Rząd chce uelastycznić Kodeks Pracy na wzór ustawy antykryzysowej

Kraj | Prawa pracownika

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył w czwartek, że rząd proponuje wprowadzenie na stałe do Kodeksu pracy niektórych elementów ustawy "antykryzysowej", zwiększających elastyczność prawa pracy.

Pierwsza proponowana zmiana dotyczy rozliczenia czasu pracy i możliwości wydłużenia okresu rozliczeniowego. "Wydłużamy okres rozliczeniowy z czterech do 12 miesięcy, lecz pozostaje elastyczność, nie musi to być cztery lub 12 miesięcy, ale np. sześć" - mówił Kosiniak-Kamysz.

Druga zmiana to wprowadzenie ruchomego czasu pracy.

Tam jest wiecej

Tam jest wiecej antypracowniczych zapisow, np.bezplatne nadgodziny, przedluzanie 8 godzin pracy na zadanie szefa, np. o 16.00 powie, ze pracujecie do 22.00, bezplatnie. Mozliwosc likwidacji 8 godzin poprzez dzielenie na czesci, np. 4 godziny rano, 4 wieczorem. I tak dalej.

Pytanie, kiedy spoleczenstwo sie obudzi i przestanie pozwalac na robienie z siebie niewolnikow. Mam nadzieje, ze teraz. Ale widze, ze tu takze pod tekstami o faszystach awantury, pod tekstami, jak powyzej, o naszych prawach, cisza. Widac nikogo to nie interesuje. Skandal.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.