Starcie ekologów z wielorybnikami na wodach Antarktydy
W piątek rano u wybrzeży Antarktydy dwóch aktywistów walczących z nielegalnym połowem wielorybów zaginęło podczas akcji przeciwko japońskiemu statkowi Nisshin Maru. Aktywiści z grupy „Sea Shepherd” wrzucili pojemniki ze śmierdzącą substancją na pokład japońskiego statku poławiaczy wielorybów.
Ponton z dwoma aktywistami zderzył się z Nisshin Maru i został uszkodzony. Później okazało się, że aktywistom udało się przycumować do kawałka lodowca. W akcji ratunkowej uczestniczyli nawet zaatakowani wielorybnicy.
Japońska flota wielorybnicza zamierza jeszcze tej zimy zabić 850 płetwali karłowatych i 10 finwali w „celach badawczych”. „Sea Shepherd” i Greenpeace chcą im w tym nadal przeszkadzać.