Rozbrat zostaje! Brak chętnych na kupno działki

Dziś o godzinie 10.00 w poznańskim Sądzie Rejonowym, miała odbyć się licytacja jednaj z działek, na której znajduje się skłot Rozbrat. Do aukcji nikt jednak nie przystąpił, teren nie został sprzedany! W związku z faktem, że była to już druga licytacja tego gruntu, na którą nikt się nie zgłosił, prawo zakupu działki po cenie wywołania (3.808.514 zł) ma teraz główny wierzyciel (Mazowiecki Bank Regionalny), analitycy związani z rynkiem nieruchomości twierdzą jednak, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Procedura związana z wystawieniem do kolejnej licytacji, może rozpocząć się dopiero za rok.

Zobacz wideo z niedoszłej licytacji

Na licytację przybyło kilkadziesiąt osób związanych ze skłotem Rozbrat. Sąd rejonowy przypominał oblężoną twierdzę, w promieniu kilkuset metrów rozstawione były duże siły policyjne, do sądu można było wejść po dokładnym przeszukaniu, przez co utworzyła się gigantyczna kolejka. Na samą salę rozpraw, wpuszczano tylko po okazaniu specjalnych przepustek i kolejnym przeszukaniu.

Dziennikarze relacjonujący wydarzenie twierdzili, że takich środków bezpieczeństwa nie pamiętają nawet z procesów groźnych gangów. Mimo, że licytację przeniesiono do największej sali w sądzie, większość osób pozostała na zewnątrz. W obstawionym przez policję pomieszczeniu panowała nerwowa atmosfera, nawet dziennikarze wyrażali sprzeciw wobec traktowania przez sąd, który kwitował ich protesty stwierdzeniem, że "to wszystko dla państwa bezpieczeństwa". Po odczytaniu przez sekretarza informacji o fakcie nie wpłacenia wadium przez ani jednego zainteresowanego, w całym sądzie rozległy się oklaski i okrzyki "Rozbrat zostaje!".

Według naszych informacji przed samą licytacją, co najmniej kilka przedsiębiorstw było zainteresowanych działką, jednak wycofały się one z planów zakupu. Jak stwierdził przedstawiciel jednego z biur nieruchomości przeprowadzający audyt w tym temacie: "nie będę wysyłał mojego klienta na wojnę".

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy wspomagają nas w naszej walce, wszystkim, którzy w zeszłą sobotę wzięli udział w demonstracji. Pamiętajmy jednak, że mimo że ten etap starań o przetrwanie Rozbratu zakończył się sukcesem to walka trwa nadal, jej stawką jest nie tylko teren Rozbratu, ale przede wszystkim kształt polityki władz miasta wobec mieszkańców. Nasze oczy kierują się teraz w stronę sali sesyjnej Rady Miasta, tam w najbliższym czasie zadecydują się losy Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla Sołacza.

www.rozbrat.org

ciesze sie bardzo! jak widac

ciesze sie bardzo! jak widac starczylo pomazac UM :) a tak powaznie bardzo dobrze zorganizowana i co najwazniejsze skuteczna akcja obrony. oby wiecej takich, pozdrowienia tradycyjnie niechetnego wroclawia :)

i lepiej dla potencjalnych

i lepiej dla potencjalnych nabywców i jak i dla nas ,że się wycofali.
ROZBRAT ZOSTAJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

foty

Wielkie brawa dla

Wielkie brawa dla Rozbratu!!! :)

Gratuluję! Szczerze.

Gratuluję! Szczerze.

Wspaniała wiadomość! Nie

Wspaniała wiadomość! Nie ustając w walce. Gratulacje! Wspaniała wiadomość! :)

udało się!

udało się, udało się, udało się!

ROZBRAT ZOSTAJE!

Solidarność naszą

Solidarność naszą (skuteczną) bronią! Rozbrat zostaje!!! :DDDDDDDDDDD Świetna wiadomość. :)))

http://www.radiomerkury.pl/index.php?art=40898

http://www.rp.pl/artykul/10,452690.html

Bardzo cieszy mnie ta

Bardzo cieszy mnie ta wiadomość,bo w końcu nie będzie w kółko powtarzania tych dwóch znienawidzonych słów: Rozbrat zostaje! ;)

będą: Rozbrat zostaje na

będą: Rozbrat zostaje na zawsze!;)

solidarność naszą

solidarność naszą bronią! rozbrat zostaje!

VIVA LA ROZBRAT

VIVA ROZBRAT!!!!

Na tą wiadomość czekałam

Na tą wiadomość czekałam od rana!
Rozbrat zostaje!!

Jednak zakrojone na wielką

Jednak zakrojone na wielką skalę akcje społeczne działają :) To wydarzenie może być tego przykładem i pewnie zmobilizuje wiele osób do walki o swoją sprawę.
Pozdrawiam, ANARCHY GO!

dobra wiadomość

dobra wiadomość

strategia na odstraszenie

strategia na odstraszenie potencjalnego inwestora jak widać działa. myślę że to dobry kierunek i nie ma co słuchać "estetów" z klasy średniej na różnych gazetach.pl, że "anarchiści demolują fasady". Akcja z symbolicznym ostrzałem UM, to nie był tylko sygnał dla urzedników, ale także inwestorów, że może na symbolicznych problemach się nie skończyć w razie zakupu działki. Należy mieć jedynie nadzieję, że nie znajdzie się jakaś grupa fanatyków z kasą, którzy postanowią wykupić działkę "na złość", jak to było w przypadku Ungdomshuset, gdzie wbrew rozumowi sekta religijna uparła się wykupić i zburzyć ten historyczny budynek.

ale jednak jest to odsuwanie

ale jednak jest to odsuwanie sprawy na inny czas i podtrzymywanie statusu Rozbratu, jako miejsca tymczasowo bezpiecznego.

taki urok sklotingu.

taki urok sklotingu.

Niezupełnie. Po dwudziestu

Niezupełnie. Po dwudziestu latach udowodnionego zamieszkiwania danej posesji można wystąpić o prawo własności przez zasiedzenie - Rozbratowi niewiele już brakuje. Roczne odroczenie eksmisji jest więc zajebistym sukcesem.

a nie czasem po 25-u latach

a nie czasem po 25-u latach takie prawo przysługuje?

Raczej 35, bo skłotersi

Raczej 35, bo skłotersi raczej nie zajmują Rozbratu w dobrej wierze, a 35 to jest czas dla zasiedzenia w złe, chyba. Żeby było jasno - wypowiada się laik, któremu coś się zdaje, więc to tylko sugestia, by sprawdzić.

nie jesteśmy sobie nic dłużni - Max S.

Kodeks Cywilny: Art. 172. §

Kodeks Cywilny:

Art. 172. § 1. Posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie).
§ 2. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Rozbratowcy posiadanie mają (bo zajmują fizycznie budynek), ale "dobrej wiary" w rozumieniu Kodeksu Cywilnego raczej nie mają :) Więc potrzeba 30 lat.

ROZBRAT ZOSTAJE!

Warto było spędzi kilka godzin w pociagu i walczyc o sluszna sprawe! jeszcze raz ROZBRAT FOREVER. solidarnosc nasza bronia!

Thank you, Rozbrat!

Your successful struggle gives us, anarchists all over the world, great hope and strength to fight against capitalists' criminal evictions. I remember arrested comrades of 8 March protest.
Rozbrat zostaje!

super.

Brawo! brawo! brawo! dla wszystkich co walczyli i wierzyli ;)
ROZBRAT ZOSTAJE !

gratulacje, ale skłoting

gratulacje, ale skłoting może stać się rodzajem społecznego getta, sam w sobie nie powinien być celem, a wyłącznie środkiem. nie rozumiem tego podniecenia wokół czegoś co w samej anarchistycznej doktrynie jest daleko z tyłu, zresztą o indywidualistycznym rodowodzie. przypominacie chrześcijan, którzy obronili budynek kościoła przed wyburzeniem, zapominając, że to oni sami są kościołem. anarchista bez skłotu to już dzisiaj mogiła. tak się rodzi myślenie symboliczne, które przekształca się w końcu w instytucjonalne. sorry ale mnie już bierze ta masturbacja nad różnymi rozbratami.

akurat rozbrat jest jednym z

akurat rozbrat jest jednym z kilku miejsc o ktorych mozna powiedziec w Polsce ze sa autentycznymi centrami spolecznymi.

ale nawet gdyby to byla zwykla "melina" warto by bylo o niego walczyc. poniewaz broniac rozbratu bronimy tezy ze prawo do decydowania o danej przestrzeni ma ten kto ja zamieszkuje, a tak zwana wlasnosc jest oszustwem wymyslonym przez bogatych.

bronimy takze ogolniej miasta przed zamienienim w obszar rekraacji dla bogatych.

ROZBRAT zostaje!

ROZBRAT zostaje!

:)

Gratuluje z Całego serca niestety zabrakło mnie tam ale coz Zajebiscie sie ciesze! wywalczyliscie to co jest dla was bardzo wazne!! GRATULUJE!!

Video z licytacji

Gratulacje za zwycięstwo ! Rozbrat zostaje !

Ta demonstracja pokazała siłę szeroko pojętego ruchu wolnościowego.Szkoda tylko,że na marsze antynazistowskie nie przychodzi tyle ludzi.Choć może po tym sukcesie,ludzie zobaczą,że można wiele zdziałać,jak jest wiele osób.Jeszcze raz głośne "Rozbrat zostaje" !

Serdeczne GRATULEJSZYN !!!

Serdeczne GRATULEJSZYN !!!
Pozdrowienia z Wałbrzycha !!!

Brawo Szacunek.

Ale walka trwa nadal, lecz może i urzędnicy będą bardziej słuchać ludzi. Chłopaki pomyślcie nad jakimś fajnym projektem, który można przedstawić urzędasom. Wierzę że dacie rade. Jeszcze raz brawo !!!

anarchist comrades from

anarchist comrades from all
over the world we won this battle!! but never
give up - struggle continous - we are fighting for better world for us and our children. Anarchy equality peace!!!
rozbrat zostje!!!!!!

Dobra robota

Świetnie, że się Wam udało!
Dobra robota - jedyny dający efekty sposób wyrażenia swojego zdania!!!
Ewentualny inwestor wiedziałby że ma przepierdolone - TAK TRZYMAĆ!!!!
Szacunek za działanie!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zejcie ludzie na ziemie to

Zejcie ludzie na ziemie to nie jest tak ,że dzięki manifie nie dało się tego sprzedać , ona nie miała wpływu na przebieg wydarzeń! Sam jestem anarchistą i popieram całym sercem idee Rozbraty, ale to cena odstraszyła potecjalnych kontrachentów a nie manifa!

Jest dokładnie odwrotnie

Demonstracja i inne działania (przede wszystkim związane z walką z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, którego jeszcze nie uchwalono) miały duży, a nawet zasadniczy wpływ na fakt, że nikt się nie zgłosił. Są na to dowody. Tak też twierdzą analitycy rynku nieruchomości, którzy się wypowiadają dla lokalnej prasy w Poznaniu.

Cena była stosunkowo niska,

Cena była stosunkowo niska, rzeczoznawca wycenił teren na 6 mln zł, cena wywoławcza była 3,8 mln. Są potwierdzone informacje, że były przeprowadzane audyty dla zainteresowanych i że opór mieszkańców był w nich wymieniany jako duży i kosztowny problem. Minusem był również brak planu zagospodarowania, który co trzeba przypomnieć miał być uchwalony już w czerwcu zeszłego roku, ale został przyblokowany przez prawie rok.

no i kozak.

no i kozak.

to nasze zwyciestwo!!! tej

to nasze zwyciestwo!!!
tej demostracji i ludzi, pokazuje ze warto demonstrowac swoja postawe, ze anarchisci moga ingerowac w zycie spoleczne, ze jednak sa akcje, ktore maja dla nas zwycieski wynik!

aaa

jak z tego widac tylko duze wielotysieczne demonstracje maja sens im wieksza tym lepiej dlatego trzeba sie zjednoczyc wsrod nastepnego projektu

To jest raczej słaba

To jest raczej słaba konkluzja. Takie myślenie nie prowadzi do budowania oddolnego i zdecentralizowanego ruchu. Prowadzi tylko do wzmocnienia już i tak silnych ośrodków i dalszego osłabienia słabych.

Ruch anarchistyczny w Polsce znacznie osłabł od 2001 r., gdy zaczęła obowiązywać moda na duże demonstracje i oczekiwania wobec ruchu zostały ustawione na nierealistycznym poziomie.

Nie sadzę, aby duże

Nie sadzę, aby duże demonstracje były tu receptą na słabość ruchu, ale trudno też się zgodzić, iż były przyczyną obecnej jego słabości. Nie sądzę też, aby rozwój jednych ośrodków były przyczyną słabości innych. Nie są to raczej "gra o sumie zerowej", tzn. jedni mogą zyskać jedynie kosztem innych.

dlaczego nierealistycznym?

dlaczego nierealistycznym? uwazasz więc, ze nie stac nas na nic wiecej? cóz za dziwna postawa.slabe osrodki i tak umieraja smiarcia naturalna, a silne rosna w sile, takie 'prawo natury'.
Poza tym, nie mozesz zagwarantowac, ze tor jakim sie posuwamy ma cos ruchowi do zarzucenia oprocz tego, ze podczas wlasnie duzych demonstracji ludzie dochodza do wnioskui komu na rozwoju ruchu zalezy a komu nie.

Tak jak "naturalny" jest

Tak jak "naturalny" jest kapitalizm, mówisz? To brednia oczywiście. Są konkretne przyczyny, dla których ludzie się wypalają i odchodzą.

A nierealistyczne to jest dlatego, że nie da się co roku robić "Bitwy w Seattle". Wiele osób się wypaliło i zgorzkniało właśnie dlatego, że miało takie wygórowane nadzieje.

Co do demonstracji - była bardzo ważna dla Rozbratu, co do tego nie ma wątpliwości. Ale czy dla ruchu jako całości też? Nie jestem wcale pewien. Jeśli ludzie zaczną zakładać więcej skłotów w wyniku tej akcji, to będzie znaczyć że tak. Jeśli będą tylko czekać na kolejną dużą demonstrację w obronie Rozbratu, to się okaże, że nie.

Dla mnie jest naturalne to,

Dla mnie jest naturalne to, ze ludzie po pewnym czasie sie wypalaje, we wszystkich grupach spolecznych, tak jak np w pracy z ktorej na poczatku sie cieszysz a pozniej sie okazuje ze nie jest wcale tak kolorowo jak sobie to na poczatku wyobrazales itd ... Ci ktorzy trzezwo mysla zostaja, bo nie sa fanatykami i zdaja sobie sprawe z tego ze wprowadzanie jakichkolwiek zmian na podwalinie anarchizmu itd to nie hop-siup jak przeskoczenie przez płot.
A ci, ktorzy sa wielkimi anarchistami od duzych demonstracji podziekujmy, zas Ci, ktorzy nazywaja siebie aktywistami a zamiast na ogolnopolskie demo wola isc na koncert kapeli ktora slyszeli 5 razy podziekuje 2 razy.

Ja zauważyłem, że ci

Ja zauważyłem, że ci którzy zostają, potrafią sobie wyznaczyć realistyczne cele dla codziennej działalności i choć nie jest ona tak efektowna jak wyjątkowe wydarzenia, to właśnie ta codzienna organiczna praca u podstaw buduje ruch i ją najbardziej szanuję.

Żeby było jasne: nie mam nic przeciwko dużym demonstracjom i jak już powiedziałem, na pewno demonstracja w obronie Rozbratu była skuteczna i dobrze, że się odbyła.

Swój komentarz napisałem w reakcji na stwierdzenie "tylko duze wielotysieczne demonstracje maja sens", które jest całkowicie błędne.

kocham was

lepiej nie mozna bylo tego rozegrac ,jestescie jak mod i pieprz dla tej sytuacji w poznaniu ,wydaje mi sie ze zaczynacie kontrolowac medialnie to miasto nie bojcie sie ,rozbrat to tylko fragment...caly poznac to potencjalna rewolta samorzadowa....pozdrawiam i jade do was....

duze demonstracje huj masz racje

nie rozposzczaj sie patafianie nad swoja koncepcja ;;;ruch to ruch ,sie rusza;;;;;;a potem troche zdycha.jezeli chcesz jakies niesamowita teorie wyglaszc ,nie dzialajac to spierdalaj ....

mógłbyś rozjaśnić tę

mógłbyś rozjaśnić tę wypowiedź, bo jest napisana tak, że nijak nie jestem wstanie jej zrozumieć.

nie oddamy ani milimetra

nie oddamy ani milimetra rozbrackiej ziemi!

duze demonstracje istnieja

duze demonstracje istnieja na tle mniejszych codziennych akcji i jedno nie wyklucza drugiego.

no i został. jupi! : )

no i został. jupi! : )

zostaje! gratuluje!

zostaje! gratuluje!

tak

ale skutecznosc malych demonstracji nie jest wielka chyba ze sa liczne z faktami sie nie dyskutuje i nie chodzi tutaj o pomniejszanie jakis idei tylko o wyciagniecie wnioskow z sytuacji i budowe taktyki na jej podstawie a propo gratuluje zwyciestwa widzialem jednak klotnie na demonstracji i to mnie martwi bo jak bedziemy sie klocic i walczyc miedzy soba to daleko nie zajdziemy.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.