Bangladesz: nowa fala dzikich strajków
W okolicach Dhaki wybuchła kolejna fala dzikich strajków pracowników fabryk odzieżowych. Tysiące pracowników brało udział w protestach. Doszło do zamieszek i ataków na fabryki. Powodem wybuchu protestów był zwolnienie 400 pracowników bez odszkodowania oraz pobiciem dwóch pracowników przez ochroniarzy Ansar. (Ansarzy to ochotnicza, paramilitarna straż wspierająca zawodowe służby bezpieczeństwa). Pracownicy, którzy przyszli do pracy na poranną zmianę byli tak wzburzeni wiadomością o kolejnej napaści strazników, że zaatakowali obóz Ansarów na terenie fabryki. Ci odpowiedzieli ogniem. W strzelaninie ranne zostały 4 osoby.
10 sierpnia w Dhace, ok. 300 pracowników fabryki Polonia Garments Ltd, która nie wypłaciła pracownikom pensji, protestowało przed bramą fabryki. Po odkryciu, że bramy fabryki były zamknięte, wściekli robotnicy wdarli się do środka i rozpoczęli plądrowanie terenu. Dołączyło do nich około 1000 pracowników z sąsiednich fabryk, uzbrojonych w kije i kamienie zaatakowało fabryki na linii szosy Dhaka-Tangail. Ruch na drodze był zablokowany przez 2 godziny.