Zatrzymajmy propagandę Ruchu Narodowego!
Po kilku porażkach, środowiska nacjonalistyczne i neofaszystowskie znów podejmują próbę promowania swojej ideologii wśród studentów. 24 kwietnia elita Ruchu Narodowego zamierza przeprowadzić polityczną agitację w Studenckim Centrum Kultury w Opolu. Wspólnie spróbujmy zablokować to spotkanie!
Zachęcamy do kontaktu z osobami decyzyjnymi na Uniwersytecie Opolskim, telefonowania i wysyłania maili, a także informowania mediów:
- Administrator Studenckiego Centrum Kultury
mgr Cezary Pawęzki
tel. 77-452-7361
cezaryp@uni.opole.pl
- Sekretariat uczelni
tel.: 54-16-070 wew. 270
tel.: 54-16-071 wew. 271
sekretariat@uni.opole.pl
- Krzysztof Ciecióra – Przewodniczący Samorządu
kom: 665 325 670
kcieciora@uni.opole.pl
Wzór korespondencji załączamy poniżej:
"Na Facebooku (https://www.facebook.com/events/441770599242316/) pojawiło się wydarzenie reklamujące spotkanie z działaczami Ruchu Narodowego, odbywające się w Studenckim Centrum Kultury Uniwersytetu Opolskiego.
W związku z tym chciałbym zadać pytanie:
- Czy znają Państwo poglądy prelegenta Przemysława Holochera na kwestię osób czarnoskórych oraz kwestię antysemityzmu? http://www.fronda.pl/a/szef-onr-dla-frondapl-antysemityzm-w-onr-wyglada-...
- Czy wiedzą Państwo jakiej organizacji przewodził do nie dawna Przemysław Holocher widoczny na zdjęciu ze swoim górnośląskim oddziałem? https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-f.ak/hphotos-ak-ash4/422365_3638896536534...
- Czy wiedzą państwo, że prelegent Marian Kowalski był współorganizatorem kilku koncertów w klubie Nobo w Lublinie takich jak ten? http://antynazizm.files.wordpress.com/2012/12/onrlublin3.jpg
- Czy wiedzą państwo o kontrowersyjnej przeszłości lidera opolskich środowisk narodowych Tomasza Greniucha, który z obydwoma panami współpracuje? W internecie można znaleźć zdjęcie pana Greniucha pod banerem z krzyżem celtyckim http://www.legitymizm.org/mlodziez_imperium/MI0015/zasoby/gfx/grafiki/gr... a na kilku prawicowych portalach można przeczytać:
"Częstochowski ONR blisko współpracował ze Stowarzyszeniem „NIE dla UE”, a także z mecenasem Mazankiem, późniejszym działaczem Samoobrony. W 2000 roku rozpoczął działalność ONR Sosnowiec, a równocześnie uaktywniło się dwóch młodych ludzi z Opolszczyzny – Tomasz „Piasecki” Greniuch (obecnie magister historii Uniwersytetu Opolskiego, doktorant KUL i autor książki o Henryku Flame, ps. „Bartek”) i Tomasz Wachowski, który po dobrych kilku latach działalności opuścił szeregi ONR i obecnie udziela się w związku zawodowym „Solidarność”.
Założyciele brzeskiej filii Obozu spotkali się przypadkiem we wrześniu 2000 roku w Brzegu (uwagę Wachowskiego zwróciła naszywka ze znakiem Falangi, którą nosił Greniuch). Obaj już wcześniej, niezależnie, nawiązali współpracę ze środowiskami narodowymi. Wachowski uczestniczył 3 maja roku 2000 w manifestacji na Górze świętej Anny, latem zaś w obozie wspomnianego już Stowarzyszenia „NIE dla UE” (gdzie poznał działaczy ONR). Greniuch nawiązał kontakt z Narodowym Odrodzeniem Polski i dystrybucją „Młody Narodowiec” prowadzoną przez Tadeusza Zielińskiego, aktywistę tej partii, uczestniczył również w II Rewolucyjnym Obozie Narodowego Odrodzenia Polski w Dusznikach Zdroju w wakacje roku 2000. Sam (jeszcze przed spotkaniem z Wachowskim) wydał pierwszy numer pisemka „Awangarda Państwa Narodowego”. Później magazyn ten był wydawany wspólnie przez obu działaczy."
Brzeski ONR o którym mowa powyżej został sądownie zdelegalizowany za propagowanie faszyzmu. Obchody świąt narodowych pod Górą Św. Anny od zawsze środowisko ONR oprawiało dość specyficznie: http://www.youtube.com/watch?v=JfNuRfaqc70
Narodowe Odrodzenie Polski o którym również mowa, błysnęło ostatnio akcją internetową "Ostateczne rozwiązanie kwestii Romów". Chodziło tu o koczujących Romów we Wrocławiu. Akcja na Facebooku zapowiedziana była na dzień urodzin Hitlera. W artykule portalu prawica.net, który powyżej zacytowałem (http://prawica.net/opinie/26499) wspomina się również o kontaktach pana Greniucha z lokalnymi skinheadami.
Udostępnianie przestrzeni akademickiej takim ludziom niewątpliwie przysporzy państwu reklamy, jednak na pewno nie wpłynie dobrze na reputację. Dlatego proponuję przemyśleć swoje postępowanie i nie dopuścić do tego skandalicznego wydarzenia."