Czy pracownicy mogą blokować przeprowadzkę firmy?
Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał, że działania, które mają skłonić zagranicznego przedsiębiorcę do zawarcia ze związkiem zawodowym układu zbiorowego, ograniczają "swobodę przedsiębiorczości". Jednak ograniczenia te mogą być uzasadnione ochroną pracowników.
Finski firma Viking Line postanowiła zarejestrować statek w Estonii aby zatrudnić estończyków i płacić im mniej niż swoim fińskim pracownikom. Zamiary armatora zakwestionowały związki zawodowe działające na promie, zrzeszone w International Transport Worker’s Federation (ITF). Aby zablokować plany Viking Line, centrala wystosowała okólnik do wszystkich wchodzących w jej skład związków, w którym zobowiązała je pod rygorem sankcji do niepodejmowania rokowań z armatorem. Ponieważ estońskie związki również były zrzeszone w centrali, uniemożliwiło im to rozpoczęcie negocjacji w sprawie warunków przeniesienia firmy.
Jednocześnie fińscy związkowcy z promu wezwali armatora, by zwiększył liczbę członków załogi oraz zawarł układ zbiorowy mówiący, że w razie zmiany przynależności promu Viking Line będzie dalej przestrzegał fińskiego prawa pracy i nie rozwiąże z członkami załogi umów o pracę. Mimo to firma postanowiła doprowadzić do przeprowadzki. Zwrócił się do sądu, by nakazał ITF wycofanie okólnika, a związkowcom ze statku zaprzestania działań, które utrudniają korzystanie z prawa przedsiębiorczości. Sąd zwrócił się do ETS, by zbadał, czy działania międzynarodowej centrali związkowej ograniczały swobodę przepływu osób, a tym samym naruszały unijne normy dotyczące swobody przedsiębiorczości. ETS uznał, że co do zasady związki nie powinny prowadzić działań ograniczających swobodę przedsiębiorcy, z wyjątkiem sytuacji, w których ich poczynania służą ochronie pracowników. A o tym, czy faktycznie chronią, mają rozstrzygać sądy krajowe.