Szpitale mają za dużo pieniędzy ?
- Mamy o 3,2 mld zł więcej, niż zakładaliśmy, mówi rzecznik NFZ Jolanta Kocjan. Chodzi o to, że w tym roku pensje wzrosły o 11 proc., więc wzrosła pula składek dla NFZ.
- Pieniędzy jest naprawdę dużo, mówi Kocjan. Dodaje, że niektóre szpitale nie są w stanie tych dodatkowych pieniędzy z NFZ "przerobić". Niestety - twierdzą lekarze - część pieniędzy pójdzie w błoto.
- Jedna trzecia pacjentów jest dziś w szpitalach niepotrzebnie, mówi dr Janusz Morawski, dyrektor medyczny łódzkiego pogotowia. - Nie chodzi o planowane od dawna operacje, ale o chorych przyjmowanych na "podleczenie". Oni mogliby leżeć w domu, ale dla szpitala to czysty zarobek - przecież NFZ płaci. Do tego dochodzą pacjenci, którzy wymuszają przyjęcie do szpitala. Gdyby z kasą było krucho, może by lekarz odmówił. A tak - po co? Zwłaszcza że ostatnio pacjenci grożą prokuratorem i skargą do izby lekarskiej.
Nowy prezes NFZ Jacek Paszkiewicz ma plan, by po przekroczeniu przez szpital limitu NFZ płacił coraz mniej za każdego kolejnego pacjenta.