Sprawa squattersów z Wrocławia: prokuratura "zmakulowała" materiały
Na początku sierpnia Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał rację byłym skłotersom, którzy poskarżyli się na działania wrocławskiej policji i prokuratury. Uznał, że działania funkcjonariuszy nie były adekwatne do sytuacji na skłocie Rejon69. Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed 12 lat.
Do dzisiaj Piotr Rachwalski i Agata Ferenc nie doczekali się przeprosin. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji mówił cztery miesiące temu: “Komendant wojewódzki powołał zespół, który stara się o pozyskanie wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Po zapoznaniu się z tym wyrokiem i na podstawie poczynionych ustaleń będzie określone nasze stanowisko”.
Do tej pory jednak Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu nie upubliczniła żadnego swojego nowego stanowiska w tej sprawie. Jeszcze bardziej kuriozalne stanowisko zajęła Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. W sierpniu Agata i Piotrek napisali list do prokuratury i napisali: “Żądamy przekazania do wiadomości opinii publicznej danych osób fizycznych, które realnie są odpowiedzialne za fakt naruszania Artykułów Konwencji, a także pociągnięcia ich do odpowiedzialności. O konsekwencjach wymierzonych kar pragniemy być powiadomieni. Dodatkowo istnieje możliwość, z której w naszym mniemaniu powinniście Państwo skorzystać, a mianowicie, nawiązując kontakt z Państwem umożliwiamy Wam złożenie przeprosin na nasze ręce”.
Po miesiącu, Prokuratura Okręgowa odpisała: "Uprzejmię informuję, że akta śledztwa zostały zmakulowane. W tej sytuacji - nie wnikając w celowość takiej informacji - nie jest możliwe spełnienie postulatu dotyczącego m.in. wskazania innych osób biorących udział w samej akcji policji".
Źródło: http://5wladza.eu/