Sprawa przeciwko wójtowi umorzona
Prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko wójtowi Zblewa (prezesowi PSL na Pomorzu) Krzysztofowi Trawickiemu. Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa złożył Tadeusz Pepliński ze stowarzyszenia Bezprawiu i korupcji STOP. Według Peplińskiego 8 maja 2009 r. cztery osoby zatrudnione przez gminę do prac interwencyjnych montowały reklamę sklepu zoologicznego i usług weterynaryjnych państwa Trawickich, a do tego w godzinach pracy kosiły trawę na posesji szefa ludowców.
Pepliński miał zdjęcia i nagrania. Śledztwo prowadzono z art. 231 kodeksu karnego: "funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
- Ustaliliśmy, że pracownicy interwencyjni kosili trawę na posesji wójta i faktycznie montowali tam reklamę - mówi Witold Niesiołowski, szef prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz. - Ale robili to poza godzinami pracy, więc nie stwierdziliśmy znamion czynu zabronionego.
Wójt Trawicki twierdzi, że zatrudnieni przez gminę ludzie działali bez jego wiedzy: - Odpoczywałem na wczasach w Bułgarii i widocznie oni chcieli mi zrobić przysługę. Później poszedłem nawet na policję, by ustaliła, kto mi trawnik skosił, ale odmówiono mi tej informacji, ponieważ byłem już stroną postępowania prokuratorskiego - mówi. - Od początku wiedziałem, że ta sprawa zakończy się umorzeniem.