W obronie bibliotek publicznych

Mieszkańcy Pragi Południa i pracownicy bibliotek zamierzają kontynuować protesty przeciw likwidacji bibliotek w tej dzielnicy. W najbliższych tygodniach ma się odbyć rożnie spotkania w dzielnicy oraz protesty. Jutro ma się odbyć posiedzenie Komisji Kultury Rady Dzielnicy Praga – Południe o godz. 17:00 w siedzibie Bibliotecznego Punktu Informacji Kulturalnej (ul. Waszyngtona 2b). Co prawda może nie dojdzie tam do protestu, ale ludzie zainteresowany losem biblioteki im. Z.J. Rumla mogą dowiedzieć się o jej restrukturyzacji.

Tekst ulotki do mieszkańców dzielnicy:

W obronie bibliotek publicznych!

Wspieramy biblioteki publiczne w obliczu niczym nieuzasadnionej groźby zamknięcia! Władze Warszawy, które wydały miliony złotych na budowę fontann, stref kibica, itp., w tym samym czasie dokonywały drastycznych cięć budżetów różnych instytucji edukacyjnych i kulturalnych. Cięcia dotknęły muzea, teatry, opery, szkoły i biblioteki. Choć PO prowadziło kampanię wyborczą pod hasłem wsparcia dla edukacji, w rzeczywistości rządząca ekipa pozamykała wiele szkół i wprowadziła politykę, która gwarantuje, że edukacja staje się coraz bardziej przywilejem dostępnym tylko dla elit.

Trudno jest przecenić wagę publicznych bibliotek i roli, jaką pełnią w edukacji dzieci jak i dorosłych. Z tego powodu sprzeciwiamy się niczym nie uzasadnionym cięciom w tych ważnych instytucjach.

Okazało się na przykład, że w dzielnicy Praga Południe, nawet biblioteki, które cieszą się dużą popularnością mają zostać zamknięte, często pod bardzo dziwnymi pretekstami. Nikt nie da się jednak zwieść powodom podawanym przez władze. Prawdziwa logika zdarzeń jest zawsze taka sama: wprowadzić więcej cięć, by więcej pieniędzy pozostało do podziału na premie urzędnicze i kontrakty dla zaprzyjaźnionych firm. Wszystko kosztem mieszkańców.

Wzywamy mieszkańców do stawiania oporu przeciwko próbom niszczenia publicznych zasobów edukacyjnych i kulturalnych. Jedną z form oporu jest wspieranie protestów przeciw zamykaniu bibliotek. Związek Syndykalistów Polski wzywa też do wyrażenia solidarności z pracownikami zamykanych placówek, którzy mogą utracić swoje miejsca pracy.

Stańmy razem w obronie bibliotek publicznych w naszych dzielnicach! Na Pradze-Południe może dojść do likwidacji bibliotek na Zwycięzców i na Grochowskiej. We wrześniu może nie starczyć na pensje pracowników. Radni z praskiej komisji kultury i sportu zwrócili się do ratusza o dodatkowe pieniądze na pokrycie najpilniejszych potrzeb tej placówki. Nie możemy pozwolić na to, by Ratusz wydał negatywną odpowiedź, gdyż stawką jest utrata wynagrodzeń przez pracowników, lub likwidacja ich miejsc pracy. A dzieje się to w tym samym czasie, w którym członkowie władz samorządowych w całej Warszawie otrzymują ogromne premie za nic. Lepiej dokonać cięć u władz, niż w obszarze bibliotek publicznych!

Wzywamy mieszkańców do aktywnego wsparcia protestów w tej sprawie.

Związek Syndykalistów Polski, Sekcja Pracowników Edukacji, Warszawa

Pokłosie klerokapitalistycznej dyktatury

To robota tych śmierdzących, katolickich polityków! Walczą z czytelnictwem, gdyż im człowiek bardziej oczytany to tym trudniej go kontrolować i nie wierzy w żądne krwawiące wafelki z Sokółki czy inne bzdury! A to bardzo nie pasuje tyranom III Rzepy!

Jak siedzę sobie na

Jak siedzę sobie na prawicowych portalach, albo jestem w kościele to nic innego nie słyszę tylko nawoływania do palenia książek. Serio... Skąd to wiozłeś?

BTW. Inicjatywa super. W pełni popieram.

Super, ze ZSP angazuje sie w takie akcje.

To co wyżej jest napisane, oddaje w pełni istotę sprawy - nic dodać. Ale smutne jest dla mnie, ze brak do tego artykułu komentarzy- chodź sprawa jest bez dwóch zdań czysta, nikt nie podważy konieczności takich akcji. Nie ma dyskusji - bo w tego typu działaniach nie wypada się napinać, rzucać mięsem tylko rzeczowo rozmawiać- i to jest słabe. Mam poglądy lewicowe ale bardziej centro, ZSP jest dla mnie za radykalny ale własne szanuje ludzi związanych z tym ruchem za takie działania: obrona bibliotek, walka o prawa pracowników itp. i oczywiście portal cia jako źródło informacji.

A dla mnie...

A dla mnie ZSP jest z kolei za mało radykalne.

Stary dla Ciebie to tylko

Stary dla Ciebie to tylko jakiś dobry szpital... serio. to co masz na YT i powyżej... tam mają radykałów na twoim poziomie zaawansowania.

A więc ty kim jesteś?

Odezwał się "chrześcijański" (buhahahahhahaha) anarchista. Wybacz, ale taka jest prawda. Władzę po 1989 przejęło ścierwo na usługach K&K (kapitału&kleru).

nienawidzisz ludzi ze

nienawidzisz ludzi ze względu na oritnację seksualną - jesteś homofobem
Nienawidzisz ludzi ze względu na kolor skóry - jesteś rasistą
Nienawidzisz ludzi ze względu na wyznanie - jesteś tolerancyjnym wolnościowcem.

Brawo.

Właściwie to nie popieram

Właściwie to nie popieram tych poglądów (tzn. nie nienawidzę katolików tak ogólnie), ale analogia zjebana.

Po pierwsze orientacji seksualnej i koloru skóry się nie wybiera. Nawet jeśli się wybiera, to z samego tego faktu nic nie wynika - to, że ktoś jest gejem nie zagraża tobie, tak samo jak to, że ktoś jest czarny również nie zagraża. Ponieważ prawi są szczególnie uodpornieni na argumentację: "spokojnie, nic ci nie zrobię" i generalnie nienawidzą wszystkiego i wszystkich włącznie z nimi samymi, to wyjaśnię, że Z SAMEGO TEGO FAKTU nic nie wynika.
Natomiast z wyznania wynika już baaaaaaardzo dużo: określona moralność, którą narzuca się innym (nawet jeśli nie chcesz tego robić siłą to i tak narzucasz przez potępienie czegoś itd.), określone poglądy na temat życia społecznego - czyli m.in. mojego życia. A przede wszystkim - na poglądy (wyznanie) masz wpływ. I jesteś za nie odpowiedzialny. Więc nienawiść do czyichś poglądów jest dość racjonalna, bywa formą obrony. W przeciwieństwie do innych nienawiści.

Ach, założyłem, że jesteś prawicowcem, ale może się mylę. Jeśli tak to przepraszam.

Dmowski przed pierwszą

Dmowski przed pierwszą wojną tez pisał o tym, że nie ma nic do Żydów jako takich, po prostu zagrażają polskim interesom narodowym.

To, co właśnie zrobiłeś jest racjonalizacją własnych uprzedzeń. Nie jestem prawicowcem, jestem anarchistą i wolnościowcem i uważam, że wszelkie formy dyskryminacji są jednakowo złe.
Jeśli uważasz, że wszyscy katolicy CI zagrażają, bo istnieją chrześcijańscy ekstremiści (swoją drogą, głównie protestanccy, ewangelikalni dokłądniej) i masz prawo ich nienawidzieć, równie dobrze możesz twierdzić, że nienawiść do ludzi o lewicowych poglądach jest usprawiedliwiona, bo Mao, Pol Pot, CHe Guevara, etc. Jedno i drugie to straszne pierdolenie i przycinanie złozonego świata do ram własnych stereotypów.

Masz rację, za szybko

Masz rację, za szybko pomyślałem, że wszyscy katolicy reprezentują poglądy Frondy. Za dużo ich czytam i wyrobiłem sobie zdanie, że to są ci prawdziwi katolicy :D
W każdym razie, myślę, że mówiąc o katolach mamy na myśli osoby, które np. chcą rządzić macicą dziewczyny, z którą żyję. Takich kurw nie cierpię.

Katolik :)

Kościół to narzędzie represji, jakbyś nie wiedział. Religie są seksistowskie, homofobiczne, nierzadko wspierają państwo i kapitalizm.
Poza tym wizja boga jako pana jest sprzeczna z ideą anarchistycznej samoorganizacji.

Jak chcesz się pomodlić to idź na Frondę.

Porównanie moim zdaniem jak

Porównanie moim zdaniem jak najbardziej trafne, ale może doprowadzić do zbytniego rozdufania antyfronda2. On jest po prostu nieokrzesanym chamem, a nie żadnym wolnościowcem.

To jest kwestia wiary. Nie wszystko butters da się sprowadzić do argumentowania. wiesz?

Odezwał się...

Jak ja nie cierpię takich "modlących się anarchistów" . Gorsi już tylko skrajni kurwinowcy, którzy uważają skrajny kapitalizm za odmianę anarchizmu.

Lepiej być chamem niż dewotą!

Co jest kwestią wiary?Co

Co jest kwestią wiary?

Co to za sposób prowadzenia rozmowy? :D Jak niby nagle "kwestia wiary" coś tu zmienia? Hm? No i w czym, przede wszystkim?

Zrozumienie religii. Z

Zrozumienie religii.

Z czego powinienem bardziej napisać "zrozumienie". To jest kwestia pewnych wyższych sfer ludzkiej świadomości niż samo pojmowania. Ludzie wierzący przyjmują za pewnik istnienie wyższego bytu, który wyznaczył im pewną drogę, która prowadzi ku powszechnemu szczęściu. Już samo porównywanie ich do jakichś innych grup społecznych w stylu mniejszości seksualne, czy faszyści, jest nie na miejscu, a dla nich samych jest uwłaczające. Religia, jako idea, w założeniu wnosi się ponad seksualność. To że dotykają jej następnie poszczególne jej dogmaty jest kwestią wtórną do samego założenia. Podążania drogą wskazaną przez Boga, która na ziemi nie powoduje nikomu krzywdy, a finalnie wiedzie do wiecznej szczęśliwości w niebie.

Z wykonaniem różnie bywa, ale obrażanie ludzi wierzących tylko z powodu że wierzą w coś ponad światem doczesnym?... jeżeli można, a czasami nawet trzeba, do czegoś się przyczepić, to do samego kościoła jako instytucji, ale to też bardzo wybiórczo i bez generalizowania.

Dalsza część

Dalsza część gentryfikacji..

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.