Sprawa kota premiera
XaViER, Czw, 2007-03-01 14:07
Kraj | Represje | Tacy są politycy
Sprawa pogróżek skierowanych w kierunku kota premiera, jego samego oraz jego matki nabiera rumieńców i rozpędu.
Zdaniem służb bezpieczeństwa nie chodzi o osobę niezrównoważoną psychicznie - Sprawę potraktowano bardzo poważnie. Pogróżki są rzeczą częstą, ale w tym wypadku ich autor co najmniej posiada ostrą amunicję. Takich sygnałów nie można lekceważyć - mówi oficer Biura Ochrony Rządu, które zwróciło się do policji i ABW z prośbą o szczególnie uważne rozpoznanie osób i środowisk podejrzewanych o skłonności do aktów terroryzmu politycznego.