Szef organizacji kapitalistów: Odebrać wdowom emerytury po mężach!
Jeremi Mordasewicz, szef organizacji lobbingowej zrzeszającej kapitalistów - PKPP Lewiatan - powiedział dziś Gazecie Wyborczej, że "wdowy, które pobierają rentę po mężach powinny iść do pracy".
- Są zdrowe i sprawne. Nie może być tak, że kobieta, która pracowała całe życie, dostaje 1,6 tys. zł emerytury. A kobieta, która nie pracowała, a zmarł jej mąż, ma tyle samo. - powiedział szef organizacji broniącej interesów kapitalistów.
Renta rodzinna należy się wdowie, jeśli w chwili śmierci męża miała 45 lat. Pieniądze wypłacane są od momentu, kiedy ukończy 50 lat. Dostać je może też mąż po żonie. Renty rodzinne w sumie pobiera 1,2 mln osób. Część z nich to inwalidzi i osoby, które wychowują niepełnoletnie dzieci, a 300 tys. to wdowy.