Czarno-biały proletariat RPA – ofiara rządu i nacjonalizmu

Świat | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Represje

Analiza relacji władza – lud w RPA na przestrzeni XX wieku ukazująca wspólnego wroga robotników RPA oraz białej mniejszości.

Zastrzelenie 18 strajkujących górników w RPA przyciąga uwagę świata na tamten region. Wiedza powszechna na temat RPA jest w Polsce dość mała i często koncentruje się wokół apartheidowej przeszłości. Stąd rzadko kiedy spoglądamy na współczesne położenie klasowe mieszkańców tego kraju.

Partia Narodowa

Południowo-afrykańscy nacjonaliści przez całą swoją historię zbijali kapitał polityczny na promowaniu białego rasizmu w oparciu o historyczne zaszłości między Burami, a ludnością afrykańską. Trudno tutaj mówić o jakiejkolwiek rdzenności. Afrykanerzy (biali) pojawili się na tych terenach wcześniej niż Buszmeni, którzy osiedlili się tam po przekroczeniu rzeki Limpopo.

XIX wiek to okres tworzenia się nacjonalizmu afrykanerskiego. Jego teoretycy odcinali się od europejskich tradycji, a jako ojczyznę Afrykanerów postrzegali kontynent afrykański. Lata 40-te to czas radykalizacji, pokłosie wielkiego kryzysu i wzrost poparcia dla nacjonalistów.

Partia wygrała wybory w 1948 roku. Natychmiast przystąpiła do „rozwiązywania kwestii rasowej”. Społeczeństwo podzielono na „białych”, „czarnych”, „kolorowych” i „innych” i zabroniono małżeństw między tymi kategoriami. Później z „kolorowych” wyodrębniono Hindusów których nazwano „Azjatami”, a rasie żółtej przyznano status „Honorowej Rasy Białej”. Czarnym wydzielono specjalne terytoria, które miały stać się w wyniku rozwoju państwami. W kraju białych czarni mieli być wyłącznie tanią siłą roboczą. Tworzono oddzielne szkoły, a czarni nie mieli prawa poruszać się na terenie białych bez specjalnych przepustek.

W kraju obowiązywał bezwzględny zakaz strajkowania, a każdy związek zawodowy musiał popierać rząd. Związki o charakterze politycznym lub klasowym były nielegalne. Tak w skrócie wyglądały rządy nacjonalistów.

Ruch narodowo-wyzwoleńczy

Afrykański Kongres Narodowy zaczynał swoją działalność jako ruch narodowo-wyzwoleńczy. Opowiadał się za rozwiązaniami pokojowymi do lat 60-tych XX wieku kiedy został zdelegalizowany. Skutkowało to jego radykalizacją. Zmasakrowanie demonstracji w Sharpville podczas której policja zabiła 69 osób i raniła 180 skutkowało zjednoczeniem się wszystkich stronnictw politycznych prawicowych i lewicowych wywodzących się z ludności murzyńskiej. Postanowiono rozpoczęcie walki zbrojnej.

Przez trzy lata zbrojne skrzydło Afrykańskiego Kongresu Narodowego dokonała 190 ataków terrorystycznych podczas których nie zginęła ani jedna osoba. Nie było również rannych. Radykalniejsze działania spowodowała kolejna masakra w wykonaniu nacjonalistycznego rządu w czerwcu 1976. Podczas pacyfikacji protestu uczniów w Soweto policja zabiła 700 osób. Zemsta ruchu narodowo-wyzwoleńczego skutkowała atakami bombowymi na wojsko, policję i ważne obiekty gospodarcze. Oprócz policjantów zginęło również 65 cywili.

Kolaboracja

Widząc, że represje i mordy jedynie eskalują konflikty rząd nacjonalistów postanowił przejść do negocjacji z Nelsonem Mandelą. Po zalegalizowaniu partii opozycyjnych walka z rewoltą zamieniła się w walkę o stołki.

Afrykański Kongres Narodowy był organizacją o profilu centro-lewicowym. W obliczu walki o stołki doszło do sojuszu nacjonalistycznego rządu z zuluską konserwatywną prawicą. Partia Wolności Inkatha we współpracy z wojskiem i policją oraz za pieniądze rządu organizowała w całym kraju prowokacyjne zamieszki mające na celu zdyskredytowanie Mandeli.

W starciach między zwolennikami różnych stronnictw ginęły tysiące. Kierownictwu Inkatha nie przeszkadzała zmiana frontu i mordowanie ludzi ramię w ramię z rasistowską policją i wojskiem kiedy w grę wchodziły pieniądze i polityka. Afrykański Kongres Narodowy przejął jednak władzę i sprawuję ją bez przerwy aż do dziś.

Mroczna strona wyzwolonej RPA

Obecnie partia rządząca jest powiązana z Międzynarodówką Socjalistyczną. Wczorajsi bojownicy o wolność i sprawiedliwość społeczną stali się wspólnikami Busha i Blaira. Miejsca w zarządach państwowych przedsiębiorstw i administracji zastąpiła nowa burżuazja.

Stereotyp bogatego białego mieszkańca RPA przeważa. Mało kto na świecie zdaje sobie sprawę, że owszem, dawna klasa rządząca i bogaci nadal bogatymi pozostają. Klasę średnią i białych pracowników po przejęciu władzy przez Afrykański Kongres Narodowy spotkała nędza i bezrobocie.

Nacjonalistyczny reżim wyzyskiwał na potęgę ludność czarną zapewniając lepszy byt ludności białej. Obecnie duża część ludności białej została zepchnięta na margines i bieduje tak samo jak ludność czarna w czasach apartheidu. W obliczu wysokiego bezrobocia, przestępczości i kryzysu gospodarczego władzy zależy na znalezieniu kanalizatora dla sfrustrowanej ludności RPA, wroga, którego będą gnębili i odrywali się od realnych przyczyn ich trudnej sytuacji.

Wykorzystano kanalizator, który wypróbowało już niejedno państwo świata. Jest nim rasizm i przemoc dokonywana na najsłabszej grupie społecznej w kraju. Od 1994 roku dochodzi do zorganizowanych ataków na farmy Afrykanerów (większość Afrykanerów mieszka na wsi). Dokonuje się mordów kobiet i dzieci. Do 2011 roku zabito już 3770 Afrykanerów co stanowi 10% populacji farmerów. Poddaje się ich torturom polegającym na kaleczeniu, przypalaniu żelazkiem lub obdziera się ich ze skóry.

Delegalizacja firm ochroniarskich zajmujących się ochroną osiedli zamieszkałych przez Afrykanerów ludność odczytała jako akt poparcia władz dla ataków. Lider młodzieżówki partyjnej, Julius Malema został przyłapany na facebooku na chwaleniu akcji wypędzania ludności białej z Zimbabwe. Wpisowi towarzyszyły licznej komentarze nawołujące do mordów i gwałtów na Afrykanerach.

W oficjalnych deklaracjach rząd odcina się od tego typu poglądów.

Od 2010 Afrykanerzy mogą legalnie osiedlać się w Gruzji. Każdy, który zdecyduje się na emigrację dostanie gospodarstwo rolne. Dla Gruzji jest to szansa na odbudowę upadłego rolnictwa. Dla Afrykanerów alternatywa dla prześladowań.

Jaka perspektywa dla RPA?

Atak policji na kopalnię i antyspołeczna polityka wszystkich partii politycznych w RPA przyczyni się do radykalizacji nastrojów społecznych. Będzie to skutkowało nasileniem się problemu rasizmu i mordowania mało licznej ludności białej.

Z drugiej strony spora część ludności białej boryka się z takimi samymi problemami jak ludność czarna. Dzieci jednych i drugich są niedożywione. I biali i czarni zamieszkują małe lepianki, czasami po kilka rodzin w jednym domu. Ludzie zdają sobie sprawę, że rządy obecnie sprawują dawni bojownicy przeciwko apartheidowi. Widzą, że walka narodowo-wyzwoleńcza była w rzeczywistości walką o kapitał.

Czy w takich warunkach rasizm znajdzie grono zwolenników? Przykład RPA pokazuje, że to rząd niezależnie od swojej orientacji politycznej odpowiada za wykluczenie i wszelką formę dyskryminacji. Tak było w czasach białych nacjonalistów, tak jest w czasach czarnych nacjonalistów. Walka z rasizmem bez walki o wyzwolenie proletariatu okazała się porażką.

Stare i nowe władze w tym kraju łączy to, że niezależnie od swojego koloru skóry są one katami klasy pracującej. W obronie swojego kapitału zarówno politycznego jak i pieniężnego zdolni są do największych okrucieństw.

Poniżaj zamieszczam nagranie z kopalni w RPA oraz reportaż przedstawiający sytuację ekonomiczną większości Afrykanerów. Tych ostatnich nawet w czasach kiedy firmy ochroniarskie chroniące farmy były legalne nie było stać na żadną ochronę. Jedynym ratunkiem przed rasistowskimi siepaczami jest solidarność na tle klasowym. A tego nie zapewni im ani obecny rząd, który woli współpracę z bogatymi ani ultranacjonaliści lubiący wykorzystywać ich problemy do głoszenia konieczności odbudowy apartheidu lub budowy apartheidu na całym świecie.

http://www.youtube.com/watch?v=meqSjgMKv-I
http://www.youtube.com/watch?v=jj84Sw1x2po&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=pFj0HdW2iDs&feature=player_embedded

czemu nie ma nawet wzmianki

czemu nie ma nawet wzmianki o IWW organizowaniu się razem białych i czarnych robotników na początku XX wieku?

Race and Anarchy

The IWW had had an important impact on the radical left, militant white workers, and workers of colour in South Africa in the 1910s, an influence that persisted into the 1920s in a diluted form in the ICU, and even spread into neighbouring colonies.

Can we say, then, as our detractors do, that classical anarchism and revolutionary syndicalism "ignored" race? Not at all!

Within a white dominion, within the British Empire, within colonial Africa, the IWW and the revolutionary syndicalism it exemplified and promoted had played a pioneering role in organising workers of colour, in defending the rights of African labour, in organising civil rights activities, a militancy that spilled into the African working classes of neighbouring countries.

In its "glorious period," between the 1880s and 1930s, anarchism and revolutionary syndicalism were not just a European" phenomenon. The anti-authoritarian left was an international movement. It was also internationalist and anti-racist.

A History of the IWW in South Africa

http://www.nelsonmandela.org/omalley/index.php/site/q/03lv01538/04lv0200...

kolejna rzecz"Trudno tutaj

kolejna rzecz

"Trudno tutaj mówić o jakiejkolwiek rdzenności. Afrykanerzy (biali) pojawili się na tych terenach wcześniej niż Buszmeni, którzy osiedlili się tam po przekroczeniu rzeki Limpopo."

To jest bzdura, w skrócie:

Holendrzy, którzy dotarli do Przylądka Dobrej Nadziei w 1652 wraz z Janem van Riebeeck byli pierwszymi Europejczykami, którzy spotkali się z tym ludem. Wobec niezwykłego dla nich brzmienia ich języka należącego do grupy khoisan, pełnego mlasków, nazwali ich jąkałami (niderl. stotteraar) tak powstała obecna nazwa Hottentoten. Już w 1653 Khoikhoi musieli zbrojnie bronić swych terytoriów przed Holendrami, co wobec przewagi cywilizacyjnej tych ostatnich zazwyczaj było skazane na niepowodzenie. W 1660 rozpoczęła się segregacja rasowa Hotentotów, która trwała przez następne ponad trzy stulecia na terenach południowej Afryki i była formalną podstawą funkcjonowania RPA niemal do końca XX wieku. W wyniku przewagi holenderskiej i napływu osadników europejskich (Burów) organizacja plemienna Hotentotów legła w gruzach w XVIII wieku, a kontakt z nieznanymi wcześniej chorobami europejskimi powodował masowe wymieranie ludności tubylczej, m.in. w 1713 roku, kiedy szalała epidemia czarnej ospy. Opanowanie RPA przez Brytyjczyków na początku XIX wieku spowodowało wydanie w 1809 roku tzw. "proklamacji hotentockiej", która zmuszała Hotentotów do pracy na farmach białych kolonistów, gdzie zajmowali się głównie hodowlą zwierząt i pasterstwem (bydła, owiec i kóz), a także myślistwem i zbieractwem oraz pracą w rzemiośle - garncarstwem, kowalstwem i wyplataniem koszy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hotentoci

No jak źródło to

No jak źródło to Wikipedia, to gratuluje stanowczości w zarzucaniu innym, że piszę bzdury :-)

Nie nie to prawda. Hotentoci

Nie nie to prawda. Hotentoci byli jednak wcześniej niemniej jednak mówienie o rdzenności RASY czarnej jako całości jest bzdurą. Stanowiące większość plemię Zulu pochodzi z innych terenów. Każda grupa etniczna w tym kraju z punktu widzenia historycznego jest ludnością autochtoniczną ponieważ jest tam od setek lat, a Afrykanerzy są tam dłużej niż niejedno plemię buszmeńskie.

A sprawa IWW w RPA to materiał na inny artykuł.

prawda, prawdaPierwotnie

prawda, prawda

Pierwotnie tereny obecnej Republiki Południowej Afryki były zamieszkane przez plemiona Buszmenów i Hotentotów, w XVI wieku zostali oni wyparci przez ludy Bantu.

http://www.afryka.com/republika-poludniowej-afryki/

Europejska kolonizacja zaczęła się w XVII w

Równie dobrze można nazwać Hiszpanów "ludnością autochtoniczną" w Ameryce Łacińskiej, albo anglosasów w Ameryce Północnej
Kolonizatorzy są tam dłużej niż w Afryce PŁd

Zulusi to jeden z ludów Bantu, oni tam przybyli 100 lat przed białymi kolonistami wypierając wcześniejszych

Sprawa IWW w RPA troche się jednak łączy z tematem "czarno-białego proletariatu RPA" :) tym bardziej że to jeden z pierwszych związków w Afryce który zrzeszał bez względu na kolor skóry

"Wykorzystano kanalizator,

"Wykorzystano kanalizator, który wypróbowało już niejedno państwo świata. Jest nim rasizm i przemoc dokonywana na najsłabszej grupie społecznej w kraju. Od 1994 roku dochodzi do zorganizowanych ataków na farmy Afrykanerów (większość Afrykanerów mieszka na wsi). Dokonuje się mordów kobiet i dzieci. Do 2011 roku zabito już 3770 Afrykanerów co stanowi 10% całej populacji. Poddaje się ich torturom polegającym na kaleczeniu, przypalaniu żelazkiem lub obdziera się ich ze skóry."

Nieźle , na CIA test żywcem wycięty z nacjonalistycznej narracji o "ludobójstwie białych afrykanerów" przez złych czarnych rasistów. Wiedza autora pochodzi chyba z tej strony: http://afrykanerzy.din.org.pl/

Do tego te bzdurne dane o 10% pomordowanych. Chyba chłopie coś na bakier z matematyką bo afrykanerów w RPA (a dodajmy nie są to jedyni biali w tym kraju - miasta wybrzeża zamieszkuje jeszcze brytyjczycy) jest 3 mln. Jeżeli zamordowano ich 3 tysiące to stanowi to całe 0,1%. Takie bajki to możesz sobie wstawiać na autonom.pl

Nie wszyscy biali to

Nie wszyscy biali to Afrykanerzy. Niektórzy mówią po angielsku, a nie po afrykanersku. Co do liczby rzeczywiście pomyliłem się. Co do biadolenia o autonom.pl i bajkach to jeśli jesteś na tyle ograniczony, że wiedzę o Afryce czerpiesz z autonoma to zapraszam do poczytania innych stron http://www.americanthinker.com/2010/04/genocide_in_south_africa.html
http://www.issafrica.org/CJM/farmrep/index.htm
http://www.digitaljournal.com/article/267463
http://afrikaner-genocide-achives.blogspot.com/2011/03/rural-deaths-name...
http://www.guardian.co.uk/world/2010/mar/15/anc-julius-malema-guilty-hat...
http://news.bbc.co.uk/2/hi/africa/8567727.stm

To że istnieje narracja

To że istnieje narracja która mówi że każdy zabity bur to ofiara nienawiści rasowej to doskonale wiem. Wiedzą to też amerykańcy neokonserwatyści i nacjonalistyczne partie burskie do których stron linki podałeś jako rzekome źródła rzetelnej wiedzy na ten ludobójstwa afrykanerów. Fakt jest jednak taki że RPA jest państwem w którym morderstwa na tle rabunkowym dotykają wszystkich. Zresztą akurat jak wynika z krótkiej analizy którą zrobiłem na potrzeby naszej dyskusji w innym poście (mam nadzieje że go puścisz) , akurat burów dotykają one w znacznie mniejszym stopniu niż reszte. Szukanie w tych atakach i morderstwach podtekstów rasowych to moim zdaniem wchodzenie w buty chłopaków z autonom.pl

BTW. Ofiarami zdaje się nie jest burska biedota tylko właściciele farm, ci sami którzy przez lata wykorzystywali kolorwych robotników rolnych to pracy dla swoich profitów. Teraz ci ich za to mordują. Nie za to że tamci biali tylko za to że są właścicielami ziemi. Ot taka ludowa sprawiedliwość jak u nas w czasie rabacji.

A co jeśli nie ma rabunku

A co jeśli nie ma rabunku tylko jest samo morderstwo?

Ciekawe że w tym wszystkim

Ciekawe że w tym wszystkim dostrzegasz głównie wątek rasowy, a jakoś ślepy jesteś na klasową interpretacje tych zabójstw. Tak jak już pisałem mordowani są właściciele ziemscy. Ich zabójcami są często robotnicy rolni. Ja widzę to w ten sposób. Ty, i to cie łączy z "autonomami", widzisz w tym głównie ludobójstwo białych.

Właśnie nie zawsze. I o to

Właśnie nie zawsze. I o to mi chodzi. Najsłynniejszą sprawą jest morderstwo jakiegoś afrykanerskiego faszysty co nie płacił robotnikom, ale czasami zabija się całe rodziny i nie robią tego ich pracownicy najemni.

http://afrikanerjournal.files.wordpress.com/2010/11/nelsonmandelakillboe...
Co do strony klasowej to jednaj "kill the boere" jest przed "kill the farmer" i ma trzy wykrzykniki. Wiara w stronę klasową tego gówna jest jak wiara w stronę klasową rozwalania chińskich knajp na Pradze przez nazioli.

mieszasz ciągle wszystkie

mieszasz ciągle wszystkie napady na farmy z rasistowskimi zabójstwami. Podawana przez ciebie liczba dotyczy WSZYSTKICH zabójstw właścicieli farm przez 18 lat a nie tylko rasistowskich.

c.d Pamela Geller z tego

c.d Pamela Geller z tego pierwszego linka "american thinker" to jakaś idiotka, fanka nazioli z brytyjskiej EDL, domaga się też usunięcia lewicowców z Izraela (z powodu ich krytyki antypaleństyńskiej polityki)
co to ma być?

Nie wiem kto to Pamela

Nie wiem kto to Pamela Geller. Nie powtarzam również bredni tego typu oszołomów. Podałem jedynie pewne fakty aczkolwiek zrobiłem kilka błędów odnośnie % tych ofiar w skali kraju. Kwestią jest jednak fakt, że do zabójstw rasistowskich dochodzi i, że były one promowane przez lidera młodzieżówki partyjnej. To, że temat został zagospodarowany przez skrajną prawicę nie znaczy, że nie można się do niego odnosić. Według mnie nawet trzeba. Rasizm występuje na każdym kontynencie i nie jest zarezerwowany dla białych. Na facebooku po rozstrzelaniu górników masa kretynów pisała, że to wina białych i trzeba ich natychmiast powyrzynać. Takie są fakty.

Nie tylko podałeś fakty (i

Nie tylko podałeś fakty (i to z dużymi błędami), ale również ich interpretacje. Problem w tym że te interpretacje są żywcem wzięta z dyskursu nacjonalistów burskich i chętnie powielana przez różne naziolskie środowiska.

Konkrety proszę.

Konkrety proszę.

Morderstwa właścicieli

Morderstwa właścicieli farm jako przykład ludobójstwa białych. Sorry ale tak to widzą na autonomie. Fakty są takie że a. nie ma mowy o żadnym ludobójstwie (czego dowodem są dane które przytoczyłem) b. to nie "biali" jako tacy są ofiarami tylko właściciele ziemscy.

dokładnie ale jest w tym

dokładnie ale jest w tym watek rasowy dlatego, że właściciele ziemscy sa biali, co jest spadkiem z czasów apartheidu

Mylnie stosujesz definicję

Mylnie stosujesz definicję ludobójstwa. Akt ludobójstwa nie jest zależne od liczby ofiar tylko od celu jego przeprowadzenia. Jeżeli celem jest "kill the boere" to znaczy, że to jest ludobójstwo.

"Over 3000 white farmers have been murdered since 1994. The South African police have not made investigation and prosecution of these farm murders a priority, dismissing them as crimes by common criminals. The government has disbanded the commando units of white farmers that once protected their farms, and has passed laws to confiscate the farmers’ weapons. Disarmament of a targeted group is one of the surest early warning signs of future genocidal killings." - http://www.genocidewatch.org/southafrica.html

Poza tym w angielskim "farmer" oznacza "rolnika" a nie właściciela ziemskiego.

ile razy jeszcze wstawisz

ile razy jeszcze wstawisz tego samego linka?
To są właściciele ziemscy, na tych farmach pracują czarni pracownicy

Tyle ile będę miał pytań

Tyle ile będę miał pytań o tę samą sprawę. Zacznij się jakoś podpisywać.

FARMER PO POLSKU znaczy właściciel farmy. FARMER PO ANGIELSKU znaczy rolnik, a to znaczy, że nie musi być właścicielem FARMY czyli po polsku dużego zmodernizowanego gospodarstwa na którym ktoś pracuje najemnie tylko gospodarze. Na jednym z filmów które załączyłem możesz pooglądać część tych "właścicieli ziemskich". Jak chcesz to ci mogę wysłać zdjęcie 5-letniego "właściciela ziemskiego" wiszącego na sznurze.

Ja ci mogę podac podobne

Ja ci mogę podac podobne linki tylko w Polsce. I czego to dowodzi?

Yet the available research shows that most crime against white farmers is criminally motivated, the perpetrators seeking firearms, money, or vehicles, and that the violence used is instrumental to these purposes. Farms, remote and scattered, are seen as easy targets. In a small number of cases, the motive may be revenge for eviction or past ill-treatment.

http://www.hrw.org/legacy/reports/2001/safrica2/Safarms1.htm

Pamela Geller to autorka

Pamela Geller to autorka tekstu na prawicowym portalu który tu podałeś jako dowód "zbrodni". Powtarzasz brednie "tego typu oszołomów" i nazywasz je "faktami"

http: //www.americanthinker.com/2010/04/genocide_in_south_africa.html

To propaganda rasistów, tak samo jak to co piszesz wyzej że niby biali byli wczesniej na terenie RPA to oficjalna propaganda z czasow apartheidu

A to też jest propaganda

A to też jest propaganda rasistów? http://www.genocidewatch.org/southafrica.html

The term "farm attacks,"

The term "farm attacks," used by farm owners, police, and others to describe these crimes, has tended to reinforce this interpretation, by suggesting a terrorist or military purpose. Yet the available research shows that most crime against white farmers is criminally motivated, the perpetrators seeking firearms, money, or vehicles, and that the violence used is instrumental to these purposes. Farms, remote and scattered, are seen as easy targets. In a small number of cases, the motive may be revenge for eviction or past ill-treatment.

http://www.hrw.org/legacy/reports/2001/safrica2/Safarms1.htm

I jeszcze jeden kamyczek do

I jeszcze jeden kamyczek do ogródka ignorancji autora w kwestii "ludobójstwa afrykanerów": jeżeli afrykanerów zostało od 1994 zamordowanych owe 3 tysiące z hakiem (co jak pisałem już nie stanowi 10% tylko ich 0,1% populacji) to znaczy że wskaźnik zabójstw na 10 tysięcy mieszkańców wynosi dla tej społeczności rocznie 1,57 osoby (oczywiście przy założeniu że zabójstwa rozkładały się równomiernie w tych latach). Tymczasem dla całego RPA wskaźnik ten wynosi 31,8 osoby, a w zeszłym roku zamordowano tam prawie 16 tysięcy ludzi. Co to oznacza? Ano to że afrykanerzy są znacznie rzadziej ofiarami zabójstw nawet uwzględniają, że stanowią mniejszość w populacji. Ryzyko że zostaniesz zamordowany będąc afrykanerem jest mniej więcej takie jak to że zostaniesz zamordowany na Słowacji (wartość wskaźnika też 1,5 morderstwa na 10 tysięcy ludności)

Tak to właśnie jest z tym "ludobójstwem afrykanerow."

To, że gangi okradające

To, że gangi okradające mieszkańców slumsów i mordujące każdego kto nie oddaje im swoich ciężko wypracowanych pieniędzy są aktywniejsze od grup mordujących na tle rasowym nie znaczy to, że ich nie ma. Równie dobrze można by powiedzieć, że w Polsce nie ma faszyzmu bo faszyści zamordowali w ciągu 20 lat "tylko" 50 osób, a gangi narkotykowe kilka razy więcej.

A co do Słowacji to przejechałem ten kraj cały wzdłuż u wszerz i biorąc pod uwagę liczebność naziolstwa na ulicy to będąc aktywnym politycznie o wiele bardziej bym się obawiał o swoje życie niż w Polsce.

No ale w takiej sytuacji o

No ale w takiej sytuacji o jakim ludobójstwie my mówimy. Czy w Polsce też mamy do czynienia z ludobójstwem romów bo trochę ich zginęło tragicznie od 1989? To raz.
Dwa, a nie przyszło ci do głowy że to jest tak że robotnicy rolni mordują właścicieli ziemskich, a kolor skóry jest drugorzędny?

Ej no jak to, w Polsce też

Ej no jak to, w Polsce też mamy do czynienia z ludobójstwem białych patriotów przeprowadzanych przez Żydów i lewaków :) Tak piszą ci sami co piszą o tych Burach :)

Czasami kopiują newsy z

Czasami kopiują newsy z CIA. Też będziesz mówił, że to nie prawda bo z autonoma? Na prawackich stronach jest też masa o Palestynie. Może zaczniemy popierać syjonizm bo jeśli prawica coś pisze to z góry wiadomo, że to nieprawda. Czasem piszą o faktach ze świata, ale próbują je wykorzystywać do swojej propagandy, że "czarnuchy mordują" i że to samo będzie w Europie. Ja piszę o tym żeby pokazać, że to wina rządu i tyle.

http://www.genocidewatch.org/southafrica.html tu jest bardziej neutralnie politycznie.

nie wiem co to, ale Stanton

nie wiem co to, ale Stanton prezes tego GenocideWatch przy okazji tego oświadczenia wezwał Burów żeby walczyli z "ideologią komunistyczną",
O co w tym w tym chodzi?
Jak to się ma do tego kontekstu klasowego o którym pisze ci ta druga czy już trzecia osoba?

lol

fajne teksty są na jednym z tych blogów: konserwatywni obywatele USA ostrzegają, że "komuniści z Occupy Oakland" itd
teorie spiskowe o Obamie

March 2 2012 - The US Council of Conservative Citizens’ leader, Dr Sam Francis, warns that an orchestrated anti-Boer campaign has been launched by the radical-communist ‘Occupy’movement in the United States of America which spreads hatespeech and disinformation about the genocide of whites in South Africa under the ANC-regime.

jakies pierdolenie o antifie, przeciez to jacyś naziole człowieku

Lool. Teraz dopiero to

Lool. Teraz dopiero to zauważyłem. http://www.genocidewatch.org/southafrica.html To jest zdecydowanie lepsze niż tamto.

no zabójstwa na

no zabójstwa na farmach

South African white supremacist leader Eugene Terreblanche has been killed on his farm in the country's north-west
Mr Terreblanche, 69, was beaten to death by two farm workers after a dispute over unpaid wages, police say. Two people have been charged.

Zadałeś sobie w ogóle pytanie czemu cały czas się tu mówi o "atakach na farmy" a nie ogolnie na białych? biali mają tam wypasione farmy a czarni robotnicy na nich harują jak kiedyś

a ponadto

More than 3,000 white farmers are estimated to have been murdered since the end of apartheid in 1994.

A committee of inquiry found in 2003 a political or racial motive in only 2% of farm attacks, although critics said this figure was far too low.

http://news.bbc.co.uk/2/hi/8602347.stm

Wiesz ile to jest 2% z 3000?
30 zabójstw motywowanych rasistowsko. W Polsce w tym okresie było pewnie tyle samo (w UK w tym okresie byo 96 zabójstw popełnionych przez białych rasistów) Czy w Polsce albo w UK trwa ludobójstwo? Są tam z pewnością zabójstwa na tle rasistowskim tylko że dotyczą pewnie takich nazistów i jest to zemsta za apartheid, a to jednak troche coś innego niż rasistowskie zabójstwa w Polsce lub w UK

No i jeden przypadek

No i jeden przypadek z kilkutysięcy zabity na tle ekonomicznym podajesz jako dowód na klasowe podłoże tych zabójstw? Przypomina mi się ONR-owiec "udowadniający", że wszyscy geje to jednocześnie pedofile bo jakiś brytyjski doradca rządowy od LGBT okazał się pedofilem.

ONRowcy to pewnie

ONRowcy to pewnie udowadniają przy pomocy zmanipulowanych statystyk ze w RPA trwa ludobójstwo.

Ty podajesz 30 z tych kilku tysięcy jako dowód na ludobójstwo
Większośc z tych zabójstw jest na tle ekonomicznym jeśli rabunek uzna się za tło ekonomiczne, zwłąszcza w tej sytuacji że tam nie przeprowadzono reformy pozostawiając większośc ziemi w rękach białej mniejszości. Nie jest to przykład tylko fakt.

Po pierwsze nigdzie nie

Po pierwsze nigdzie nie wspomniałem o ludobójstwie poza jego zdefiniowaniem. W artykule wspomniałem jedynie, że dochodzi do morderstw na tle rasowym i że wspierają je władze na czele z działaczem partyjnym. A skąd wziąłeś liczbę 30 to już w ogóle nie wiem. Dobranoc.

nieprawda, w komentarzu

nieprawda, w komentarzu napisałeś:

"Mylnie stosujesz definicję ludobójstwa. Akt ludobójstwa nie jest zależne od liczby ofiar tylko od celu jego przeprowadzenia. Jeżeli celem jest "kill the boere" to znaczy, że to jest ludobójstwo.

No wiec 60 zabójstw białych farmerów (2% z 3000) to jest według ciebie ludobójstwo, bo to rasistowskie zabójstwa?

Nie ludobójstwo tylko akt

Nie ludobójstwo tylko akt ludobójstwa. Zakładając, że to naprawdę jest 60.

Ok można stosować tego

Ok można stosować tego typu dziwne rozróżnienia, zupełenie nne niż normalnie się stosuje gdy się pisze o ludoójstwie, tylko ze wtedy "akty ludobójstwa" są popełniane cały czas w każdym kraju, również w Polsce, gdzie ofiar rasistowskich zabójstw jest prawie dokądnie tyle samo w tym okresie 18 lat, więc nie wiem po co się powołujesz na jakieś ostrzeżenia "przed" ludobójstwem w RPA

Oczywiście uważam że nazywanie "aktem ludobójstwa" 60 zabójstw na przestrzeni prawie 20 lat to bzdura

Myślałem, że w tym

Myślałem, że w tym środowisku mało jest ludzi niemyślących, powielających stereotypy. Ale widzę, że wielu nie może uwierzyć w to, że czarny człowiek też może być rasistą...

To coś w stylu nazywanania rasistą człowieka, który dał w mordę Afrykańczykowi obmacującemu jego dziewczynę na dyskotece (sytuacja autentyczna).

coś pokręciłeś bo w tym

coś pokręciłeś bo w tym przypadku jest dokładnie na odwrót. Autor właśnie twierdzi, że każde zabójstwo białego farmera niezależnie od przyczyny to rasizm, stąd te liczby powyżej 3 tys. Zwłaszcza w sytuacji gdzie wiekszość farmerów to biali, a w Polsce większość bywalców dyskotek to nie są Afrykańczycy.

Oj wiatrak, musze przyznac

Oj wiatrak, musze przyznac jednak racje twojemu adwersarzowi. Nikt nie napisal ze czarny nie moze byc rasista, bo zapewne moze i jest takich wielu. Moze warto jednak zglebic temat i poszukac informacji na innych stronach niz robiles to dotychczas, bo juz parokrotnie ci pokazali ze sa to dosc stronnicze zrodla. Zapewne czesc tych morderstw jest o podlozu rasistowskim ale nie probuj na sile wmowic nam ze kazdy zabity bur to ofiara rasizmu. Nawet ich faszolski lider Terreblanche zostal zamordowany podczas klotni o kase ktorej ponoc nie wyplacil czarnym pracownikom. A teraz dla odmiany wystarczy spojrzec na tych gliniarzy ktorzy strzelali do gornikow + zobaczyc kto jest szefem kopalni... po co wiec rozmywac temat i na poczatku stwierdzac ze to konflikt klasowy a pozniej sobie jednak zaprzeczac i pisac o biednych burach zabijanych dlatego ze maja inny kolor skory?

Ja to widzę w taki sposób,

Ja to widzę w taki sposób, że tych Burów się traktuje jak Żydów w III Rzeszy przed powstaniem obozów i w Polsce międzywojennej. Że niby chodzi o "spekulanta" ale tak naprawdę "wiadomo o co".

przesadzasz i znowu splycasz

przesadzasz i znowu splycasz problem ktory sam dobrze zdiagnozowales. To jest konflikt klasowy i on gra tu pierwsze skrzypce, rownie dobrze mozna powiedziec ze rzad,ugodowe zwiazki zawodowe,politycy itp traktuja tych gornikow, ogolnie biedote jak zydow w 3rzeszy czy w 2rp. I wtedy bym sie zgodzil. To ze paru pojebow probuje dodatkowo antagonizowac biedote wobec siebie i napuszczac na siebie to dalej kontynuacja tego samego. Do tego jeszcze trzeba dodac resentyment ktory plynie z wypowiedzi niektorych z burow, ze "kiedys zylo sie lepiej". No zylo sie bo wladze(ktora sprawowali biali) trzymaly pod butem czarnych mieszkancow i nie wazne czy byles wyksztalcony czy nie zawsze byles lepszy od czarnego.A teraz nagle sie okazalo ze dupa i laduja tam gdzie reszta afrykanczykow. Moj przyjaciel byl pol roku w RPA i mowi ze tam nie liczy sie kolor skory tylko to czy masz kase. Sa czarnoskorzy nowobogaccy i bogaci biali ktorzy czerpali ogromne profity za czasow apartheidu i na tym sie dorobili, po dupie dostali natomiast ci biali ktorzy nie miali wyksztalcenia czy kupy kasy a zylo im sie lepiej dlatego ze byli biali.Teraz kazdy biede dostaje po rowno-a politycy i "biznesmeni" napelniaja sobie kabzy.amen.

DOKŁADNIE. Apartheid był

DOKŁADNIE. Apartheid był systemem, który rozmył konflikt klasowy w ramach białej społeczności przerzucając wszystkie koszty na czarnych. Teraz po prostu to wszystko wróciło do "normy." Już nie wystarczy jak dawniej być biały żeby być uprzywilejowany, dlatego gro białych czuje się poszkodowanych, bo właśnie spadli do poziomu takiego na jakim od lat żyje czarny proletariat.

wiatrk jak to jest

być jednocześnie "wolnościowcem" i powtarzać bzdety białych rasistów.ANC to z pewnością partia skorumpowana, ale to nie powód aby powtarzać bzdury rasistów afrykanerskich

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.