Cegielski w ręce pracowników! - propozycja OZZ IP przeciw planom rządu

Kraj | Prawa pracownika | Ruch anarchistyczny

6 sierpnia przed zakładem Cegielskiego w Poznaniu odbyła się akcja informacyjna Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Informowano pracowników o rządowym planie podziału i prywatyzacji firmy, a także o stanowisku związku w sprawie tego faktu.

OZZ IP nie tylko sprzeciwia się podziałowi i prywatyzacji Cegielskiego, ale zamierza przedstawić własny projekt restrukturyzacji. Przewidywałby on przekształcenie Zakładów w spółdzielnię pracy, której udziałowcami byliby wszyscy członkowie załogi. Związek powołał już specjalny zespół, który we wrześniu ma zaprezentować kompletny plan przekształcenia firmy w spółdzielnię.

Inicjatywa Pracownicza odrzuca plan prywatyzacji polegający na rozprzedaniu po kawałku firmy. Sprzeciwiamy się procedurom, które nie uwzględniają zdania i interesów załogi Cegielskiego.[...] W takich warunkach postanowiliśmy dalej nie czekać i będziemy walczyć o to, żeby Cegielski został przejęty przez jego pracowników - czytamy w oświadczeniu Komisji Międzyzakładowej OZZ IP przy Zakładach Hipolita Cegielskiego Poznań S.A.

Związkowcy nie mają wątpliwości, że rządowy plan wobec Cegielskiego spowoduje w ciągu kilku lat zaprzestanie produkcji i sprzedaż zakładu, a co za tym idzie - likwidację miejsc pracy.

Propozycje rządowe nie opierają się na całościowej wizji rozwoju danego sektora gospodarki. Od 18 lat stosuje się te same metody strukturalnych przekształceń opartych o prywatyzację, które się nie sprawdzają, przynajmniej nie we wszystkich przypadkach. Pokutuje tu niewolnicze i ideologiczne przywiązanie rządzących elit do teorii ekonomicznych forsujących prymat własności prywatnej nad innymi jej formami - głosi stanowisko Inicjatywy Pracowniczej. Wobec tego stanu rzeczy, Inicjatywa Pracownicza uznała za konieczne przedstawić konkurencyjny wobec rządu projekt restrukturyzacji Zakładów Hipolita Cegielskiego.

Źródło: lewica.pl

Brawo! W końcu

Brawo! W końcu rzeczywiście syndykalistyczna propozycja. naprawde piekna propozycja

Nie wiem jakie są szanse powodzenia, ale gdyby doszło do sukcesu najważniejsze byłoby aby zarządzanie zakładem odbywało sie na zasadach samorządności robotniczej, by nie wytworzyła się klika menadżerska która po jakimś czasie przejęłaby kontrolę.

Tak czy inaczej taka inicjatywa mogłaby być wspaniałym eksperymentem praktycznym polskiego syndykalizmu

Nikt nie czytał

Nikt nie czytał propozycję, więc nikt nie wie co proponują. Ale masz rację, że zarządzanie zakładam powinno być na pewnych zasadach bo prawie wszystkie spółdzielni w Polsce działają na zasadach typowych dla kapitalistów.

Zawsze warto proponować, trzeba przedstawić alternatywy, ale uważam, że Ciegelski nie jest najlepsza firma dla takiego eksperymentu. To jest duża firma, więc trudniej do samozarządzania i niestety, żyjemy w warunkach kapitalistycznych gdzie firma musi znaleźć klientów. Nie wszystkie usługi czy produkcje firmy będą atrakcyjne. Dobrym przykładem byli tramwaje z Ciegelskiego, które miasto Warszawy kupiło; w normalnych warunkach (np bez korupcji) nikt nie kupiłby takie tramwaje. Modernizacja jest potrzebna w różnych dziedzinach, więc dlatego także rząd chce wysprzedać tylko te części, które nie wymagają dużego kapitału i są "rentowne". Gdyby C. był w rękach pracowników, oni także musieli decydować czy stara się o nowy kapitał, czy zamkną cześć produkcji - to nie będzie łatwej. Dalej, wszystko zależy od świadomości pracowników. Niektóre spółdzielni rozwiją się w kierunek zwykłego kapitalizmu. Najlepszym przykładem jest Mondragon, spółdzielnia, która chciała więcej i więcej rozwiać i widać co się dzieje tam. Nie chcę być skeptyczna, ale uważam, że warunki w Polsce są przedwczesne dla eksperymentu takiej skali. Ale trzeba proponować to, oczywiście.

Największy problem jest to, że rząd nie będzie oddać zakład - trzeba będzie go wywalczyć.

Masz rację. To jest Polska

Masz rację. To jest Polska 2008, a nie Hiszpania 1936. Zapytajcie kogokolwiek pod Cegielskim o tym - wyśmieją Was.

Taka klisza ładnie brzmi,

Taka klisza ładnie brzmi, ale nic nie wnosi. To w roku 2008 spółdzielnie Mondragon wyzyskują pracowników Fagoru.

tej

niby co wyśmieją, sprecyzuj. a kiedy ty był pod ceglorzem że wiesz co ludzie myślą i mówią.

tia

no niby 2008 aa nie 1936 a kapitalistyczny wyzysk taki sam hehe

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.