Zadziałał rynek: Dyżury okulistyczne dla Warszawy teraz w Płocku
W stolicy brakuje specjalistów, by obsadzić dziecięce dyżury okulistyczne. W sytuacji nagłego wypadku małym pacjentom ze stolicy pomocy mają udzielać szpitale w okolicznych miastach oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów. Ten system został opracowany przez urzędników wojewody mazowieckiego.
Okulista cytowany przez radio TokFM, Waldemar Kujawa, stwierdził: „To nie jest brak okulistów dziecięcych. To czysta niewydolność i idiotyzm organizacyjny. Skoro inne miasta w województwie mazowieckim nie mają takich kłopotów, to znaczy, że wina leży po stronie warszawskich szpitali. - Fakt, że dyżury dla lekarza są niewygodne, każdy ma pracę po południu. Tak w medycynie zadziałał rynek. Trzeba ich do tych dyżurów zachęcić i za nie zapłacić, a tu się chyba po prostu nikomu nie chce.”