Ciekawa kariera Mariusza O.

Publicystyka

Jak podaje portal lewica.pl, 10 października pełnomocnicy Komitetu Wyborczego Polska Partia Pracy, m.in. Mariusz Olszewski i Ewa Ziółkowska złożyli w Miejskiej Komisji Wyborczej w Kielcach dokumenty potrzebne do rejestracji list PPP.

Warto znowu zastanowić się, dlaczego pełnomocnikiem i wice-przewodniczącym partii "lewicowej" nadal jest prawicowy były poseł Olszewski.

O Olszewskim pisano już nie raz na CIA, a także na innych portalach, jak IMC czy nawet lewica.pl - gdy jeszcze mieli komentarze. Wiele osób jest zbulwersowanych tym, że narodowiec znajduje się w kierownictwie partii, która próbuje przebudować się jako "lewicowa". Jednak warto pamiętać, że jeszcze w zeszłym roku PPP nazywała się "patriotyczną lewicą".

Polska Partia Pracy (PPP, dawniej pod nazwą Alternatywa – Partia Pracy) – powstała 11 listopada 2001 r. na bazie koalicji wyborczej Alternatywa Ruch Społeczny. Alternatywa Ruch Społeczny to koalicja wyborcza, która powstała 18 marca 2001 roku w Warszawie z połączenia KPN-Ojczyzna (Michał Janiszewski, Tomasz Karwowski, Janina Kraus) i grupy polityków wywodzących się z ZChN (Henryk Goryszewski, Mariusz Olszewski) oraz działaczy WZZ Sierpień '80 (Daniel Podrzycki , Bogusław Ziętek). Partia ta była w koalicji z Narodowym Odrodzeniem Polski, Stowarzyszeniem "Nie dla UE", Frontem Polskim, WZZ Sierpniem 80 oraz Polską Partią Ekologiczną "Zielonych".

Wiele było wypowiedzi nacjonalistycznych i prawicowych Olszewskiego i wiele zostało udokumentowanych na zawsze w archiwum Sejmu.

Zanim pan Roman Giertych stał się obiektem protestu PPP, poseł Olszewski i większość z jego środowiska współpracowała z klanem Giertycha w ruchu nacjonalistycznym. Niektórzy z partyjnych sojuszników Olszewskiego właśnie podchodzą z kręgów LPR-u.

Akurat Mariusz Olszewski był jednym z najbardziej głośnych zwolenników dziedzictwa Romana Dmowskiego. Razem z kolegami, opowiadał się za powstaniem pomnika Dmowskiego w Warszawie.

Olszewski:
"Mówiąc o uczczeniu pamięci Romana Dmowskiego, nie sposób nie przypomnieć jego dokonań i dokonań zwolenników jego obozu... Wysoki Sejmie! ˝Nasze Koło˝ opowiada się za przejściem jeszcze dziś do drugiego czytania uchwały w sprawie uczczenia pamięci Romana Dmowskiego".
--- Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały o uczczeniu pamięci Romana Dmowskiego, 3 kadencja, 41 posiedzenie, 2 dzień (07.01.1999)

Podobno to denerwuje część lewicy - ale innej części już nie. Dla pewnej części nie jest ważne, że PPP ma prawicowych kandydatów na listach, którzy w dodatku mają szansę na zwycięstwo. Ale i tak przedstawię kilka ciekawych dokumentów.

Mamy tu jedną z "klasycznych" współczesnych polskich grup prawicowych, tzw. "Porozumienie Polskie". Stronnictwo "Porozumienie Polskie" było ugrupowaniem poselskim w Sejmie RP III i IV kadencji. W ugrupowaniu był poseł Olszewski (który później przeszedł do Alternatywy). Ugrupowanie to było tworem narodowców i LPR-u, a jego liderem był Jan Łopuszański. Młodzież chyba już nie wie, kim on był, ale może pamiętają, że kandydował na prezydenta, a Olszewski był kierownikiem jego sztabu wyborczego. Wystarczy przeczytać parę tekstów na jego stronie, aby dowiedzieć się co to jest za polityk - http://www.lopuszanski.pl

"POROZUMIENIE POLSKIE

W nocy z 23 (dzień św. Wojciecha, patrona Polski) na 24 kwietnia (dzień św. Jerzego, pogromcy smoka) zawiązało się Porozumienie Polskie. Oto treść komunikatu:

W celu wspólnej pracy na rzecz najpełniejszego rozwoju Polski i obrony niepodległości państwa polskiego, w którym Naród Polski jest suwerenem, sygnatariusze Porozumienia Polskiego podejmują współdziałanie w celu doprecyzowania programu dla niepodległej Polski oraz w celu przygotowania na fundamencie tego programu stronnictwa politycznego, które połączy porozumiewające się środowiska.

Łączy nas głębokie przekonanie o konieczności wspierania polskiego rolnictwa i polskiej wytwórczości, zagrożonych procesami przystosowania do Unii Europejskiej i obrona polskiej własności przed wydawaniem jej w obce ręce. Łączy nas przekonanie, że edukacja i kultura polska, które budują tożsamość polską, nie mogą być przedmiotem niszczącej je zewnętrznej, manipulacji. Łączy nas sprzeciw wobec akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Zawierający porozumienie w imieniu swoim i swoich środowisk zobowiązują się wzajemnie wobec siebie, że nie podejmą oddzielnie żadnych działań zmierzających do udziału w wyborach do Sejmu, Senatu i na urząd Prezydenta RP.

Program dla Niepodległej Polski będzie doprecyzowany w szerokiej konsultacji społecznej, a po jego zredagowaniu Porozumienie Polskie zostanie otwarte dla innych, akceptujących ten program środowisk.

Porozumienie może tworzyć środowiskowe i terenowe kręgi sympatyków.

Jan Łopuszański, Piotr Jaroszyński, Maciej Giertych, Wojciech Wierzejski, Paweł Gondek, Arkadiusz Robaczewski, Roman Giertych, Marek Zagajewski, Mariusz Grabowski, Halina Nowina-Konopczyna, Anna Sobecka, Piotr Krutul, Maciej Eckardt, Mariusz Olszewski, Witold Tomczak, Michał Grabianka, Zygmunt Wrzodak."

Tekst ten znajduje się w archiwach Sierpnia 80 i Macieja Giertycha.
http://www.kurier.wzz.org.pl/kz/kz59/10.shtml

na zdjęciu: Witold Tomczak (LPR), Mariusz Grabowski (ZChN, LPR), Anna Sobecka (LPR) i Mariusz Olszewski

Mariusz Olszewski kiedyś był znanym zwolennikiem Radia Maryja - on także bronił Radia w Sejmie. Według różnych źródeł informacji z prawicy, Olszewski chciał startować z listy LPR-u. Ale wiadomo, że LPR-em miał kierować syn Macieja, Roman, więc ludzie Łopuszańskiego i Macierewicza musieli odejść.

"Ojciec dyrektor potrafi karać – mówi jeden z jego dawnych protegowanych. – Łopuszański nie miałby żadnych szans na wystartowanie z Ligi , gdyby nie jego pokorna “droga do Canossy”, czyli do Torunia. O. Rydzyk mu wybaczył. Zadbał jednak o to, by Łopuszański nie został szefem klubu i by Liga nie wystawiła jego kandydatury na wicemarszałka Sejmu. Pokory nie okazał natomiast najbliższy współpracownik Łopuszańskiego, były poseł Porozumienia Polskiego Mariusz Olszewski. Kara go nie ominęła.

Olszewski nie wystartował do Sejmu z LPR. A gdy na Wielkanoc jego kieleckie Porozumienie rozesłało świąteczne kartki z kurczakiem, środowisko Radia Maryja oskarżyło go najcięższym z możliwych zarzutów: “Na kartkach znajdują się tajne elementy masońskie”. Olszewski został wyklęty. Związał się z antyeuropejska Alternatywą, która również nie dostała się do Sejmu."
Mikołaj Lizut “Gazeta Wyborcza” NR 28 z dnia 2-3 lutego 2002 r.

Wracając do Radia Maryja, Olszewski był działaczem tzw. frakcji "radiomaryjnej":

"Niedługo potem Klub Akcji opuścili inni parlamentarzyści z grupy radiomaryjnej m.in. Halina Nowina-Konopczyna i Mariusz Olszewski, którzy wraz z Łopuszańskim utworzyli Nasze Koło.
(...)
Według Mariusza Olszewskiego program nowej partii powinien być gotowy za dwa tygodnie. Poseł Naszego Kola liczy nie tylko na uczestnictwo w nowym ugrupowaniu tych, którzy to wcześniej zapowiedzieli (m.in. Zygmunt Wrzodak, Roman Giertych z Młodzieży Wszechpolskiej, Piotr Jaroszynski)."

Partia Maryja. Rozgłośnia ojca Rydzyka walczy o większy zasięg, a jej zwolennicy tworzą nowe ugrupowanie
ANNA BRZEZINSKA, "Rzeczpospolita" - 07.10.1999

Przeczytajmy także słowa Olszewskiego o Radiu Maryja:
http://ks.sejm.gov.pl:8009/kad3/107/31072027.htm

"3 kadencja, 107 posiedzenie, 2 dzień (25.04.2001)

10 punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o:
1) komisyjnym projekcie uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie nierównoprawnego traktowania nadawców radiowych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji w związku z realizacją koncesji radiowych,
2) poselskim projekcie uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie koncesji dla Radia Maryja
(druki nr 2333, 2434 i 2619).

Poseł Mariusz Olszewski:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Koło Parlamentarne Alternatywa popiera przyjęcie uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie równoprawnego traktowania nadawców radiowych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji w związku z realizacją koncesji radiowych.

Koło Parlamentarne Alternatywa zwraca uwagę, że uchwała Sejmu, prócz poparcia prawie 200 posłów, jest wyczekiwana przez kilka milionów odbiorców programu Radia Maryja. Rozgłośnia ta przez ostatnie lata wpisała się na trwałe ze swym niepowtarzalnym charakterem na scenie mediów w Polsce.

(Poseł Jerzy Zakrzewski: I to jest racja, niepowtarzalna.)

Kulturotwórcze oddziaływanie rozgłośni w Polsce i poza jej granicami daje najwyższe oceny dla twórców Radia Maryja i tych, którzy nadają rozgłośni ten niepowtarzalny polski i rodzinny klimat, tj. jego słuchaczy. Mogło się wydawać, że radio tak słuchane, radio, które promuje prawdę, dobro i piękno, nie powinno mieć żadnych trudności z uzyskaniem częstotliwości przyznanych przecież przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji w procesie koncesyjnym. Ta uchwała Sejmu, nad którą debatujemy, jest dowodem, że jednak tak się nie stało. W XVI w. na zachodzie Europy prześladowanie katolików rozpoczęło się od przyjęcia haniebnej zasady: cuius regio, eius religio, tzn. czyj kraj, tego religia. To Rzeczpospolita wówczas była azylem Europy. To Rzeczpospolita poprzez swoją tolerancję stała się przykładem dla narodów starego kontynentu.

Koło Parlamentarne Alternatywa wymaga od konstytucyjnych organów państwa polskiego kontynuowania najlepszych tradycji naszego kraju. Tymczasem to, co miało miejsce w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji w kontekście realizowania koncesji dla katolickiej rozgłośni Radio Maryja, zmierza niestety do hołdowania zasadzie: czyja Rada, tego media. Jeśli zatem większość w Krajowej Radzie ma opcja liberalna, czy oznacza to, że nie ma miejsca na głos katolicki w polskich domach? Mam nadzieję, że ten niechlubny czas w dziejach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji mija."

Albo to: http://ks.sejm.gov.pl:8009/kad3/108/31082138.htm
3 kadencja, 108 posiedzenie, 2 dzień (09.05.2001)

"Wysoki Sejmie! 15 grudnia 1999 r. posłowie podjęli uchwałę o zleceniu kontroli NIK w sprawie gospodarowania częstotliwościami przez Krajową Radę po pierwszym procesie koncesyjnym. Inicjatywa ta, przypomnę, była możliwa dzięki działaniom w tej sprawie pań posłanek Janiny Kraus i Anny Sobeckiej.

Dlaczego nie należy umarzać omawianego postępowania? Przez 5 lat prowadzono w Krajowej Radzie politykę wymierzoną przeciwko jedynej ogólnopolskiej rozgłośni katolickiej w Polsce, jaką jest Radio Maryja. Przez 5 lat od uzyskania koncesji nie stworzono warunków dla zrealizowania wynikających z przyznanej koncesji praw. Mimo licznych interwencji samego radia, jak również licznych środowisk naukowych, zawodowych, społecznych, w tym również wielomilionowej rzeszy Rodziny Radia Maryja, nie tylko nie uczyniono nic, by sytuację tej rozgłośni polepszyć pod względem pokrycia zasięgiem 80% kraju, jak stanowi koncesja, ale wykazano się brakiem staranności i według Koła Parlamentarnego Alternatywa miało miejsce łamanie aktów prawnych. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji dopuściła się dyskryminacji Radia Maryja. Rada dopuściła się powstania nadmiernych różnic w rozwoju sieci nadawczych poszczególnych rozgłośni. Rada w sposób preferencyjny traktowała Radio RMF FM i Radio Zet, a pan przewodniczący rady nawet nie zareagował na nielegalne wykorzystywanie przez Radio Zet częstotliwości w Koszalinie zaplanowanej dla Radia Maryja. Co więcej pan przewodniczący podjął próbę nielegalnego usankcjonowania tego stanu. Wskazywało to ­ jak czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli ­ jednoznacznie na ignorowanie obowiązującej procedury koncesyjnej i preferowanie interesów innego nadawcy. Takim postępowaniem naruszono konstytucyjną zasadę wolności mediów. Zasada wolności środków przekazu w systemie prawa polskiego jest świadectwem nie tylko demokratyzacji stosunków społecznych i politycznych, ale stanowi jednocześnie podstawową zasadę ustrojową wyznaczającą kierunki rozwoju cywilizacyjnego w Polsce. Krajowa Rada stoi na straży prawa do informacji, jak stanowi art. 213 konstytucji. Tymczasem pan przewodniczący Bolesław Sulik, dyskryminując Radio Maryja, ograniczał to prawo.

Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Naruszono Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Wielokrotnie naruszano ustawowe obowiązki nałożone na Krajową Radę.

Wysoki Sejmie! Co zrobić z tymi faktami? O tym wyraźnie stanowi art. 198 konstytucji w rozdziale o Trybunale Stanu. Dziś z trybuny sejmowej Koło Parlamentarne Alternatywa może stwierdzić: wobec Radia Maryja Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stosowała cenzurę prewencyjną, wbrew zakazowi wynikającemu z treści art. 54 ust. 2 konstytucji. W imieniu Koła Parlamentarnego Alternatywa pragnę podkreślić również prawnokarny wymiar działalności, a także bezczynność członków Krajowej Rady, przede wszystkim zaś jej przewodniczącego w kontekście nierównomiernego gospodarowania częstotliwościami radiowymi z ewidentnym pokrzywdzeniem Radia Maryja. Jednocześnie dodam, że w polskim systemie prawnym przestępstwem może być tylko zachowanie się konkretnego człowieka, czyli osoby fizycznej. Polskie prawo nie zna obecnie przestępstw popełnianych przez osoby prawne, a więc nie można całej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pociągnąć do odpowiedzialności karnej. Nie oznacza to oczywiście, że zasad odpowiedzialności karnej przewidzianych w Kodeksie karnym nie można wykorzystać do konstruowania odpowiedzialności karnej poszczególnych członków Krajowej Rady. Trzeba to mieć na uwadze w niedalekiej przyszłości, szczególnie w kontekście informacji NIK zarzucającej poszczególnym osobom liczne zaniechania i działania bez upoważnienia w obowiązujących przepisach, w wyniku których doszło do nadużyć i opóźnień w realizacji koncesji Radia Maryja. Jest to tzw. przestępstwo urzędnicze ­ art. 231 § 1 Kodeksu karnego. Przepis ten dotyczy funkcjonariuszy publicznych, którzy przekroczyli swoje uprawnienia, nie dopełnili obowiązków lub działali na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Pięcioletnia dyskryminacja Radia Maryja była działalnością na szkodę interesu publicznego. Charakterystyczne w art. 231 Kodeksu karnego jest jeszcze to, że nie jest konieczne, by szkoda zaistniała, lecz wystarczy, że sprawca tylko działa w tym kierunku lub stwarza warunki.

Koło Parlamentarne Alternatywa popiera wniosek o postawienie byłego przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Bolesława Sulika przed Trybunałem Stanu. Jednocześnie Alternatywa nie zapomina, że w razie odrzucenia wniosku przez Wysoką Izbę stoi otworem droga pociągnięcia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pana Bolesława Sulika do odpowiedzialności karnej przed sądem powszechnym. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)"

Kiedyś w Polsce ludzie mówili o "Partii Maryji", a nawet mówili, że Maryja wprowadziła, m.in. Olszewskiego do rządu. Olszewskiego poparła "Rodzina Polska" związana z Radiem.

"Opoka" M. Giertycha: http://www.ciemnogrod.net/owk/owk28.htm

"Kim są ludzie, którzy tworzą Ligę w Świętokrzyskiem? Partię najprościej skojarzyć z jej posłem. W naszym województwie Liga ma jednego parlamentarzystę – Stanisława Szyszkowskiego z podkieleckiego Krajna. Technik rolnik z gminy Górno, o którym przed wyborami w 2001 roku nawet ludzie interesujący się polityką nie słyszeli i choć partię kojarzy się z tym właśnie człowiekiem, pewnie nawet sami sympatycy i wyborcy partii nie wiedzą, że Stanisław Szyszkowski członkiem Ligi nie jest – Z założenia nie należę do żadnej partii, bo bycie działaczem partyjnym źle się kojarzy – uważa Szyszkowski. – Nie wykluczam, że kiedyś będę, ale muszę się do członkostwa przekonać. Teraz realizuję program Ligi, bo mi to odpowiada. Jej idee są mi bliskie – deklaruje.

Do wielkiej polityki Szyszkowski trafił z polityki mniejszej, czyli gminnej. Od 1998 roku był radnym w gminie, przewodniczącym Komisji Rolnictwa. Start w wyborach parlamentarnych zaproponował mu Jan Łopuszański, twórca Porozumienia Polskiego. – Łopuszańskiego poznałem przez posła Mariusza Olszewskiego, później prowadziłem kampanię prezydencką Łopuszańskiego w naszym województwie – opowiada poseł Szyszkowski. W wyborach, w 2001 roku na liście Ligi ze Świętokrzyskiego tak naprawdę znaleźć się miał Mariusz Olszewski, kiedyś wprowadzony do parlamentu przez Radio "Maryja"
- Iwona Sinkiewicz

Problem był w tym, że w pewnym momencie, Łopuszański nie był faworytem Maryji (dokładniej o tym piszą w Giertychowskiej Opoce). http://opoka.giertych.pl/owk36.htm

Ale wystarczy o Maryji. Może coś o dekomunizacji? Jako uczestnik demonstracji KPiORP-u w Warszawie "za socjalnym państwem", pamiętam, jak pan Ziętek uściskał przedstawiciela Komunistycznej Partii Polski i powiedział "nie damy im was zdelegalizować". Więc ciekawe jest też w tym kontekście, że Mariusz Olszewski głosował w Sejmie za przyjęciem ustawy dekomunizacyjnej 22 X 1999. Ale to drobiazg.

Co jeszcze? Może o wspólnej polityce z Adamem Słomką (Koalicja dla Polski i Polska Racja Stanu)? http://www.kurier.wzz.org.pl/kz/kz53/9.shtml
Albo jego głosowanie za całkowitym zakazem pornografii?

Może o jego klęsce wyborczej w Białymstoku, gdzie nie mieszka, ale skąd chciał zostać senatorem - bo myślał, że istnieje tam poparcie dla prawicy. Albo może o tym, jak chciał kandydować z listy SLD w 2005 - ale w SLD zdecydowali, że go nie chcą.

Nie - raczej coś o militaryzmie.

Z portalu wojskowego "Polska Zbrojna" o partiach i ich stanowisku do wojska:
http://www.polska-zbrojna.pl/artykul.html?id_artykul=416

8. Alternatywa

Mariusz Olszewski, rzecznik Alternatywy, podkreśla, że "powstała ona, aby konsolidować siły patriotyczno-narodowe do wspólnych działań na rzecz polskiej racji stanu, poprzez zachowanie suwerenności i rozwój silnego i demokratycznego państwa polskiego". Polsce potrzebna jest polityka obronna adekwatna do potencjalnych zagrożeń oraz odpowiednio zorganizowane, wyposażone, ukompletowane i wyszkolone siły zbrojne, wspierane polską myślą wojskową, ośrodkami naukowo-badawczymi, przemysłem obronnym i sektorem pozamilitarnym. – Sojusze militarne traktujemy jako rozumne uzupełnienie naszych zdolności obronnych – deklaruje Olszewski.

W ocenie Alternatywy, reformy w Wojsku Polskim prowadzone były powierzchownie i bez myśli przewodniej. Ich celem nie było dostosowanie potencjału obronnego, odziedziczonego po czasach Układu Warszawskiego do obecnych potrzeb, ale dążenie do systematycznego obniżania wydatków, bez świadomości, jakie będą tego konsekwencje. Decyzje kolejnych cywilnych szefów resortu obrony doprowadziły do katastrofalnych rozwiązań organizacyjnych, marnotrawstwa znacznych środków finansowych. Ich efektem jest także społeczna i materialna degradacja tysięcy młodych i wykształconych ludzi, którzy są zwalniani z zawodowej służby wojskowej. – Potrzeba więcej kompetencji, skromności i poszanowania stopni wojskowych. Ministrem się bywa, oficerem, a tym bardziej generałem jest się na całe życie i do godności tej dochodzi się ciężką, długoletnią służbą – uważa rzecznik Olszewski.

A Ewa Ziółkowska? Radna z SLD, przewodnicząca ATTAC-u. Wicekurator Łódzkiego Kuratorium Oświaty. Raczej nie miała nigdy nic wspólnego z prawicą - jest lewicową karierowiczką polityczną.

Polacy oczekuja jednosci W

Polacy oczekuja jednosci W siedzibie NSZZ "Solidarnosc" w Ursusie powolano Komitet Wyborczy pod nazwa Liga Polskich Rodzin. W jej sklad weszli przedstawiciele kilku prawicowych ugrupowan polskiej sceny politycznej, dzialacze spoleczni oraz naukowcy. Kolejni deklaruja chec wspólpracy. Liga jest otwarta na wspólprace ze wszystkimi, którym bliskie sa wartosci narodowo-katolickie.

Akces startu w najblizszych wyborach parlamentarnych z list Ligi Polskich Rodzin wyrazily juz ugrupowania: Klub "Mysl dla Polski", Stronnictwo Narodowe, Liga Rodzin i czesc Ligi Polskiej. Deklaracje woli zlozyli równiez: prof. Ryszard Bender w imieniu Ruchu Katolicko-Narodowego oraz posel Mariusz Olszewski w imieniu Stowarzyszenia Alternatywa. Ustna deklaracje woli wspólpracy wyrazili takze przedstawiciele Porozumienia Polskiego.

Posel Mariusz Olszewski, który podpisal deklaracje woli w imieniu
"Alternatywy", zaznaczyl, ze 20 maja zbierze sie Komisja Krajowa i ona
podejmie decyzje co do formy wspólpracy tego stowarzyszenia z Liga Polskich Rodzin. Sam wysoko ocenia szanse na start czlonków swojej partii z list nowej inicjatywy. Prezesem Ligi zostal sekretarz Instytutu Edukacji Spolecznej z Krakowa mecenas Marek Kotlinowski, a na szefa sztabu wyborczego powolano szefa NSZZ "S" Ursus Zygmunta Wrzodaka. W sklad Rady Politycznej, która maja uzupelnic ewentualnie przedstawiciele Porozumienia Polskiego i "Alternatywy", weszli m.in.: prof. Rafal Broda z klubu "Mysl dla Polski", prof. Ryszard Bender, prof. Wlodzimierz Bojarski, prof. Edward Prus, prof. Gabriel Turowski, prof.Zbigniew Dmochowski (Rodzina Polska), prof. Maciej Giertych, Roman Giertych, Boguslaw Kowalski (Stronnictwo Narodowe), Witold Hatka (Liga Rodzin), Maciej Twaróg (Mlodziez Wszechpolska) i posel Adam Wedrychowicz.

Jak glosi komunikat wydany przez szefa Sztabu Wyborczego nowej inicjatywy Zygmunta Wrzodaka, celem LPR jest osiagniecie jak najkorzystniejszego wyniku wyborczego w zblizajacych sie wyborach parlamentarnych. "W naszej publicznej dzialalnosci bedziemy kierowac sie dobrem naszej umilowanej Ojczyzny i polskich rodzin. Sprzeciwiamy sie antypolskim dzialaniom polegajacym na przekazywaniu atrybutów suwerennosci panstwowej organizacjom ponadnarodowym. Jestesmy przekonani, ze kontynuowanie tej polityki doprowadzi Polske do utraty niepodleglosci. Dlatego wyrazamy sprzeciw wobec akcesji Polski do Unii Europejskiej. Naszym obowiazkiem jest sluzba Narodowi Polskiemu i umacnianie suwerennosci Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy w komunikacie.

- Najwieksze znaczenie ma fakt, ze ludzie dobrej woli, myslacy podobnie spotkali sie i wyartykulowali wole wspólpracy - powiedzial nam prezes LPR Marek Kotlinowski.

Mikolaj Wójcik
Nasz Dziennik

nie jestem radną ani wicekuratorem

Uprzejmie informuję, ze w powyżej cytowanych artykułach moja "kariera polityczna" została całkowicie wymyślona albo pomylono mnie z inną osobą o tym samym (popularnym) imieniu i nazwisku. Rzeczywiście jestem przewodniczącą alterglobalistycznego stowarzyszenia Attac, ale nie jestem ani nigdy nie byłam radną SLD, jak również wicekuratorem w Łodzi (niby jakim sposobem, jeśli mieszkam w Kielcach?. Byłam natomiast emigrantem politycznym "Solidarności" w stanie wojennym i do tego mniej więcej sprowadza się moja polityczna kariera i ewentualne korzyści, które z niej cierpię. Te korzyści, to przetrącony życiorys i nędzna emerytura, spowodowana brakiem "wypracowanych" lat w mojej ojczyźnie.
Z uszanowaniem
Ewa Ziółkowska

wasalizacji Polski

Alternatywa Ruch Społeczny z uwagą odnotowała podpisanie "Paktu na rzecz integracji z Unią Europejską" przez przedstawicieli Akcji Wyborczej Solidarność Prawica, Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Wolności (a także zapowiedź podpisania przez lidera Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosława Kalinowskiego).

Fakt ten oznacza zawiązanie na polskiej scenie politycznej sojuszu sił, które opowiadają się za podporządkowaniem Polski interesom skorumpowanych biurokratów w Brukseli.

Alternatywa wielokrotnie ostrzegała przed pokusą wasalizacji Polski. Integracja z Unią Europejską to wydawanie na żer międzynarodowych koncernów rodzimej gospodarki i niszczenie setek tysięcy polskich miejsc pracy. Dalsze negocjacje z Brukselą to likwidacja półtora miliona gospodarstw rolnych co poszerzy jeszcze bardziej obszar bezrobocia i nędzy w Polsce.

Podpisanie paktu oznacza, że ugrupowania odpowiedzialne za grabienie Polski zawiązały spisek przeciw jej suwerenności. Przez przeszło dziesięć lat sygnatariusze paktu działając indywidualnie lub zawiązując doraźne koalicje pokazali czyje interesy reprezentują. Dziś gdy Polska stoi w obliczu kryzysu finansów publicznych podpisano nową Targowicę.

Alternatywa stojąc na stanowisku obrony suwerenności państwa polskiego sprzeciwia się każdej formie wydawania w ręce międzynarodowych organizacji niepodległości Polski.

Mariusz Olszewski, Rzecznik RS ,,A''

Proszę

Możemy wiele dokumentów opublikować. Kiedyś chyba ten już był na CIA.

Komunikat

W dniu 3.06 2001 reprezentujący polskie środowiska narodowe Sojusz Nowych Sił, podpisał z Ruchem Społecznym Alternatywa porozumienie o współpracy. Uznając, ż największym zagrożeniem dla istnienia Państwa Polskiego jest obecnie proces tzw. "integracji z Unią Europejską", SNS oraz RS Alternatywa zobowiązują się przeciwdziałać temu poprzez udział we wspólnej akcji wyborczej w ramach szerokiego porozumienia organizacji patriotycznych - Ruchu Społecznego Alternatywa.

Za zgodność

Adam Gmurczyk (SNS) - www.atomnet.pl/~nop
Mariusz Olszewski (RSA) - www.alternatywa.pl

Warszawa dn. 3.06.2001

bojkot

cala ta PPP jest dosc podejrzana - z orzełkiem patriotycznym
a tam są inni, którzy jeszcze niedawno próbowali zrobić karierę w LPR

Portal Lewica.pl, należał

Portal Lewica.pl, należał do moich ulubionych, należał, bo już go tam nie ma. Portal służy do autopromocji i czytelnicy nie mogą komentować newsów. Często piszą półprawdę. Sory, ale mamy prawo komentować, chyba? Może powrócą komentarze na Lewica.pl? Może MOstrowska i PPP boją się demaskowania Olszewskiego?

Lauro, może Olszewski

Lauro, może Olszewski zmienił poglądy na lewicowe?

może syndikaliści z

może syndikaliści z KAPIORa są uzyteczni idioci

Lewicowa cenzura

Komentarze na lewicę.pl nie powrócą, bo Zbigniew Marcin Kowalewski, Dariusz Zalega i "Młody Socjalista", Adrian Zandberg, którzy tam rządzą, panicznie boją się prawdy

Wkurza mnie jedna rzecz -

Wkurza mnie jedna rzecz - anarchiści wrzucają wszystkich z Partii do jednego wora.

Jaki stosunek do Giertycha

Jaki stosunek do Giertycha ma teraz były poseł "skrajnej prawicy katolickiej" obecnie tworzący "prawdziwą lewicę"?

lewica.pl pracuje na to,

lewica.pl pracuje na to, zeby kilku zamordystow i politycznych graczy z PPP zyskiwalo popularnosc

my bojkotujemy wybory - oto zasadnicza roznica miadzy nami

Kolejny dokument

Prosze Panstwa,

Wszystkich, ktorym zalezy na losie Ojczyzny, jaka niczym
kawalkiem sukna frymarcza renegaci, kosmopolici, "robiacy
za Polakow" oraz najzwyklejsi glupcy - nawolujemy do
udzielania poparcia profesorowi Janowi Lopuszanskiemu,
kandydatowi na stanowisko Prezydenta Rzeczypospolitej.

Jan Lopuszanski jest Polakiem i katolikiem, patriota,
prawdziwym Rejtanem naszych czasow, broniacym polskiej
suwerennosci i polskiej - a nie brukselskiej - racji
stanu. Jest to czlowiek wyksztalcony, o nieskazitelnym
zyciorysie i prawdomowny, co stanowi dokladne przeciwienstwo
osoby, jaka w chwili obecnej pelni funkcje prezydenta.

Aby Jan Lopuszanski mogl wystartowac w wyborach, nalezy
zebrac WYMAGANA LICZBE PODPISOW - czyli 100 tysiecy.
Dopiero wowczas kandydat zostanie zarejestrowany.

Czas nagli - Sztab Wyborczy Jana Lopuszanskiego oglosil,
iz podpisy maja byc gotowe na godz. 22.00 dnia 21 sierpnia
roku 2000. Wiele podpisow juz zebrano, ale trzeba jeszcze
wiecej.

----------------------------------
Powtarzamy: 22.00 dnia 21.08.2000
----------------------------------

Rejestracja nastapi dnia 24 sierpnia 2000.

Teraz konkretne informacje:
---------------------------

1. Witryna Jana Lopuszanskiego:
http://www.lopuszanski.pl
Zawiera m.in. zyciorys kandydata, jego program wyborczy,
wypowiedzi, wywiady, publikacje, plan spotkan z wyborcami,
rozne linki itp.

2. Sztab wyborczy Jana Lopuszanskiego:
http://www.lopuszanski.pl/index.php3?x=home/info
Adresy, telefony, kontakty.
(link do tej strony znajduje sie na stronie glownej,
patrz punkt 1)

3. Formularze poparcia dla Jana Lopuszanskiego:
http://www.lopuszanski.pl/index.php3?x=download/formularz
W szczegolnosci znajduje sie tam formularz w formacie
MS Word:
http://www.lopuszanski.pl/download/poparcie.doc
a takze w graficznym formacie GIF
http://www.lopuszanski.pl/download/poparcie_w.gif
Zobacz takze post scriptum.

4. Email do Jana Lopuszanskiego:
mailto: XXXXX

5. Email do Sztabu Wyborczego:
mailto: XXXXX

Co trzeba robic?
----------------

Nalezy wydrukowac sobie formularz poparcia (byc moze
w kilku kopiach) i po prostu zaczac zbierac podpisy.
Wsrod znajomych, przyjaciol, kolegow w pracy lub na
studiach, nawet na ulicy. Formularze mozna sobie
sciagnac z Internetu (vide p. 3) albo uzyc do tego celu
zalacznika.

Szczegolnie w Warszawie potrzebne sa osoby, ktore
moglyby sie podjac zbierania podpisow.

Oczywiscie nalezy sie uprzednio skontaktowac ze Sztabem
Wyborczym. Oto adres:

Sztab Wyborczy Jana Lopuszanskiego
ul. Zakrzewska 14/2
00-733 Warszawa
Tel. 022-840 4575
(od poniedzialku do piatku w godz. 9.00 - 21.00)
XXXXX

ewentualnie:

Kolo Poselskie Porozumienia Polskiego
Tel. 022-694 1648

Uwaga!
------
Podkreslamy, ze NIE CHODZI TU O PODPISY ELEKTRONICZNE,
lecz zwykle podpisy piorem lub dlugopisem na arkuszu
papieru! Dlatego prosimy osoby dobrej woli, aby NIE
ORGANIZOWALY akcji zbierania podpisow na Internecie.
Podpisy takie beda niewazne!

Czy mozna akcje wesprzec finansowo?
-----------------------------------

Tak, jak najbardziej.

Wplaty na cele wyborcze nalezy przekazywac na konto:

XV o. PKO BP S.A. w Warszawie
Al.Jerozolimskie 7
00-495 Warszawa
Numer konta: 10201156-412412-270-201

(z dopiskiem: Fundusz Wyborczy Stronnictwa
"Porozumienie Polskie")

* * *

Na zakonczenie - oryginalny komunikat nadeslany przez
Sztab Wyborczy. Prosimy zwrocic uwage na dementi.
Najwyrazniej jacys "zyczliwi" usiluja sabotowac akcje
zbierania podpisow.

KOMUNIKAT
---------

Sztab Wyborczy Jana Lopuszanskiego prosi wszystkich
o nadsylanie do dnia 21 sierpnia (do godziny 22:00)
list z podpisami z poparciem Kandydata na Prezydenta
RP Jana Lopuszańskiego.

Dementujemy jednoczesnie, iz jakoby mamy juz zebrane
200 tysiecy podpisow i zaprzestalismy zbierac.

Wzory do zbierania podpisow mozna znalezc w Internecie
pod adresami:
www.lopuszanski.pl/index.php3?x=download/formularz
www.lopuszanski.pl/download/poparcie.doc ,
oraz w Sztabie Wyborczym ul.Zakrzewska 14/2 w Warszawie,
tel. (022) 840.4575, Kole Poselskim Porozumienia Polskiego,
ul.Wiejska 4/6, Warszawa, tel.(022) 694.1648.

S Z E F
Sztabu Wyborczego

Posel Mariusz Olszewski

Warszawa, dnia 31 lipca 2000 roku

Blok Ludowo Narodowego

Dla historyków - czy ktoś wie kto z Sierpnia podpisał "DEKLARACJĘ WSPÓŁPRACY"? Ziętek czy Podrzycki?
http://www.kurier.wzz.org.pl/kz/kz91/7.shtml
http://www.kurier.wzz.org.pl/kz/kz72/2.shtml
http://www.kurier.wzz.org.pl/kz/kz91/3.shtml

Podrzycki

Na 100% Podrzycki umówił się z Lepperem.

Jego przemówienie na Forum na Rzecz powołania Bloku Ludowo - Narodowego jest tu:
http://www.wzz.org.pl/media/sound.shtml

Teraz "blok" jest Liga i Samoobrona. Nie ma dużo róznicy między retoriką Podrzyckiego na Forum i Giertycha. Pewnie będą lewacy, którzy popierają słowa Podrzyckiego - bo zwolennicy nacjonalizacji czasami są nacjonaliści. A dlatego może spokojnie wspólistnieć prawicowy Olszewski nawet z lewicowymi komunistami.
Dlatego Lepper mówi, że jest lewak a potem może dogadać z prawicą.

Ktoś zapytał, czy Olszewski może zmienił poglądy na lewicowe. Nie wiem bo nie wiem co ma być "lewicowe".

http://www.samoobrona.org.pl/pages/07.Publikacje/06.Narodu/sn2/#A8
STANOWISKO ZWIĄZKU ZAWODOWEGO ROLNICTWA ,,SAMOOBRONA", I WOLNEGO ZWIĄZU ZAWODOWEGO ,,SIERPIEŃ 80" - KONFEDERACJA

http://www.kurier.wzz.org.pl/kz/kz92/4.shtml

najwyżej za kilka tygodni

najwyżej za kilka tygodni komentarze na lewica.pl wrócą. a oskarżanie zandberga o to, że rządzi na lewica.pl a do tego boi się prawdy (o czym o ppp?) jest śmieszne i pokazuje, że nie wiesz nic o tym jak wygląda sytuacja w redakcji lewica.pl

redakcja lewica.pl

Dla jaśności, autorka tego artykułu nic nie wie i nic nie napisała o redakcji "lewica.pl".
Natomiast, wiem kto jest czytelnik "Dobrze poinformowany" (nie powiem)
i uważam, że akurat jest dobrze poinformowany.
Ale chyba ty możesz nam powiedzieć jak to było z komentarzami.

lewica.pl boi się swoich

lewica.pl boi się swoich czytelników

Właśnie po przeczytaniu

Właśnie po przeczytaniu tego artykułu stwierdziłem, że środowisko lewicowe boi się prawdy i boi się krytyki.

Nie wiedziałem wcześniej nic o karierze Olszewskiego, może dlatego, że jestem za młody aby pamiętać te czasy. Dlaczego nie ma żadnej informacji o tym na portalu lewicy? Na CIA mogę poczytać i zweryfikować informacje. Być może okaże się, że Olszewski w krótkim czasie zmienił poglądy na wiele spraw jednak ta osoba która pisała ten artykuł dała mi wiele do myślenia.

Sprawdziłem parę tych linków podanych i dowiedziałem się o kilku interesujących rzeczy. Polecam stronę M. Giertycha.

zgadywanka: "wiem ale nie powiem"

No ciekawe jak będzie z tymi komentarzami. A może raczej ciekawe jaką wtedy nową historyjkę wymyśli Dobrzepoinformowany. Bo jeśli chodzi o przyczyny, a przynajmniej o kontekst ich likwidacji, to łgał potem tak dziecinnie i bezczelnie "w żywe oczy", że raczej kiepski z niego OZI. Tyle wiem, bo widziałem jak to naprawdę przebiegało. Więcej nie powiem.

Ten "dobrze poinformowany"

to, o ile się orientuję, źle poinformowany psychopatyczny troll, w którego opowieści nie warto wierzyć. Warto dyskutować o Lewica.pl czy o PPP, ale nie na poziomie trolla.

Prawda o lewicy.pl

W ciągu minionego roku, do odejścia z redakcji tego portalu zostało zmuszonych 5 osób, które nie mogły się pogodzić z:
1. przekształcaniem go w tubę propagandowa PPP, KPiORP oraz środowiska Trybuny Robotniczej
2. dominacją wewnątrz redakcji, jakie zdobyła towarzyska czy wręcz rodzinna koteria obsesjonatów, wyrożniających się m.in. sekciarską nienawiścią do religii, bałwochwalczym kultem PRL i bloku sowieckiego, brakiem krytycyzmu wobec jego współczesnych reliktów (Kuba, Korea Płn., Białoruś) oraz urojeniami na punkcie rzekomych represji obyczajowych i panującego podobno "w tym kraju" faszyzmu.
W tej chwili, portal ze swoim niskim poziomem oraz ideologicznym dogmatyzmem pełni co najwyżej taką funkcję, ze kompromituje i ośmiesza idee lewicy.
Rządząca nim koteria - o czym tu wczesniej wspominano - jest blisko związana zarowno ze środowiskiem Kowalewskiego i Zalegi w PPP, jak i z Młodymi Socjalistami Zandberga. Jej idole są tam obiektem bałwochwalstwa kojarzącego się treścią i poetyką z groteskowymi wykwitami - tak kierdyś zwanego - kultu jednostki.

Mariusz O.

na początku lat 90. nie było lewicy. Była co prawda SdRP i później SLD, ale te formacje nie miały społecznego zacięcia. Opowiadały się za prywatyzacją. Mariusz wyznawał zasadę, która do dziś mu została bycia człowiekiem dla ludzi. W ówczesnych czasach o ludziach biednych mówiło się rzadko. Dlatego związał się z formacją ZChN, która o ludziach biednych mówiła głosem Kościoła katolickiego. Tu nie wiem czy wiesz, ale Kościół, a w szczególności encykliki papieskie są bardzo lewicowe. Elaboraty o pracy przeciwko wyzyskowi są wręcz socjalistyczne! I nic dziwnego, bo o Jezusie mówi się, że to największy komunista:) Mariusz nie jest też chorągiewką. Że dziś prawica, jutro lewica. Nie! Posłem z ramienia prawicowej ZChN był ledwie... 3 miesiące. Zrezygnował z posłowania w momencie, gdy koalicjant ZChN - AWS chciał prywatyzować kilka zakładów. Nie można więc o Olszewskim powiedzieć, że się sprzedał. Dla niego od mandatu poselskiego ważniejsze było dobro ludzi pracy, których bronił przed złodziejską prywatyzacją i utratą miejsc pracy.Dopiero w 2000 r. poznał Daniela Podrzyckiego i oboje budowali lewicę społeczną. Mariusz mógłby być dzisiaj jednym z najważniejszych posłów PiS. Wybrał jednak zachowanie twarzy, co jest niespotykane w polityce i za to go podziwiam:)

ale przeciez komentarze na

ale przeciez komentarze na Lewica.pl sa - tylko tak jak w przypadku Indymediow - sa ukryte. Wiec ktos tutaj klamie lub jest zle poinformowany.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.