Apel niemieckich studentów

Edukacja/Prawa dziecka

Poniżej zamieszczamy apel niemieckich studentów walczących o bezpłatną edukację:

Solidarni ze wszystkimi, którzy walczą o bezpłatną i wyzwoloną edukację dla wszystkich

Witajcie uczniowie, studenci, związkowcy, nauczyciele, rodzice i Wy wszyscy walczący o wyzwoloną i bezpłatną edukację na całym świecie!!

Jesteśmy z ponad 60 niemieckich miast. Jesteśmy świadkami naszych obecnych i nadchodzących protestów jako części globalnych starć. Dyskutujemy nad obecną strukturą i restrukturyzacją systemu edukacji, nad płatnym szkolnictwem tutaj oraz na całym świecie. Walczymy o bezpłatną i niezależną od państwa i biznesu edukację publiczną dla wszystkich oraz o społeczeństwo, które mogłoby stworzyć taki system edukacyjny.

Obecnie przygotowujemy tydzień protestów w ponad 60 miastach w Niemczech, od 15 czerwca do 19 czerwca. Protest składać się będzie z alternatywnych warsztatów (16/06), seminariów (17/06), demonstracji, akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa (18.06) jak również protestów przeciw procesowi bolońskiemu (Berlin 19/06). Wszystkie akcje są organizowane i koordynowane przez lokalne stowarzyszenia i organizacje, włączając te składające się z uczniów i studentów, związków, rodziców, nauczycieli i innych.

Solidaryzujemy się z waszymi działaniami w szkołach, uniwersytetach, miejscach pracy na całym świecie. Potrzebujemy też waszego wsparcia.

Proszę przesyłajcie krótkie wiadomości poparcia przed 17 czerwca na adres united.for.education@gmail.com

Tylko zjednoczeni możemy wygrać walkę o tak solidarny świat.
Bundesweites BildungsstreikbĂźndnis ("German federal protest co-ordination assembly")
Hamburg, May 23rd 2009

dzięki za wrzuŧę

dzięki za wrzuŧę

Anarchisci pamietajcie -

Anarchisci pamietajcie - "bezplatne" czyli utrzymywane z przymusowych podatkow.

Interesów przedsiębiorców

Interesów przedsiębiorców możesz pójść bronić na forum Lewiatana.

Czy jak już stworzycie

Czy jak już stworzycie "bezpłatną i niezależną od państwa i biznesu edukację publiczną dla wszystkich" zostawicie innych w spokoju i nie trzeba będzie na Was przymusowo płacić?

A to ciekawe, swego czasu

A to ciekawe, swego czasu przytoczony przeze mnie argument byl koronnym agrumentem wszystkich anarchistow.

To było za czasów, kiedy

To było za czasów, kiedy można jeszcze było mieć złudzenia co do kapitalizmu.

Interesy przedsiębiorców

Interesy przedsiębiorców są w sposób oczywisty sprzeczne z interesami Lewiatana.

Swojego czasu myślałam, że interesy anarchistów również, ale okazuje się, że jest inaczej.

Lewiatan jest organizacją

Lewiatan jest organizacją przedsiębiorców i pracodawców, więc czyj interes według ciebie reprezentuje?

A to Ci dopiero - prawie tak

A to Ci dopiero - prawie tak jak związek zawodowy.

"Związek zawodowy jest organizacją zawodowców i pracowników , więc czyj interes według ciebie reprezentuje."

Nie ma to, jak pochwała naiwności :)

Nie wiedziałeś, że

Nie wiedziałeś, że zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców reprezentują interesy pracodawców? A to ci dopiero naiwność!

Nie. Natomiast wiem - co

Nie. Natomiast wiem - co można zauważyć łatwo - że organizacje przedsiębiorców w równie wielkim stopniu reprezentują interesy przedsiębiorców, co związki zawodowe interesy pracowników. Czyli w żadnym (poza interesami przedsiębiorców/pracowników w nich zrzeszonych lub nimi sterujących, przeciwko innym przedsiębiorcom/pracownikom rzecz jasna).

Ekhm, to widzę, że mówimy

Ekhm, to widzę, że mówimy o dwóch różnych Lewiatanach. Ja mam na myśli tego hobbesowskiego.

akcje we wro

przygotowania do akcji we Wroclawiu (tez chcemy uczcic koniec dekady Deklaracji Bolonskiej i pokazac miedzynarodowy wymiar ruchu) ida juz pelna para. zacehcamy innych by sie przylaczyc u siebie. bedzie mozna pogadac o tym chocby 6 czerwca tutaj
albo skontaktowac sie przez bloga. dzialajmy!

"Walczymy o bezpłatną i

"Walczymy o bezpłatną i niezależną od państwa i biznesu edukację publiczną dla wszystkich"

OMG, OMG, OMG, OMG, OMG. Widzę, że niemieckich studentów zasada sprzeczności nie obowiązuje. Cuda, Drodzy Państwo, cuda.

Jeśli nie państwo i nie

Jeśli nie państwo i nie biznes, to co?

Społeczeństwo.

Społeczeństwo.

Społeczeństwo, czyli

Społeczeństwo, czyli organizacja charytatywna (na którą składają się ludzie, czyli biznes) czy też w postaci przymusowego obozu pracy?

"Ludzie, czyli biznes" - :D

"Ludzie, czyli biznes" - :D Dobre! Czyli, ci którzy nie prowadzą biznesu, to nie ludzie? Przynajmniej odkryłeś karty!

Jest jeszcze coś takiego, jak działalność społeczna nie nastawiona na zysk. Widzę, że nigdy o tym nie słyszałeś... Smutny jest ten twój świat...

Jeśli ludzie płacą za

Jeśli ludzie płacą za edukację swoich dzieci, to jest to zwykły biznes.

Owszem, jest działalność charytatywna-dobrowolna - nie są to jednak organizacje produkcyjno-usługowe i bardzo dobrze. Jeśli zwykła organizacja miałaby być "nie nastawiona na zysk" znaczy to, że koszty jej działalności są większe niż korzyści. A ponieważ te koszty musi ktoś pod przymusem pokryć, może ona istnieć jedynie kosztem innym, tak jak nierentowne kopalnie istniały i wciąż istnieją i żyją kosztem np. pracowników hipermarketów.

Nie wiem czemu uważasz, że mój świat jest smutny. Socjaliści często mówią o pomocy innym, dopóki nie chodzi o ich własne pieniądze - to jest smutne dopiero.

Muszę przyznać, że mimo

Muszę przyznać, że mimo iż już od dłuższego czasu wgłębiam się w myśl lewicową, nadal tajemnicą pozostaje dla mnie, cóż się pod tym hasłem kryje. Jacyś chyba ludzie dobrzy, niesamolubni, z własnej woli zrzekający się roszczeń własnościowych do czegokolwiek, czego w danej chwili nie używają, wyleczeni z chorych ambicji i żądzy władzy... Mylę się?

Ludzie mogą tacy być, bo

Ludzie mogą tacy być, bo zachowanie pro-społeczne przyniesie im więcej indywidualnych korzyści, niż działanie samolubne.

Zrzeczenie się praw własności do programu, po to żeby więcej ludzi uczyniło go lepszym dla wszystkich, jest tego świetnym przykładem.

Świat nie jest

Świat nie jest czarno-biały. Nie jest prawdą że wybór ogranicza się do państwowej edukacji albo prywatnej. W państwowej chociaż wszyscy mają szansę na naukę, to jest ona jednak finansowana przez przymus. Dodatkowo pracownicy nie otrzymują adekwatnych wypłat, czego skutkiem jest brak motywacji do uczenia. Natomiast w prywatnym systemie uczniowie uzdolnieni, ale biedni tracą szansę na otrzymanie wykształcenia. Dlatego najlepszym rozwiązaniem są szkoły organizowane przez rodziców, dzieci i nauczycieli zgodnie z zasadami antypedagogiki i poszanowania praw wszystkich stron.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.