, ruchów społecznych czy nawet organizacji charytatywnych, tak i w Polsce nie należy spodziewać się innego rezultatu.
Nawet jeżeli dane te byłoby wykorzystywane zgodnie z ich, prawnym i teoretycznym, przeznaczeniem – jest to przecież deptanie naszej prywatności i tym samym fundamentalnych praw człowieka. Stworzyłoby to również niebezpieczeństwo, domniemania winy wielu osób, które w jakiś sposób kontaktowały się z osobami podejrzanymi o popełnienie przestępstwa – czyli wystarczy dostać email od przestępcy, by dostać się na listę osób podejrzanych w sprawie tego człowieka.
Nadspodziewanie mała jest wiedza na temat tego typu projektu – mało kto wie o tym, media ucichły, operatorzy telekomunikacyjni również, politycy również siedzą cicho, czyżby chciano za plecami społeczeństwa wprowadzić te zmiany ?
Kolejny krok do państwa policyjnego, pełnej inwigilacji obywateli, rozprawiania się z osobami niewygodnymi a wszyscy milczą jak jeden mąż stanu.
autor: Prawdapunk