"Żałoba narodowa" - Wolne dla pracownic i pracowników, utrudnienia dla konsumentów i konsumentek

no, a ja np. pracuję w rozrywce.
że dorywczo i niszowej to niewiele zarabiam
tyle aby przezyc przez miesiąc
a tu bum i 1/4 dochodu zniknęła bo imprez przez tydzień nie będzie
ja jakoś sobie poradzę ale...

Kiedyś imprezy organizowało państwo i by ci się zwróciły "koszta żałoby"... a dzisiaj to wiadomo jak to jest.

ktos już tą propozycje wcześniej dał i tak uniwerek łódzki odwołał do jutra włącznie zajęcia

kościelne sępy już od soboty krążą nad zmarłymi w tragedii. Akcja zwoływania ludzi do kościołów trwa. Na mojej dzielni dzwon zbudził mnie z samego rana. Odruch Pawłowa zadziałał, ulice pełne wiernych i zaparkowanych samochodów pod kościołami. Znowu pieprzenie o jedności Polaków i zmianie jaka ma nastąpić po tragedii. Kościelna socjotechnika w akcji.

hahaha ale prześmiewcy ;p

Wszyscy się śmiali z "Kaczora" tyle lat i jego "kopii zapasowej" (pamiętacie jeszcze ten żart o kopii zapasowej prezydenta?) a teraz nagle wielka żałoba.

Myślę, żę tak Polacy mamy wbudowane - jak jest mecz, jak jest rajd, jak jest tragedia to nagle każdy okazuje się Polakiem, wywiesza flagę, idzie do Kościoła a jak ktoś tylko spróbuje się nie podporządkować to krzyczą na niego (np. komenty pod tym filmem - "uboot521 Jeśli tak patrzysz na to co się stało nie masz prawa nazywać się Polakiem", "
slaughtory Wynocha z kraju żałosne pomioty. Squociarze pierdoleni. 1 hour ago
"), więc LOL z całej tej hipokryzji.

Zmarli ludzie, którzy niewiele robili dla kraju. Ja się bardziej martwiłem o generałów, nagłego ataku na kraj a nie, że zabraknie jakiegoś polityka co i tak i tak bierze kasę i nic nie robi. Przyznam, niewiele siędzę w polityce od pewnego czasu, ale przecież to nie nowość, że polscy politycy zamiast pomagać Polsce to jej szkodzą, wrecz niektórzy pewnie zasłużyli sobie na taką śmierć za to. Pamiętacie jak było z traktatem lizbońśkim? Głosowali, a jak się prasa dopytywała kto własciwie przeczytał ten traktat to cisza na sali. To dopiero są zdrajcy narodu. Nie wszyscy, ale dużo.

Nie calkiem czuję tego blusa,bo jednak zginęlo tam parę osób,których szkoda... Choćby presonel lotniczy,ludzie z NGOsów... Inna sprawa,że to narodowe darcie szat przekracza rozsądny poziom...

pracownicy i pracownice sa konsumentami. w tanich marketach ktore dzis sa nieczynne kupuja pracownicy i pracownice a nie rodziny politykow ktorzy zginieli czy prezesi spolek, ktorzy podjeli decyzje o ich zamknieciu. napisalem w pierszym komencie ze gdyby to pracownicy i pracownice zadecydowali ze chca miec wolne nie mialbym nic przeciwko.

Jasne, przeceiż pracownicy i konsumenci to dwie odrębne, odizolowane grupy. Żaden pracownik nie jest konsumentem, żaden konsument nie pracuje...

Popieram kol.przedmówcę.I wtedy wszyscy by to zawczasu wiedzieli.Zaś zamykanie sklepów nagle może być utrudnieniem np.dla tych co wcześniej chleba nie kupili...

To może Ci z samolotu też mieli uprzedzić potencjalnych nabywców chleba, że się rozwalą przy lądowaniu? Trochę rozsądku...

Chodzilo mi o to,że zamykanie sklepów bo ktoś gdzieś zginąl to taka histeria trochę i pokazówka... Mnóstwo ludzi codziennie gdzieś ginie i nikt nic z tego powodu nie zamyka, ale jak zginie glowa państwa...

nie wiem czy tak fajnie bo niektorym np po prostu zabrali dzien z urlopu..

No na to wygląda... inna sprawa,że to żaloba nie tylko po prezydencie i szefie sztbu generalnego firmy Wojsko Polskie ltd... Zginęlo tam trochę osób porównywalnych z Marcelem Szarym,choćby Anna Walentynowicz... Ale to nie powód aby zaraz projekcję filmu... może jakieś PRowe względy,że niby kogoś to urazi...glupie...

"niech zamknie morde i nic nie mowi bo nie powienien" drogi Arku W. głosowałem w poprzednich wyborach w Niedziele jadąc do pracy na pielęgniarkę z Polskiej Partii Pracy Choć nie mam złudzeń co do tego iż wąskie grono sprawujących władze elit nie dopuści do żłobu nikogo kto mógłby reprezentować rację ludzi pracy bo wywyższając się ponad innych gardzi większością z której owoców pracy de facto się utrzymuje! Pracując zaś w Hipermarkecie nie sprzedaję w Niedzielę ludziom chleba tylko CHIŃSKI SZMELC który stanowi substytut dobrobytu dla otumanionych mas które pozbawiono możliwości zaspokajania swych podstawowych potrzeb takich jak mieszkanie, praca, żywność wierzą w psełdo dobrobycik oparty na konsumpcji dóbr zbędnych wytwarzanych kosztem jeszcze większego zniewolenia ludzi w innych obszarach świata!
P.S. mam nadzieję że Bóg w którego wierzysz rozliczy Cię z Twoich działań i poglądów rychlej nizli Ci się zdaje!

amen ;]

Jak głosowałeś na PPP to znaczy, że lubujesz się w skrajnej prawicy ;))))))))

Że niby ktoś tam z PPP mial NOPowską przeszlość? Ludzie mają prawo zmieniać poglądy,nawet bardzo znacznie,zwlaszcza w mlodym wieku i nie uważam też by każdego trzeba bylo lustrować... Ja też kiedyś na PPP glosowalem, choć nie przywiązuję do tego faktu wielkiej wagi.Teraz pewnie nie glosowalbym na nikogo. Po prostu byla to wtedy jedyna startująca w wyborach partia lewicowa.W sensie opowiadania się za prawami pracowniczymi,przeciwko kapitalizmowi i wojnie,a nie sensie zajmowania się feminizmem i antyhomofobią...

Poświęciłem w tą wyborczą Niedziele trochę czasu by oddać głos na Pielęgniarkę z PPP którą znam-jest moją sąsiadką i w wielu kwestiach mamy zbieżne poglądy co do dywagacji nad prawo czy lewicowością jak i partyjnością to przypomnę jeszcze raz stare Rzymskie przysłowie "Dziel i rządż" kluczowym bowiem jest jego zrozumienie. Klasa pracująca ma więcej cech wspólnych więc dzielenie jej i mnożenie jej różnic to już tylko zabiegi próżniaczych wrogów-pasożytów tejże klasy bądż powielanie wrogich treści przez nie do końca rozumiejących pewne mechanizmy ludzi.