Wycieczka z Izraela nie chciała opuścić muzeum Majdanek

Sprawa wycieczek izraelskiej młodzieży do miejsc pamięci w Polsce co jakiś czas wraca. Powodem tego jest dość nietypowa forma organizacji tychże wycieczek. Grupy są chronione przez uzbrojonych i agresywnych agentów mosadu - w Krakowie dochodziło z tego powodu do opisanych w prasie pobić mieszkańców i turystów, czytałem też o przypadku zdemolowania hotelu przez bezkarną młodzież z Izraela i przypadki molestowania kobiet. Wycieczki te i ochroniarze zachowują się wobec Polaków bardzo arogancko, prawdopodobnym powodem tego zachowania jest fakt, ze Polska przedstawiana jest cały czas w Izraelu jako kraj z mocno antysemickim społeczeństwem, wrogi, który bardzo przyczynił się do eksterminacji żydów poczac II w.ś. . Wycieczki takie mają określony program, odwiedzenie miejsc martyrologii żydów, nie ma w programie żadnych punktów dotyczących wspołczesnej Polsce, ani spotkań z rówieśnikami. Skutkeim tego jest, że rośnie pokolenie które zna Polskę jako kraj wrogi, niebezpieczny i antysemicki.

Źle wychowani goście

http://fzp.jewish.org.pl/kom28.html

Kraków: ekscesy izraelskich ochroniarzy

http://wiadomosci.wp.pl/wid,8874245,wiadomosc.html?ticaid=14342

Bandyci z Izraela na ulicach Krakowa10mar07

http://noisms.wordpress.com/2007/03/10/zydowscy-bandyci-na-ulicach-krako...

pierwsze slysze z checia poczytam
co do mosadu to sie nie dziwie, bo boja sie neonazi, a przeciez to starsi ludzie...
inna sprawa molestowanie kobiet - to przegiecie, zapewne spowodowane frustracjami w ich zyciu seksualnym i proba pokazania kto jest 'lepszy' czyli bardziej sfrustrowany w stadzie. jednak porownujac ilosc wycieczek z Izraela oraz liczbe weekendów, wieczorów, dni w roku, Polacy bardziej molestują na co dzień.
Mysle, ze trudno znac Polakow jako nie-antysemitow skoro tak wiele scierw tutaj zyje i taki Roman tfu Giertych tfu czy jego cala rodzina tfu to taka ptasia grypa ktora ciagle przeskakuje na innych. na szczescie (albo i nie?) zwyklej grypy jest wiecej

powyższe przypadki, na jakie zwróciłem uwagę, to wycieczki izraelskiej młodzieży. W izraelskiej szkole średniej, w programie mają takie wycieczki do Europy. Artykuł mówi o innym rodzaju wycieczki, ortodoksów religijnych. Z tego co wiem, są oni bardziej otwarci na Polaków (odwiedzają dawne miasteczka żydowskie, z grobami kadyków - czyli ichnich świętych), z tymi to raczej nie ma problemów, bo są otwarci, mimo że to ortodoksy.
Bulwersujące w sprawie ochroniarzy i zachowań wycieczek jest to, że polska psiarnia nie reaguje na łamanie zasad i prawa, wręcz przyłącza się do tego procederu.