Wypowiedzi imigrantów na pikiecie przeciw policyjnemu mordowi / Immigrants speak out at picket against police murder

Blog | Represje


Solidarity from US against

Solidarity from US against racism and police brutality!

hmmm

sie nie dowiemy teraz prawdy nawet gdybyscie sie zesrali na srodku ulicy
nie wiem po co teraz te biedne dzieci zaczna walczyc z policja?
tak
anarchia przyszloscia narodu
super
po to sa przepisy zeby nie bylo rozpierduchy do ktorej tak dazycie
a tych panow ktorzy probuja cos przekazac swiatu nie idzie niestety zrozumiec tak samo jak pani skrzeczacej do mikrofonu
nie wiem jak bylo
nie mam zdania
ale nie uwierze ze policjant obudzil sie rano z mysla o wpakowaniu kulki w czarnoskorego handlarza nielegalnie przebywajacego w polsce
skoro tyle lat byl juz tutaj i zdazyl zalozyc rodzine to dlaczego nie zdazyl zalegalizowac swojego pobytu?
nie, nie wiem jk wyglada procedura legalizacji ale zona polka prawnie to dosc mocno ulatwia, zwlaszcza ze sa wspolne dzieci

Ignorant. Nie masz pojęcia

Ignorant. Nie masz pojęcia jak pojebana jest procedura legalizacji pobytu w Polsce. Nie byłeś pewnie w urzędzie na Długiej, więc po co się wypowiadasz jak nie masz zielonego pojęcia jak wygląda życie imigrantów.

A ten policjant już wcześniej groził śmiercią imigrantom i używał rasistowskich wyzwisk. Nie trzeba wiele inteligencji, by połączyć te fakty.

...

POLICJA JAK I INNI URZĘDNICY POLSCY ZARÓWNO W WARSZAWIE JAK I W WIĘKSZOŚCI MIAST TO RASIŚCI WROGO NASTAWIENI W SZCZEGÓLNOŚCI DO NIGERYJCZYKÓW. TO STRASZNE JAK TRAKTUJĄ LUDZI ZE WZGLĘDU NA KOLOR SKÓRY I INNĄ KULTURĘ. CZY POWODEM BYŁ HANDEL PODROBIONYMI BUTAMI??? RASIZM...SZKODA SŁÓW.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.