To będzie cicha baza
Amerykanie zaszyją się w bazie w Redzikowie. General Patrick O'Reilly wyjaśnia w rozmowie z "Dziennikiem":
- Nie będziemy tu przeprowadzać testów. Baza może być użyta tylko w jednej sytuacji: gdy wybuchnie konflikt międzynarodowy.
Według słów gen. O'Reilly'ego, w bazie stacjonować będzie mniej niż 50 amerykańskich żołnierzy. Reszta, to obywatele amerykańscy na kontraktach.
- Gdy mówimy o cywilach, oni bezwzględnie muszą przestrzegać polskiego prawa. Gdy mówimy o wojsku, nie możemy ingerować w pracę waszej policji. Jeżeli żołnierz czy cywil popełni przestępstwo - polskie organy ścigania będą miały prawo natychmiast go aresztować, tak samo jak czynią to z obywatelem polskim - mówi O'Reilly.
Dodaje jednak, że to, kto będzie prowadził śledztwa czy proces sądowy wciąż jest negocjowane w ramach porozumienia o statusie wojsk.