Związkowcy "gotowi do ustępstw"?

Centrale związkowe uczestniczące w Komisji Trójstronnej jasno pokazują, że są jedynie "pasem transmisyjnym do mas" jedynie słusznej ideologii kapitału.

Właśnie teraz, kiedy jest szansa na ofensywę i przejmowanie zakładów od rejterujących kapitalistów, związki proponują postawę kapitulancką.

Kurwa Mać! Ile lat tego typu ludzie mogą udupiać resztę społeczeństwa?!!!

Warto zareagoweac, bo napewno wielu pracownikow jest w tych dniach zbulwersowana tym oswiadczeniem. Zreszta nie chodzi tylko o zdeklarowanie zaprzestania roszczen i przyzwolenie na obnizke plac, ale tez o tymczasowe zwolnienia (tak nalezy rozumiec bezplatne przymusowe urlopy... zreszta jak widac po innych krajach nie wszystkim sie udaje wogole wrocic po takich uropach na swoje etaty...) czy tez przyzwolenie na zmiany przepisow strajkowych i zwiazkowych.

To z czym mamy odczynienia to po prostu autorytarne podjecie w imieniu wszstkich zatrudnionych w kraju decyzji: "Ok, nie ma problemu, my pracownicy przejmujemy ciezar kryzysu kapitalizmu na na nasze barki".

Jezeli w takim momencie nie dojdzie do radykalnej reakcji ... to kiedy ma do takiej dojsc?!!! Ktos musi zaczac.

Uderzenie w centrale odpowiedzialnych zwiazkow zawodowych wydaje sie byc nie tylko adekwatna reakcja, ale tez z pewnoscia zostaloby pozytywnie przyjete przez wielu pracownikow, a moze nawet pociagnelo za soba jakies dalsze reakcje.

Co do idei strajku powszechnego to oczywiscie byloby swietnie, ale nie sadze aby bylo to realne w nadchodzacych dniach... mierzmy sily na zamiary... odpowiedzialne zwiazki maja swoje siedziby w kazdym wiekszym miescie w kraju. wylaczmy je jak najszybciej efektywnie z dzialania wydajac rownoczesnie odpowiednie deklaracje