Co roku marnujemy prawie 1,5 miliarda ton żywności

Świat | Gospodarka | Ubóstwo

1,3 miliarda ton żywności marnuje się co roku na świecie - informuje raport Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Z raportu wynika, że zjawisko to występuje zarówno w krajach bogatych, jak i rozwijających się.

W raporcie sporządzonym na zlecenie FAO przez szwedzki Instytut ds. Żywności i Biotechnologii, podkreślono, że podczas gdy w krajach najbogatszych marnuje się co roku 670 milionów ton jedzenia, w państwach rozwijających się wyrzuca się niemal tyle samo - czyli 630 milionów ton. Każdego roku mieszkańcy bogatych krajów wyrzucają tyle żywności, ile wynosi łączna wielkość jej produkcji w Afryce subsaharyjskiej - około 230 milionów ton.

Sprawozdanie rozróżnia jednocześnie zjawiska utraty żywności i marnotrawstwa. To pierwsze występuje przede wszystkim w państwach najbiedniejszych jako rezultat braku odpowiedniej infrastruktury - na przykład właściwych środków jej przechowywania, wymaganej technologii oraz inwestycji. Marnowanie jedzenia to z kolei "specjalność" krajów najbardziej rozwiniętych. Szacuje się, że na każdego mieszkańca w Europie i Ameryce Północnej przypada 95-115 kilogramów wyrzuconych produktów, podczas gdy w Afryce subsaharyjskiej jest to 6-11 kilogramów.

nic dziwnego, skoro jednym

nic dziwnego, skoro jednym ze sposobów zwiększania zysków przez kapitalistów jest wyrzucanie żywności zamiast jej rozdanie.

Najwięcej żywności jest

Najwięcej żywności jest wyrzucane przez gospodarstwa domowe, także uwaga nieudana...

Dokladnie!

Pewnie w wiekszosci przyczyniaja sie do tego fast foodziarnie typu MCDonalds, KFC itp. ktore po 20 minutach od wyprodukowania wyrzucaja jedzenia jak nikt go nie kupi.

Czy mógłbyś

Czy mógłbyś wytłumaczyć, o co ci chodziło? Fastfoodziarnie korzystają z półproduktów. W Macu są pełne lodówki głęboko zamrożonych kotletów, bułek itp., które się rozmraża w miare zapotrzebowania.

Można narzekać na

Można narzekać na chrześcijaństwo, ale skupiało się ono w dużej mierze na szacunku do "chleba" jako symbolu pokarmu dla ciała i pewnych ideałów głoszonych przez ewangelie. Szczególnie na wsi. Do tej pory włącza mi się mechanizm obronny jak przychodzi do głowy wyrzucenie kawałka jakiegoś jedzenia, na szczęście. Przydałby się w ruchu @ taki prąd szacunku dla pokarmu i idei. Bez tego nie zmienimy kultury.
Wystarczy przejść się po pasażach z jedzeniem w hipermarketach. Całe dania leżą porozwalane na stolikach a wiele wystaje z przepełnionych kubłów razem z białymi plastikami.
To powodują głównie konsumenci, a nie tylko producenci. W pierwotnych kulturach też nie brało się więcej niż potrzeba z szacunku do przyrody, jako tej która musi mieć czas na odradzanie się jak i z szacunku dla samego siebie, dla swojej kondycji duchowej.
Moim zdaniem, samo zniknięcie kapitalizmu nie zlikwiduje problemu, bo ludzie przyzwyczajeni do nieograniczonego konsumowania(a potrzeby wzrastają niepomiernie)czuliby się zawiedzeni anarchizmem. Być może niektórzy myślą, że będzie tak jak w kapitalizmie tylko z tą różnicą, że "wszystkich będzie stać". Niestety to jest myślenie naznaczone tym systemem. Niestety ludzie konsumują za dużo, "bo się opłaca". Myślą w kategoriach opłacalności, rzadko w kategoriach użyteczności czy pożyteczności dla ciała i ducha.
Tak jest w tym systemie ze wszystkim: energią, produkcją, pokarmem, nabywaniem wiedzy.

A "food not bombs" ktoś

A "food not bombs" ktoś pamięta?
Robi się takie akcje gdzieś w polszy?
Bo to w sumie pozytywne było, ale jakoś słuch zaginął...

"Jedzenie zamiast bomb" w

"Jedzenie zamiast bomb" w sezonie jesienno- zimowym regularnie funkcjonuje m. in. w Poznaniu, Krakowie, Łodzi, Trójmieście czy Opolu. W innych większych miastach pewno też.

Ja piergole, jestem w

Ja piergole, jestem w ciezkim szoku. Zasoby zywnosci, które posiadamy wystarczyłyby na wykarmienie pewnie z 12 miliardów ludzi, a nie potrafimy wykarmic 6... Ludzie SKIPUJCIE, bo tylko tak możemy się przeciwstawić temu bezsensowi... A jeżeli chodzi o Food not Bombs to nadal takie akcję są uskuteczniane i właśnie zazwyczaj z żarcia ze śmietników, także jeszcze jeden dobry powód do SKIPOWANIA.

Lepiej wyrzucić niż dać

Lepiej wyrzucić niż dać głodnemu albo nałożyć drakońskie podatki dla tego co chce karmić.Niech głodujące wałkonie wezmą się do roboty-takie jest motto nam panującym.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.