Wagary we Wrocławiu

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

Dziś odbyła się we Wrocławiu manifestacja uczniowska zatytułowana „Wagary przeciwko szkolnej indoktrynacji. Ideologia pod pręgierz” , którą zorganizowała wrocławska Inicjatywa Uczniowska oraz Wrocławska Grupa Wolnościowa.

Akcja rozpoczęła się o godzinie 12.00, gdy pod pręgierz przybiegli uczniowie i studenci chłostani przez postać żywo przypominającą ministra edukacji.

Happening i transparenty, które rozłożyliśmy zainteresowały ludzi, jednak frekwencja była znacznie mniejsza niż na poprzedniej manifestacji uczniowskiej, co mogło być spowodowane m.in. rozporządzeniem ministerstwa edukacji, by wyciągać konsekwencje wobec uczniów udających się na wagary.

Po pierwszym wygłoszonym przemówieniu podeszła do nas starsza pani, która okazała się być nauczycielką; wymieniała z nami parę spostrzeżeń na temat obecnego stanu edukacji i wyraziła poparcie wobec naszych działań, co też potwierdziło prosty fakt, że również nauczyciele mogą stać po naszej stronie, a sprawa samorządności uczniowskiej niekoniecznie musi być im obca. Spod pręgierza, gdzie symbolicznie zawisła na stryczku „demokracja”, której katem okazał się być Roman Giertych, ruszyliśmy w stronę Kuratorium Oświaty z hasłami „Romku do domku”, „Wszystkie szkoły w ręce uczniów”, „Roman- to się leczy”, itd.

Pod budynkiem kuratorium zorganizowaliśmy mały wiec. Staraliśmy się zachęcić ludzi do udziału w „modelowej lekcji wg IU”, tzn. stworzyliśmy dość spory krąg i wspólnie rozmawialiśmy, nie cenzurując i dając głos każdemu, kto chciał się wypowiedzieć na temat problemów obecnej edukacji i sposobów ich rozwiązywania. Początkowo nieśmiało, uczestnicy coraz chętniej zabierali głos.

Problemy, na jakie wskazywali, były rozmaite: od „katolizacji” szkół i pojedynczych przykładów dyskryminacji za prezentowane poglądy w szkole, po nową maturę i szkolną ideologię prezentowaną na lekcjach i w szkolnych książkach. Co ciekawe i co nas niezmiernie cieszy, pojawiało się wiele wypowiedzi, w których nie dało się nie zauważyć szerszej świadomości problemu. Większość uczestników naszej wolnej debaty podkreślało, że problem stanowi nie tylko osoba Giertycha na stanowisku ministerialnym, lecz cały obecny system edukacji i system w ogóle, który redukuje, ale i kreuje podmiotowość człowieka do bycia biernym elementem mechanizmu, na który pojedynczy człowiek nie ma wpływu. Akcja skończyła się pozostawieniem pod budynkiem Kuratorium podręczników szkolnych, co miało symbolizować niezgodę demonstrujących na jedynie słuszną ideologię prezentowaną w książkach do historii, wos-u, języka polskiego, itd. Wracających uczestników demonstracji spisywała policja.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.