Protest mieszkańców Przeźmierowa
Ponad 200 osób wzięło udział w demonstracji w podpoznańskim Przeźmierowie, domagając się zbudowania ekranów akustycznych i wałów ziemnych wokół Toru Poznań.
Tor Poznań został oddany do użytku w początkach lat 80., był to wówczas miejski obiekt sportowy, na którym odbywały się zawody motorowe i treningi wielkopolskiego Automobilklubu. Począwszy od lat 90. Automobilklub, jako jednostka faktycznie prywatna zarządza Torem i terenami do niego przyległymi w sposób całkowicie komercyjny. Od tego czasu wykorzystanie toru wzrosło w sposób skokowy, na Torze poza imprezami statutowymi, odbywają się wyścigi i treningi, na zasadach wynajmu, do tego działa 1,5 km tor kartingowy. Tor jest wykorzystywany często 7 dni w tygodniu od rana do wieczora. Jakby tego było mało na skutek kiepskiego systemu zabezpieczeń, w nocy z toru korzystają "na dziko" wielbiciele nielegalnych wyścigów motorowych. Zarządzający obiektem, nie podejmują też żadnego monitoringu poziomu hałasu w czasie gdy tor jest wynajmowany, kiedy maszyny często pozbawione są tłumików.
W 2000 roku mieszkańcy okolic Toru, zmęczeni ciągłym hałasem zaczęli słać pisma, petycje i skargi, do różnorakich urzędów i sądów. Ja się jednak okazało natrafili na mur koleżeńsko-biznesowych układów pomiędzy władzami i biznesmenami, czerpiącymi profity z działalności Toru. Sprawy ciągnęły się w nieskończoność, manipulowano ekspertyzami itd. Wielu mieszkańców zniechęciło się do jakichkolwiek działań, twierdząc, że "nic się nie da zmienić". Dopiero w 2006 roku, po tym jak głośnie stały się protesty mieszkańców innych dzielnic Poznania (Marlewo, Krzyżowniki), w okolicach Toru Poznań zaczęto myśleć o organizacji bardziej zorganizowanego i głośnego protestu, który miałby sprawić poważne potraktowanie postulatów sąsiadów uciążliwego obiektu sportowego. Dzięki inicjatywie bardziej zdeterminowanych działaczy lokalnych, sprawą zajęły się Rady Osiedli, sąsiadujących z obiektem, przeprowadzono konsultacje społeczne mające wyłonić postulaty.
O pomoc, mieszkańcy zwrócili się do poznańskich organizacji ekologicznych i społecznych, zaangażowanych w działania innych komitetów protestacyjnych, w tym min. Federacji Anarchistycznej. Efektem tych działań była dzisiejsza demonstracja w Przeźmierowie, w dniu kiedy Tor obchodził swoje "głośne" XXX urodziny. Demonstranci przeszli pod bramę wejściową, skandując hasła "Zarabiacie naszym kosztem", "Hałas zabija", "Chcemy toru bez hałasu", "My tu żyjemy, wy się bawicie", "Zamieszkajcie obok toru". Tam do demonstrantów wyszedł prezes Automobilklubu Robert Werle, jego tłumaczenia i "wyrazy dobrej woli" zagłuszyli protestujący okrzykami "Zamiast gadania, chcemy działania". Następnie demonstracja przeszła pod sam tor wyścigowy, gdzie wręczona została petycja. Zawarto w niej min. postulaty wprowadzenia konkretnego planu i zakresu inwestycji wytłumiającej hałas z toru (wały ziemne plus ekrany akustyczne); skrócenia trwania sezonu użytkowania toru od maja do października; organizowanie imprez statutowych nie częściej niż 1 weekend w miesiącu; innej działalności jedynie w 2 dni powszednie w tygodniu w godz. 10.00 - 16.00; wprowadzenie systemu całodziennego monitoringu poziomu hałasu na torze; podjęcie kroków, aby już nigdy nie dopuścić do jazd na dziko po torze w godzinach nocnych.
W proteście uczestniczyli poza mieszkańcami okolic toru i organizacjami społecznymi, także przedstawiciele komitetów protestacyjnych ze Smochowic, Krzyżownik, Marlewa i Ławicy.
Cierpliwość mieszkańców się już wyczerpała, zapowiadają, że jeżeli natychmiast nie zostaną podjęte działania mające na celu spełnienie ich postulatów, protest ulegnie zaostrzeniu i będzie trwał do skutku.
foto relacja:
http://foto.rozbrat.org/main.php?g2_view=core.ShowItem&g2_itemId=8119