Toronto: Strajk slużb miejskich
Od północy z niedzieli na poniedziałek trwa strajk służb miejskich Toronto. Mimo wysiłków deklarowanych przez obie strony trwających przez cały weekend negocjacji, nie doszło do zawarcia porozumienia między pracownikami miejskimi a władzami miejskimi. Jak twierdzą związki, władze Toronto nie były gotowe, by przystać na warunki zatrudnienia, jakie miasto dało innym grupom pracowniczym.
Negocjacje ze związkiem zawodowym CUPE Local 416, które zaczęły się w styczniu, padły. Minutę po północy rozpoczął się strajk 24.000 pracowników pracujących na zewnątrz i wewnątrz obiektów miejskich.
Związkom chodzi o dwa główne punkty:
• zwolnienia lekarskie - pracownicy, zrzeszeni w związkach, mają prawo do 18 płatnych dni chorobowych, które mogą zaoszczędzić i zamienić na gotówkę w chwili przechodzenia na emeryturę do wysokości sześciomiesięcznych poborów.
• zabezpieczenie zatrudnienia i staż pracy - miasto zatrudnia osoby o krótszym stażu, żeby zaoszczędzić na płacach.