Chavez koncentruje wojska na granicy z Kolumbią
W niedzielę Chavez publicznie rozkazał ministrowi obrony, aby przerzucił dziesięć batalionów wojska na granicę z Kolumbią. Oprócz tysięcy żołnierzy na granicy, mobilizuje też siły powietrzne.
Oficjalnym powodem decyzji ma być niedawne naruszenie przez wojska kolumbijskie terytorium Ekwadoru. Liczą się także inne okoliczności: w trakcie rajdu na Ekwador siły reżimu Uribe zabiły vice-szefa FARC Reyes'a, którego Chavez nazwał w swoim wystąpieniu "dobrym rewolucjonistą" i ubolewał nad jego śmiercią. Zapowiada, że w przypadku Wenezueli podobne działanie byłoby równoznaczne z casus belli, nazywając rząd Kulumbii "państwem terrorystycznym", a samego Uribe "kryminalistą".