Szef Vobro mówi w Radiu Maryja o bezpiecznej produkcji

Kraj | Blog | Prawa pracownika

28 sierpnia 2006 roku na antenie Radia Maryja miała miejsce dyskusja na temat ochrony środowiska naturalnego w Polsce. Oprócz znanego nam m.in. znad Rospudy ministra Jana Szyszko, rozmowy niedokończone swoją obecnością zaszczycił Wojciech Wojenkowski, szef firmy Vobro. Warto zapoznać się z wygłaszanymi przez niego tezami i skonfrontować je z – niestety smutną – rzeczywistością.

Najpierw pan Wojciech o priorytetach w produkcji: „Często spotykam się z takimi słowami moich dyrektorów handlowych, żeby produkować jak najtaniej, być konkurencyjnym. Proszę państwa, jak najtaniej to rzadko oznacza żeby produkować dobrze, bezpiecznie i zdrowo.”

Później następuje krótka autoreklama z jego strony (pamiętajmy, że jesteśmy na antenie Radia Maryja), że wszystkie składowe, z których są wytwarzane czekoladki Vobro są produktami polskimi, oprócz kakao i czereśni.

Dalej zabiera głos za wszystkich swoich przyjaciół właścicieli: „Wszyscy moi koledzy, właściciele firm starają się produkować bezpiecznie, wszyscy mają odpowiednie systemy jakości, nie tylko dotyczy to branży spożywczej. Wszyscy dbają o ochronę środowiska. My mamy świadomość, że nie tylko my jesteśmy, po nas przyjdą następcy, nasze dzieci, dzieci naszych pracowników.”

Potem chwali władze miejskie: „Jest tu dobry klimat władz miejskich dla przedsiębiorczości.” Przestrzega przed nieuczciwością konkurencyjnych firm, które może i produkują tanio, ale nie zachowując standardów bezpieczeństwa: „Ważne tylko, żeby konkurencja też produkowała w sposób uczciwy, a tak jak powiedziałem: tanio, nie znaczy dobrze, nie znaczy bezpiecznie.”

Pan Wojenkowski wyraża także przekonanie, że klasowy podział społeczeństwa to coś co zawsze było i zawsze będzie: „Rynek jest podzielony na tych rzeczywiście znacznie uboższych odbiorców, na tych średnich i na tych, których stać na kupno produktów tzw. klasy premium. Proszę państwa, zawsze tak było i zawsze tak będzie.”

Potem głos zabiera pod koniec audycji, odpowiadając na pytanie księdza prowadzącego:
- Czego należy życzyć przedsiębiorcom?
- Należy życzyć dobrego klimatu do rozwoju naszych firm.

Czym jest ów „dobry klimat” możemy przeczytać w raporcie o śmierci Krzysztofa Pruszewicza napisanym przez jego siostrę – okazuje się, ze wszystkie lokalne szychy od biznesów prywatnych, samorządowych i kościelnych są ze sobą w Brodnicy mocno powiązane, a dodatkowo maja swojego człowieka w MSWiA…

Ostatnie zdanie Wojenkowskiego w dyskusji jest również znamienite: „Powiem na koniec, że warto być Brodniczaninem i Polakiem. Dziękuję.”. Ciekawe czy wyzyskiwani i zastraszeni pracownicy lub rodzina zabitego chłopaka również stwierdzą z taką pewnością, ze „warto być Polakiem”. Moim zdaniem ten przykład w bardzo jaskrawy sposób pokazuje, że pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, których spaja fikcyjna narodowość, nie może być wspólnoty interesów, nie ma miejsca na solidaryzm. Pomiędzy nimi toczy się walka – jak pokazuje przypadek Krzyśka – na śmierć i życie.

Poniżej wycięte wypowiedzi Wojenkowskiego z rzeczonej audycji w Radiu Maryja:
http://www.wrzuta.pl/audio/uNjtJwuiJt/

Cała audycja dostępna na stronie Radia Maryja (Wojenkowski zabiera głos 44:28-49:20 i 1:47:30 - 1:48:00):
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=2753

vobro=śmierć

Od dzisiaj nie kupuję produktów firmy Vobro, czekoladki z krwawym nadzieniem to nie dla mnie.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.