Wielkie oszustwo na Radzie Miasta

Lokatorzy | Publicystyka | Tacy są politycy

Dominika Olszewska w czwartkowej "Gazecie Stołecznej" rozpływa się w zachwytach nad polityką władz miasta wobec lokatorów mieszkań komunalnych w hurra-optymistycznym artykule „Ratusz lokatorom".

Rzecz dotyczy zmian, które w zeszły czwartek przegłosowali radni Warszawy, które w żadnym wypadku nie rekompensują drastycznych podwyżek czynszów, które dotknęły mieszkańców Warszawy - zależnie od dzielnic – od maja do sierpnia b.r. i wynosiły od 100% do 200%.

Wspominając jedynie przelotnie podwyżki (nazwane są eufemistycznie „urealnieniem czynszów”), autorka przesadnie eksponuje uchwalone zmiany, takie jak możliwość ubiegania się o mniejszy lokal komunalny w przypadku osób, którym przydzielono duże mieszkania komunalne i nie są już w stanie ich utrzymać w związku z podwyżkami czynszów. Oczywiście problem dotyczy też reprywatyzowanych kamienic, gdzie nowi właściciele bez skrupułów podwyższali czynsze. Do tej pory, aby możliwe było ubieganie się o mieszkanie komunalne, na każdą osobę w rodzinie musiało przypadać mniej niż 6 m kw. powierzchni mieszkalnej. Nowa uchwała ma to zmienić.

Dalej, "Gazeta" pisze: "Dodatkowo miasto pomoże lokatorom w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej. Gdy w rodzinie jest przemoc lub właściciel kamienicy odetnie prąd i wodę, władze dzielnic będą mogły wynająć takiej rodzinie mieszkanie na wolnym rynku do czasu przyznania im lokum komunalnego. - Za najem będą płacić dzielnice".

A więc zamiast wsadzać do paki kamieniczników, którzy odcinają lokatorom prąd i wodę, miasto będzie jeszcze płacić ceny rynkowe z kieszeni podatników innym (lub być może tym samym!) kamienicznikom. Czy to nie wspaniałe rozwiązanie?

Dalej, pani Dominika pisze o „przywilejach”, które mają otrzymać lokatorzy mieszkań objętych reprywatyzacją. Ma to być m.in. podwyższenie kryterium dochodowego. Tak więc będą mogli zarabiać o 30 proc., więcej niż pozostali z komunalnej kolejki (a emeryci i bezrobotni o 60 proc. więcej).

W tekście z Gazety brakuje jednak bardzo istotnej informacji o zmianie w zasadach dotyczących maksymalnego dochodu osiąganego przez osoby, które mogą starać się o lokale komunalne, lub socjalne.

Według dotychczasowych zasad, osoby starające się o lokal komunalny musiały przez 6 miesięcy przed złożeniem wniosku uzyskiwać średni miesięczny dochód na osobę nie przekraczający 100% kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę w przypadku gospodarstwa wieloosobowego i 150% tej kwoty w przypadku gospodarstwa jednoosobowego.

Według obwieszczenia Prezesa Rady Ministrów z 24 lipca 2008 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2009 r, minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi, od 1 stycznia 2009 r., 1276 zł.

Tak więc dla gospodarstwa wieloosobowego miesięczny dochód na osobę nie mógł przekraczać 1276 zł, a w przypadku gospodarstwa jednoosobowego - 1914 zł.

Uchwalone w czwartek zasady obliczania maksymalnej wysokości wynagrodzenia opierają się już nie na wynagrodzeniu minimalnym, ale na kwocie najniższej emerytury. Jest to bardzo istotna różnica, gdyż najniższa emerytura, według komunikatu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19 lutego 2009 r. w sprawie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2009 r., wynosi 675,10 zł.

A więc według nowych zasad, maksymalny dochód uprawniający do mieszkania komunalnego będzie wynosić 160 % kwoty najniższej emerytury w gospodarstwie wieloosobowym i 220 % tej kwoty w gospodarstwie jednoosobowym, a także w gospodarstwie osoby samotnie wychowującej dzieci. Oznacza to 1080 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym i 1485 zł w gospodarstwie jednoosobowym.

Widać więc, że zamiast podwyższenia kryterium dochodowego, nastąpiło jego obniżenie z 1276 zł do 1080 zł dla gospodarstw wieloosobowych, oraz z 1914 zł do 1485 zł dla gospodarstw jednoosobowych.

W przypadku mieszkań socjalnych, kryterium dochodowe opierało się już na kwocie najniższej emerytury i wynosiło 100% kwoty najniższej emerytury w gospodarstwie wieloosobowym i 150% tej kwoty w gospodarstwie jednoosobowym, a także w gospodarstwie osoby samotnie wychowującej dzieci. Oznaczało to kwoty, odpowiednio: 675,10 zł dla gospodarstw wieloosobowych, oraz 1012,65 zł dla gospodarstw jednoosobowych.

Po czwartkowych zmianach, osoby starające się o lokale socjalne obowiązuje maksymalny dochód nieprzekraczający 100 % kwoty najniższej emerytury w gospodarstwie wieloosobowym i 130 % tej kwoty w gospodarstwie jednoosobowym, a także w gospodarstwie osoby samotnie wychowującej dzieci. Jak widać, tu także kryterium dochodowe zostało zmniejszone dla gospodarstw jednoosobowych, z 1012,65 zł do 877,63 zł.

Zmiany oznaczają dalsze ograniczenie kręgu osób, które mogą starać się o mieszkania komunalne i socjalne i dalszą erozję poziomu życia niezamożnych rodzin. To obniżenie jest przez państwa radnych i pismaków z "Wybiórczej" prezentowane jako "podwyższenie kryterium dochodowego"!

Podwyższenie kryterium dochodowego przysługuje jak dotąd jedynie wiceprezydentowi Warszawy Andrzejowi Jakubiakowi, który, jak się okazało podczas sesji Rady Miasta, wynajmuje mieszkanie komunalne. A jego dochód raczej nie mieści się w proponowanych kwotach maksymalnych.

(Na zdjęciu: błazny z rady odczytują swoje nazwiska na liście radnych, którzy głosowali za wpędzeniem mieszkańców w biedę)

Zmiana polegająca na

Zmiana polegająca na korzystaniu z kwoty najniższej emerytury zamiast kwoty najniższego wynagrodzenia do wyliczania maksymalnego dochodu dobitnie świadczy, że radni traktują zasoby komunalne jako zasób, który ma być przeznaczony tylko i wyłącznie dla osób starszych. Polityka miasta wskazuje na to, że na dłuższą metę w ogóle chce się pozbyć mieszkań komunalnych dla osób niezamożnych.

Ta warstwa ludzi nie będzie miała w przyszłości swojego miejsca w środku miastach. Być może, będzie mogła wegetować na peryferiach.

szukając rozwiązań

do głowy przychodzą 5. 1 kampania protestacyjna. 2 budowa spółdzielni nastawiona na bardzo tanie rozwiązania. 3 udział w kolejnych wyborach do rady miasta ludzi z ruchu lokatorskiego. 4 rozpoczęcie zajmowania przez ruch lokatorski pustostanów. 5 emigracja tam gdzie można zarobić więcej.

Myślę, że skupimy się na

Myślę, że skupimy się na rozwiązaniach 1) i 4).

Już zbieramy informacje o pustostanach na naszej stronie: http://lokatorzy.info.pl/kategoria/zglos-pustostan/

Wolne domy dla wolnych ludzi

Wolne domy dla wolnych ludzi !!!
Zawsze miałem wielką nadzieję, że skłoting w końcu musi wybuchnąć w Polsce. Myślę, że teraz jest ta chwila. Najważniejsze jest by być zjednoczeni i by ten ruch ten był jaknajbardziej masowy. Pojedyńcze przykłady dają dowód, że się da. Powodzenia !!!

Jak do tej pory nikt nie

Jak do tej pory nikt nie "odwiedził" prezydent warszawy H.GROMKIEWICZ WALC w jej biurze,mozę warto do niej zajrzec i przedyskutowac to i owo.W końcu to jako jedna z liderek anty społecznej Platformy Obywatelskiej podpisuje te anty ludzkie prawa dotyczące lokatorow.Zasadniczo jesli by mialo dojsc do okupacji jej biura to kurde ja sie pisze:)
Można tez odwiedzic ja w domu-a to sie królowa slamsów zdziwi:)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.