Demonstracja po zamordowaniu Maxa Itoyi była legalna
Demonstracja zwołana w Warszawie po zamordowaniu przez policję Nigeryjczyka Maxwella Itoyi była legalna. Zarzuty wobec protestujących zostaną umorzone. Mimo to sześć osób zostanie ukaranych za... publicznie używanie wulgaryzmów.
Stołeczna policja kilka miesięcy po pikiecie przed południowo praską policją wysyłała spisanym osobom wezwania na komendę. Protestujący mieli usłyszeć zarzut zakłócania spokoju. W ostatniej chwili policja zmieniła zdanie i uznała, że ta pikieta miała charakter spontanicznego zgromadzenia.
O tej demonstracji, zwołanej przez ZSP, pisaliśmy tu. O kolejnej, współorganizowanej wraz z Radykalną Akcję Solidarnościową i środowiskami imigrantów, pisaliśmy tu.