66 rocznica Powstania Warszawskiego

Kraj | Antyfaszyzm | Ruch anarchistyczny

 Złożenie kwiatów i zniczy Dnia dzisiejszego, jak co roku, przedstawiciele Stowarzyszenia Wolność-Równość-Solidarność oraz Lewicowej Alternatywy złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Domem Profesorów - niezdobytym bastionem obrony 104 kompanii Związku Syndykalistów Polskich.

104 Kompania Związku Syndykalistów Polskich była jedną z głównych jednostek powstańczych walczących podczas Powstania Warszawskiego na Starym Mieście. Militarnie podlegała zgrupowaniu AK RÓG, politycznie pozostawała jednak niezależna. Jej żołnierze walczyli pod czarno czerwonym sztandarem i z opaskami takiego koloru, co było jedną z przyczyn konfliktu z dowództwem AK. W walce wsławili się m. in. zajęciem Pałacu Krasińskich oraz Centrali Telefonicznej PAST-y.

Jak przeczytać można na stronie WRS:

„(...) chociaż patrząc z dzisiejszej perspektywy decyzja o rozpoczęciu powstania wydaje się raczej błędna, to w żaden sposób nie może to umniejszać bohaterstwa walczących w nim szeregowych żołnierzy oraz ludności cywilnej.”

Więcej informacji o 104 kompanii ZSP znaleźć można na stronach Internetowej Biblioteki Wolnościowej w tekście Michała Przyborowskiego pt. "Syndykaliści w Powstaniu Warszawskim":
http://ibw.rdl.pl/index.php?q=node/20

Relacja z poprzednich obchodów dostępna jest pod adresem:
http://www.youtube.com/watch?v=DjbI-tzlgNI

Nie umniejszam bohaterstwa

Nie umniejszam bohaterstwa powstańcow i ludności cywilnej, ale wydarzenie powinno się nazywać Rzez Warszawska a nie Powstanie Warszawskie. Te skurwysyny, które podjęły tę decyzję z Borem-Komorowkim na czele, powinny stanąć przed Trybunałem Stanu za zdradę narodową i dostać dożywocie. Odnosnie Trybunału Stanu, tak uwazał chociażby gen. Anders.

no tak, tylko ze oni wcale

no tak, tylko ze oni wcale nie chcieli zeby powstanie wybuchlo. w momencie kiedy zamiary stalina wyszly na jaw akcja burza stala sie bezsensowna. tylko ze ludzie chcieli walczyc, lepszy juz byl kontrolowany wybuch powstania niz dopuszczenie do spontanicznych wybuchow.

Obchody w Gdańsku

Byłem na obchodach Powstania Warszawskiego w Gdańsku, na Targu Rakowym. W apelu pamięci była też mowa o 104 kompanii Związku Syndykalistów Polskich. Myśle więc, że gdańscy anarchiści oraz działacze IP, których tam nie było, mają czego żałować. Sądzę, że nie zmienia tego obecność radykalnej prawicy na tych obchodach.

jakoś nie interesują nas

jakoś nie interesują nas apele pamięci, mamy ważniejsze sprawy do załatwiania w mieście.

czy mógłbym dostać

czy mógłbym dostać jakiegoś linka do konkretów nt powyższej kompanii?

Pomińmy juz, ze powinni

Pomińmy juz, ze powinni odpowiedzieć za to. Najważniejsze jest to, że wtedy wszyscy staneli przeciw antyludzkiej kampanii nazistów. To nie była zwykła walka o interesy jak dzieje sie oobecnie tu ludzie walczyli o wolność z mianującymi się "nadludźmi" bestiami. A to, ze sam pomysł poswiecenia tylu tysiecy ludzi był chory to inna sprawa.

CHWAŁA BOHATEROM ! ! ! i

CHWAŁA BOHATEROM ! ! !
i tyle do powiedzenia powinni mieć ci wszyscy szczekający!!!!!

warto dodać, iż przeciwko

warto dodać, iż przeciwko skurwysynom walczyli również endecy

Anarchiści upamiętniają

Anarchiści upamiętniają żołnierzy? Troche dziwne...

Pewnie jako odpowiedz na

Pewnie jako odpowiedz na uzbrojony nazizm proponowałbyś stanowczy protest werbalny.

Nie "upamiętniają

Nie "upamiętniają żołnierzy", a oddają cześć i pamięć towarzyszom anarchistom, którzy walczyli z nazistowskim okupantem. To jest różnica.

Co w tym dziwnego skoro ci

Co w tym dziwnego skoro ci żołnierze byli syndykalistami bądź anarchistami?

tia

Kult powstania ma za zadanie wychować kolejne pokolenie potulnych patriotów którzy na rozkaz wodza wskoczą w przepaść ot co! Walczących w powstaniu anarchistów na palcach jednej ręki można policzyć. SOWa nie była anarchistyczna a syndykalistyczna a większość żołnierzy 104 kompani o syndykalizmie w ogóle nie miało pojęcia. Byli to ochotnicy z ulicy i innych oddziałów AK. Polska historia zasypuje swoje dziury zwałami trupów... anarchiści nie budujcie tożsamości na mitach bo to nigdzie nie prowadzi.

Pomyłka

Pomyłka 104 kompanie tworzyli raczej ZSP-owcy niż członkowie SOWy która była faktycznie bardziej anarchosyndykalistyczna.

tia mondrości narodów

tia mondrości narodów waść pleciesz mimo wszystko

Zdrajcy nie osądzeni.

Trybunał stanu powinien w przypadku zdrady orzekać "kulę w łeb"! I niech nikt nie waży się tutaj wspominać, że taką quasidemokrację z publicznymi egzekucjami mamy w Chinach! To co dziś dzieje się w tym chorym kraju przechodzi już wszelkie pojęcie! W pierwszym szeregu zdrajców Polski - skoro już mowa o rocznicy Powstania Warszawskiego - ustawiam rząd zdrajców Polski, który w dniu wybuchu wojny w 1939 roku podkulili ogon i uciekli ze złotem zostawiając naród na pastwę wroga! Na kilka dni przed 1 września rozkazy "ewakuacji" dostały najwartościowsze jednostki bojowe Polski z Marynarką Wojenną na czele! Dziś zdrajca Kaczorowski, który zginął pod Smoleńskiem chołubiony jest jak bohater, tymczasem pamięć o nim już dawno powinna zostać zatarta! Co to wogóle za schizofreniczne pojęcie: prezydent na uchodźctwie?!?!? Zwykły zdrajca i tchórz!
Ze wspomnień moich bliskich z pokolenia, które przeżyło okupację pamiętam opowieści o organizowaniu się niemców mieszkających w kujawsko-pomorskim, którzy ćwiczyli się nawet w strzelaniu! Policja polska na próby zgłoszenia tych faktów nie reagowała lub reagowała lekceważąco. W dniu wybuchu wojny niemcy mieszkający na ziemiach polskich byli gotowi i zorganizowani do walki - do tego stopnia nawet, że wielu z nich miała przygotowane mundury! Gdzie byli wtedy "bohaterowie"? Przypuszczam, że w najlepszym przypadku w kościołach - o ile nie uciekli w bezpieczne miejsca.
Dlatego dziś nie życzę sobie wspominać tych zdrajców i upamiętniać jakiejś tam katastrofy lotniczej na własne życzenie! Obawy o to, że kult Powstania Warszawskiego ma za zadanie wychować nowych bohaterów uważam za bezpodstawne. Nowych "bohaterów" wychowują dziś chore psychicznie ekstrema typu RadioMaryja, Fronda itp podobne cudaki broniące krzyża w zupełnym oderwaniu od tego w co powinni wierzyć!!! Historia dobitnie już wiele razy pokazała nam, że wówczas właśnie tacy ludzie mają za zadanie wypełniać rolę bohaterskie. Z kolei od zdrowo i samodzielnie myślących zależy, czy ich czyny zostaną właściwie ocenione i zapamiętane.

nie no spoko tylko

nie no spoko tylko kaczorowski w czasach o których piszesz był jeszcze dzieciakiem a nie już w tedy prezydentem. ogulnie to każda władza mi przeszkadza ale trzymajmy się jakichś faktów. a zamiast trybunałów stanu to może trybunał ludowy heheheh

kiedyś słyszałem taką

kiedyś słyszałem taką historie z powstania (jedną z wielu z resztą): jakoś tak pod koniec chyba powstania monter(dla niewtajemniczonych dowódca powstania) udał się na inspekcję jednej z barykad jak do niej dochodził usłyszał 'stój kto idzie !?' odpowiedział 'monter' i usłyszał 'nam tu bardziej by się przydał grabarz'.....nie przytaczam tej historii żeby dowalać powstańcom tylko chce powiedzieć że pewnie my nigdy tak do końca nie zrozumiemy tego co się w tedy tam działo. CHWAŁA BOHATEROM !

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.