Ziobro na liście PPP, Kościuszko współpracował
Polska Partia Pracy przyjęła osobliwą metodę układania list – największą szansę, by na nią trafić, dawało znane nazwisko. W Krakowie na czele jest Ziobro, choć Stanisław. W Siedlcach – Oleksy, ale Alfred, a nie Józef. W Bielsku-Białej Iwona Izabela Małysz, ale nie jest to żona słynnego polskiego skoczka. W Pile "jedynką" jest z kolei Ryszard Stokłosa, a przez pięć kadencji z tego okręgu startował Henryk Stokłosa, dziś poszukiwany listem gończym.
Inne partie również poszukiwały osób o znanych nazwiskach. Tadeusz Kościuszko startuje z Warszawy z list LPR. Również do Samoobrony dołączyło kilka ciekawych nazwisk. Poza kandydaturami Leszka Millera i Zygmunta Wrzodaka, nowym nabytkiem Samoobrony jest m.in. krewny kard. Stanisława Dziwisza, Waldemar (nr 4 w Poznaniu). W Poznaniu stratuje także Ryszard Grobelny (LiD), którego zbieżność imienia i nazwiska z urzędującym prezydentem tego miasta jest zapewne "czysto przypadkowa".
[Dziennik]