Tony Blair: naginałem i wypaczałem prawdę

Świat | Tacy są politycy

Blair przyznał w opublikowanej właśnie autobiografii "The Journey" (Podróż) obejmującej lata 1994-07, że pełniąc urząd premiera "naginał i wypaczał prawdę", ale "bez pewnej dozy manipulacji i przeinaczenia nie da się rządzić i wyborcy to akceptują". - Politycy od czasu do czasu są zobowiązani ukryć pełną prawdę, nagiąć ją, a nawet wypaczyć, wówczas gdy wymaga tego szerszy zamysł strategiczny - uważa.

- Często zastanawiałem się, czy nie byłem w błędzie dokonując inwazji na Irak. Zwracam się do was (czytelników), byście się zastanowili, czy nie miałem racji - zaznaczył.

Tony Be-Liar

Tony Be-Liar

A jak mu BBC zarzucalo,że

A jak mu BBC zarzucalo,że oklamywal spoleczeństwo co do posiadania broni masowej zaglady przez Irak,to zalożyl sprawę w sądzie i nawet ją wygral - sąd uznal,że nie klamal tylko rzeczywiście w takie bzdury wierzyl - tym samym dowiódl jego niekompetencji,czego on, paradoksalnie,chcial... Teraz zaś to odkręca,twierdzi,że nie jest takim idiotą,tylko jest klamcą...A zwróćcie uwagę na jego logikę: spoleczeństwo trzeba wg.niego czasem oklamywać... czyli nie jest ono podmiotem,a polityk wyloniony w wyborach nie jest jedynie przedstawicielem...spoleczeństwo to w tej logice stado tępych baranów,a polityk to mądry pasterz,który wie lepiej co jest dobre...

a od kiedy to

a od kiedy to społeczeństwo to nie stado baranów? tylko Indywidualne Jednostki nimi nie są. i tylko one potrafią być niezależne i odciąć się od społeczeństwa. to co nazywa się "społeczeństwem" to właśnie to. społeczeństwo chce mieć polityków, nie Indywidualiści, i społeczeństwo chce być pasione, jak te, no, owieczki.

w rzeczywistości Indywidualnej Jednostki nie mieści się coś takiego jak "społeczeństwo". nie ma po prostu czegoś takiego. to twór polityczny służący do kontroli Jednostek. Prawdziwy Anarchista nie uznaje istnienia społeczeństwa. nie ma go :)

Tylko anarchista

Tylko anarchista indywidualista - są jeszcze (na szczęście) anarchiści społeczni.

A ja przyzwyczailem się

A ja przyzwyczailem się traktować anarchizm jako ideę wlaśnie bardzo spoleczną,przeciwną zalożeniu,że większość to motloch,który trza za mordę trzymać...

tylko nie mówcie że was to

tylko nie mówcie że was to co ten pan napisał dziwi nie raz inie dwa nasi panowie i władcy(politycy)wygłaszali swoje/takie same modrości a tak poza tym to przecież wiadomo że każdy polityk to....to wiadomo co!

Józef Pilsudski,co mial

Józef Pilsudski,co mial swoją konrowersyjną,zamordystyczną fazę,ale też,w przeciwieństwie do wieksżości wspólczesnych polityków chlopem z jajami byl,a w czasach PPS FR to nawet bakuninowską taktykę stosowal,zwykl byl mawiać,że "polityka to stara kurwa"a sejm nazywać "bandą kurew i alfonsów"...Zaraz mnie feministki i in.politycznie poprawni spalą na stosie za taką retorykę :),choćby i w cudzyslowiu,zaś antyfaszyści za przywolywanie "faszysty" Pilsudskiego...:)

To wiadoma rzecz, że

To wiadoma rzecz, że faszyści też krytykują korupcję liberałów. Tylko co z tego?

Nie masz lepszych pomysłów, niż odwoływać się do patriarchalnych autorytetów i centralistycznego państwa?

Mam: odwolywanie się do

Mam: odwolywanie się do decentralistycznych,wolnościowych i wzajemno-pomocowych koncepcji Piotra Kropotkina. A Pilsudskiego przywolalem glównie na zasadzie luźnego skojarzenia.

uff, całe szczęście :)

uff, całe szczęście :)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.