Alarm dla Warty
Kapitan Czesław Szarek, zwany w środowisku żeglugowym Królem Warty, płynie z Poznania do Szczecina. Pcha przed sobą barkę z ładunkiem oflagowanym w proteście przeciwko zaniedbaniom w dziedzinie gospodarki wodnej. Chce zwrócić uwagę na katastrofalny stan polskich rzek – szczególnie Noteci i Warty.
"Jako marynarze mamy niewielki wpływ na politykę zarządzania środkami na utrzymanie dróg wodnych, ale obcujemy z rzekami na co dzień i widzimy, w jak katastrofalnym są stanie" - dodaje.
Barka będzie płynęła wolno, byśmy mogli odczytać alarmujące hasła: S.O.S. dla Warty! Warta ginie! Będzie też dawać sygnały dźwiękowe, by zwrócić na siebie uwagę.
Dziś barka znajdzie się w Gorzowie Wielkopolskim.
(pap)