Sąd Najwyższy: Prasa internetowa musi być rejestrowana
Wydawanie prasy internetowej podlega takiemu samemu obowiązkowi rejestracji jak drukowanej, a wydawca gazety internetowej odpowiada za treść wpisów czytelników na stronie www gazety - stwierdził w czwartek Sąd Najwyższy.
Decyzja Sądu Najwyższego jest wynikiem prowadzonej od kilku lat sprawy dotyczącej wydawców gazety internetowej „Szycie po przemysku”. Zwrócili się oni wtedy do sądu w Przemyślu o rejestrację prowadzonego tytułu. Ten odmówił, tłumacząc że takiemu obowiązkowi nie podlega prasa internetowa. Niedługo później wydawcy zostali oskarżeni przez tamtejszą prokuraturę o złamanie z art. 45 prawa prasowego. Według sądu wydawali więc tytuł prasowy bez zezwolenia. Sąd Rejonowy w Przemyślu uznał ich za winnych, ale przemyski Sąd Okręgowy - rozpatrzywszy apelacje oskarżonych - prawomocnie ich uniewinnił.
Prokuratura złożyła jednak kasację od tego wyroku domagając się jego uchylenia. W czwartek Sąd Najwyższy kasację oddalił, choć - jak przyznał w uzasadnieniu decyzji sędzia Sobczak - prokuratura co do zasady miała rację, bo także tytuły prasy internetowej trzeba rejestrować.
Stanowisko Sądu Najwyższego jest następujące:
"Rejestracji podlega zarówno tytuł prasowy wydawany drukiem, jak i tytuł wydawany drukiem i w internecie, a także ten wydawany tylko w internecie", dodatkowo SN orzekł, że za teksty pochodzące od czytelników (komentarze pod artykułami) odpowiada redaktor naczelny, „co najmniej od momentu gdy jest w stanie zadziałać, czyli od chwili gdy zostanie zawiadomiony o treści wyrażonej przez czytelnika opinii, która może naruszać czyjeś dobra lub w inny sposób łamać prawo”.