Sopot: Urzędnicy oskarżeni o nieprawidłowości rewanżują się pozwem o zniesławienie
Obywatel, który poinformował urzędników o niejasnościach przy przetargu został pozwany za zniesławienie. Mieszkaniec Sopotu, Wojciech F. w skardze do urzędu miasta poinformował o niejasnościach przy przetargu na sprzątanie miejskiej plaży. W jego przekonaniu przedsiębiorstwo, które wygrało przetarg na sprzątanie plaży zorganizowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, nie posiadało odpowiednich przetargu kwalifikacji, i nienależycie wywiązywało się z umowy. Na poparcie tych zarzutów Wojciech F. przedstawił zdjęcia i nagrania video.
Pisma napisane przez mieszkańca trafiły do MOSiR-u, który oskarżył ich autora o zniesławienie (art. 212 kodeksu karnego) za to, że pomówił w nich kilku pracowników ośrodka. Co ciekawe, z oskarżeniem nie wystąpili sami pracownicy, a MOSiR, czyli jednostka budżetowa gminy. MOSiR domaga się od Wojciecha F. zapłaty 50 tysięcy zł na cel społeczny.
Tymczasem oskarżyciel uważa, że Wojciech F. działał na szkodę ośrodka sportu i jego pracowników, poniżając ich w opinii publicznej oraz narażając na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia przez nich funkcji. Sprawą monitoruje Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce działające przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, które zgłasza wątpliwości prawne, i pyta m.in. jakie znaczenie ma konstytucyjne prawo do skargi, skoro za jego wykonywanie grozi oskarżenie o przestępstwo.