Bunt: Sprawa Litwinienki

Publicystyka | Recenzje

W kinach wyświetlany jest nowy dokumentalny film Andreja Niekrasowa „Bunt, Sprawa Litwinienki.” W warszawskim Kinie Nova Praha niedawno odbyła się konferencja prasowa z udziałem reżysera, żony Aleksandra Litwienienki, Mariny i Aleksa Goldfarba, autora książki o śmierci Litwinienki. Na konferencji prasowej Niekrasow powiedział, że jego film nie pozostawia złudzeń co do brutalnych zasad stosowanych przez Kreml. Po obejrzeniu filmu, można tylko się z nim zgodzić.

Miłośnicy formy i przewagi stylu nad treścią może stwierdzą, że to nie film dla nich. Wiele kadrów jest zrobionych z archiwalnych ujęć i nieprofesjonalnego wideo, ale tu liczy się tylko historia. Główny bohater filmu, Aleksander Litwinienko, tłumaczy jak wygląda życie i operacje w rosyjskich służb specjalnych. Pojawia się także kilku z jego kolegów, którzy buntowali się i nie chcieli np. być dalej częścią skorumpowanego i zabójczego systemu, oraz inni, w tym dziennikarka Anna Politowskaja. Według Litwinienki, w Rosji rządzi banda z FSB, która nadużyła władzy by zarabiać, zdobyć władzę i jeszcze więcej zarabiać. On wspomina dwa skandale kryminalno-finansowych w których uczestniczył Vladimir Putin w latach 90-tych, a także mówi o tym, jak FSB prowadziło tajne operacje, żeby usprawiedliwić wojnę w Czeczenii.

Film "Bunt" jest smutny ale robi wrażenie wstrząsające. Niektórzy porównują film do Fahrenheit 9/11 Michaela Moore’a, ale uważam, że jednak film Niekrasowa jest bardziej głęboki i zawiera wiele pytań o moralności. Warto go obejrzeć.

Dla tych, który jeszcze nie widzieli tego filmu, także polecam film Niekrasowa „Disbelief”, który jest na google video, niestety nie w wersji polskiej.

Większość Rosjan wie

Większość Rosjan wie już, że za zamachami na budynki w Moskwie w 1999 r. stało FSB. W Riazaniu agenci FSB zostali złapani na gorącym uczynku zanim udało im się zdetonować bombę. Wiadomo także, że agent FSB Terkibajew ułatwił terrorystom zajęcie teatru na Dubrowce w 2002 r.

Anna Politkovskaya i Litwinienko zdążyli to ujawnić, zanim ich zamordowano.

Jeszcze bardziej przerażające jest to, że prawie identyczny scenariusz w takim samym celu (sprowokowanie i uzasadnienie wojny) rozegrał się w USA. W sprawie 9/11 nie brakuje dowodów na to, że oficjalna wersja wydarzeń nie może być prawdą (mamy o tym film "Bolesne Złudzenia"na naszym serwisie). W USA nie zabijają dziennikarzy, którzy o tym piszą. Nie świadczy to chyba o większym humanitaryzmie tamtejszej władzy, ale o bardziej skutecznym aparacie dezinformacji i rozpraszania uwagi.

Były oficer KGB i FSB

Były oficer KGB i FSB Andriej Ługowoj, którego brytyjska prokuratura podejrzewa o zabójstwo innego byłego oficera tych służb specjalnych Aleksandra Litwinienki, będzie kandydować do Dumy Państwowej z listy nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR).

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.