Amsterdam: Squatersi starli się z policją
Protest środowisk squaterskich oraz ich sympatyków w Amsterdamie przeciwko zakazowi adaptowania nieużywanych budynków pod lokale mieszkalne zakończył się starciami między policją a demonstrantami. Kilkaset osób zebrało się by pokojowo zaprotestować przeciwko nowemu prawu, które od października sprawia, że ich sposób życia staje się przestępstwem zagrożonym rokiem więzienia.
Gdy zapadła noc, część demonstrantów atakowała kamieniami i niszczyła policyjne radiowozy. Policja starała się rozpędzić ludzi, atakując tłum pałkami i gazem łzawiącym. Wykorzystano w tym celu także oddziały policji konnej. Użyto również spychaczy oraz armatek wodnych, by przepędzić protestujących. Kilka osób zostało rannych.
Squattnig jest zjawiskiem powszechnym w całej Holandii, w samym tylko Amsterdamie szacuje się, że ponad 1500 osób zamieszkuje "na dziko" 200 pustostanów. Squatting jest kolejnym, obok prostytucji i coffeeshop'ów, symbolem holenderskich tradycji liberalnych, który ma być zniesiony bądź mocno ograniczony.