Śmierć wielkiego Teda
Każdy trockistowski sekciarz zna Teda Granta, wielkiego twórcę Komitetu na rzecz Międzynarodówki Marksistowskiej i jednego z najgorszych oportunistów politycznych na lewicy. Wczoraj nareszcie zmarł w wieku 93 lat. Ted działał w róznych międzynarodówkach, m.in. w Międzynarodowej Lidze Robotniczej i Rewolucyjnej Partii Komunistycznej.
Wielki Ted był twórcą Rewolucyjnej Ligi Socjalistycznej (RSL), frakcji wewnątrz Partii Pracy. RSL stała się sekcją IV Miedzynarodówki. W 1964 roku Grant rozpoczął wydawanie niezbyt przyjemnego pisma "The Militant" (sic).
Wewnątrz Militanta zaczęła narastać debata - czy taktyka entryzmu, czyli działania wewnątrz innych organizacji politycznych, powinna być kontynuowana. Zwolennicy entryzmu - Grant i Alan Woods - zostali w 1992 roku wyrzuceni z Militant Tendency i defacto z CWI (w Polsce, członkiem CWI jest Grupa na rzecz Partii Robotniczej.)
Grant wtedy stworzył Komitet na rzecz Międzynarodówki Marksistowskiej.
Ostatnio anarchiści w wielu krajach byli oburzeni jego kłamliwymi tekstami o rewolucji w Hiszpanii, a jego smierć chyba jest sprawiedliwością historyczną. :-)