Dla władz bezrobocie to żaden problem

Kraj | Gospodarka

W tym roku 400 tysiącom osób urzędy pracy sfinansowały płatny staż, roboty interwencyjne, szkolenia, czy założenie własnego biznesu (18 tys. zł bezzwrotnej dotacji). Powiatowe urzędy pracy wydały na to 5,3 mld zł. Od przyszłego roku zgodnie z projektem budżetu urzędy dostaną zaledwie 1,5 mld zł.

- W praktyce zatem nie będziemy mieć żadnych środków na aktywizację bezrobotnych - mówi gazecie Metro Jerzy Bartnicki, szef konwentu dyrektorów powiatowych urzędów pracy. Powód? Większość urzędów wydała na to o 30 proc. (czyli ok. 1,5 mld zł) więcej niż miały w tegorocznym budżecie. - Pozwolił nam na to Fundusz Pracy. Pomogliśmy większej liczbie osób, bo byliśmy przekonani, że kolejny rok przyniesie wzrost budżetowych dotacji - tłumaczy Bartnicki.

- Minister finansów Jacek Rostowski przekonał nas, że nie ma powodu, by łożyć tak dużo na aktywizację bezrobotnych, gdy bezrobocie przestaje być już wielkim problemem. Dziś bez pracy jest zaledwie 1,8 mln Polaków - mówi Sławomir Piechota (PO), przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Warto dodać, że Piechota mówi tylko o oficjalnie zarejestrowanych bezrobotnych w Urzędach Pracy.

- To jakiś koszmar - komentuje w Metrze 53-letnia Ania, bezrobotna z Warszawy. - Miesiąc temu starałam się o pieniądze na założenie firmy. Chciałam handlować i robić rękodzieło od swetrów po wełniane maskotki. Nie dostałam nic, bo wymagano ode mnie 4 tys. zł wkładu własnego. Liczyłam, że uzbieram te pieniądze do lutego i znów pójdę do urzędu. A tak? Dalej będę chodzić po pomoc do opieki społecznej i utrzymywać się z pokątnego handlu w internecie, bo etatów dla ludzi w moim wieku nie ma.

W sumie to nie ma co się

W sumie to nie ma co się władzom dziwić. Jako reprezentantom kapitału jak najbardziej zależy im na utrzymaniu bezrobocia na określonym, ekonomicznie opłacalnym, poziomie. Bo w przypadku zbyt małej liczby tzw. rezerwowej siły roboczej (czyli bezrobotnych) pozycja przetargowa pracowników, dla kapitału byłaby zbyt silna. Innymi słowy pracownicy "zbyt dużo" mogliby zażądać. A tak przy odpowiednim poziomie bezrobocia przymus ekonomiczny i konkurencja powodują, że pracownik może pracować za jeszcze mniejszą stawkę.

"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com

To musi się skończyć

To musi się skończyć wielkim jebnięciem

Ale się tak nie skończy

Będzie co raz gorzej, bo każdy się na takie warunki zgadza. A skoro są chętni do pracy za darmo to dlaczego komuś za to płacić?

zasilki stymuluja bezrobocie

Wolelibyscie dostawac 1000zl miesiecznie zasilku dla bezrobotnych i miec wolne czy isc do roboty za 1500? Ja bym wolal wziac tysiaka i ogladac Kiepskich. (W niektorych niemieckich landach mozna podobno wyciagnac do 1000 euro miesiecznie + mieszkanie sposobem "na bezrobotnego". W polsce na szczescie socjal nie jest tak wysoki)

Takie wymysly jak zasilki dla bezrobotnych i place minimalne zwiekszaja bezrobocie i zmniejszaja konkurencyjnosc danej gospodatki. Po pierwsze, jesli ktos dostaje zasilek to zeby mu sie oplacalo pracowac (tracic prywatny czas), musi dostac znacznie wieksza pensje niz dostaje "za darmo".

W szerszej perspektywie to powoduje ze:

1. Firma ktora by mogla zatrudnic taka osobe musi za niego placic wiecej, czyli ma wyzsze koszty.

2. Wyzsze koszty firmy powoduja ze nie moze ona wyprodukowac i sprzedac (najlepiej wyeksportowac do innego kraju) swojego towaru w sposob konkurencyjny.

3. W zwiazku z brakiem konkurencyjnosci nie jest wstanie zarabiac.

4. W zwiazku z tym ze nie jest w stanie zarabiac, nie ma pieniedzy na inwestycje w zwiekszenie wydajnosci, produktywnosci i jakosci ktore prowadza do obnizenia ceny produktu dla konsumenta. Jej pozycja na rynku jest coraz gorsza, przegrywa z firmami ktore operuja w gospodarkach mniej uregulowanych.

5. Z tego powodu nie moze zatrudnic nowych X osob bo jej na to nie stac.

6. W koncu moze sie okazac ze biznes jest nieoplacalny i trzeba go zamknac posylajac pracownikow na zasilek dla bezrobotnych.

W ten sposob nie dosc ze pracownicy danego biznesu sa narazeni na utrate pracy to jeszcze nie stworzono X dodatkowych miejsc prace ktore by mogly powstac jesli firma dzialala by na wolnorynkowych zasadach zatrudnienia.

Poniewaz taka firma wypada z biznesu, konkurencja na danym rynku zmniejsza sie co powoduje powstawanie karteli, oligopoli, zmow cenowych i innych bzdetow - wiadomo im mniej graczy na rynku tym latwiej sie dogadac.

Zmniejszenie konkurencyjnosci na danym rynku powoduje ze cierpi konsument bo ceny sa zawyzone, firmy sie nie rozwijaja wiec nie ma kto zatrudniac ludzi. W zwiazku z tym bezrobocie nadal rosnie.

Dobrze wykułeś materiał z

Dobrze wykułeś materiał z podręcznika neoliberalizmu, ale nie ma w nim paru istotnych rzeczy: gdy taki bezrobotny nie otrzyma zasiłku, nie będzie dysponował kwotą 1000 zł, którą mógłby przeznaczyć na konsumpcję (a tym samym dać zarobić innym). Zamiast tego, nie pójdzie pracować za 1500 zł (bo takiej pracy nie będzie), ale za 500 zł, bo pracodawcy doskonale wiedzą, jak bardzo zdesperowani są pracownicy.

W efekcie obniżenia lub zlikwidowania zasiłków, spadnie też realna płaca minimalna (nie ta z ustawy, ale ta, którą ludzie dostają na czarno, lub w szarej strefie), społeczeństwo będzie miało mniej pieniędzy na konsumpcję i gospodarka dalej będzie się zwijać. W dłuższym rachunku nawet przedsiębiorcy na tym stracą (ci którzy sprzedają osobom prywatnym). Zyskają tylko ci przedsiębiorcy, którzy pośrednio lub bezpośrednio sprzedają towary i usługi państwu.

Ot i twój "wolny rynek".

Pieknie wykules material z

Pieknie wykules material z podrecznika socjalizmu ;)

Jesli bezrobotny otrzyma 1000zl zasilku to pobiegnie do sklepu i kupi w nim rzeczy wyprodukowane najprawdopodobniej w Chinach, co spowoduje odplyw pieniedzy w rece Chinskich kapitalistow, ktorzy maja w nosie naszego polskiego bezrobotnego. W ten sposob, dokladnie tak jak mowisz w lokalnej gospodarce bedzie mniej pieniedzy na konsumpcje i inwestycje i biznesik sie bedzie zwijal. Chinczycy chetnie jeszcze nam pozycza spowrotem pieniadze ktore wlasnie im polski bezrobotny wyslal aby mogl dokonac kolejnej konsumpcji na kredyt z procentem.

Jesli bezrobotny nie otrzyma zasilku 1000zl to te pieniadze nie zostana zabrane lokalnemu polskiemu "bogatemu kapitaliscie" ktory je najprawdopodobniej zamiast wydac na konsumpcje zainwestuje (bo jak wiadomo bogaci kapitalisci na konsumpcje przeznaczaja bardzo maly % swoich dochodow i majatkow).

Inwestycje zlego bogatego kapitalisty przyczyniaja sie do zwiekszenia konkurencyjnosci lokalnej polskiej firmy na lokalnym i swiatowym rynku co spowoduje ze bedzie ona produkowac i eksportowac wiecej i taniej przez co bedzie sie mogla rozwijac. Aby sie rozwijac bedzie potrzebowala miedzy innymi zatrudnic kolejnych pracownikow co przyczyni sie do zmniejszenia bezrobocia.

Wiecej tu nie pisze bo przeczytalem w koncu polityke redakcyjna ;)

T.

Kapitaliści (polscy, czy

Kapitaliści (polscy, czy chińscy) się zawsze wyżywią. Problem polega na tym, że potrzebują coraz mniej ludzi zarówno do produkcji, jak i do konsumpcji. Za to sektorami, które mają szansę bujnego rozwoju w obecnym ustroju są więziennictwo, wojsko i policja do tłumienia zamieszek.

A książka, którą bym Ci polecił to: http://www.bractwotrojka.pl/sklep-kategorie?page=shop.product_details&fl...

Generalnie problemem jest

Generalnie problemem jest to, że może się wykształcić taka równowaga, w której liczba obecnie zatrudnionych wystarcza, by zaspokoić popyt i nie opłaca się zwiększać produkcji i zatrudnienia, bo zbyt maleje wtedy stopa zwrotu kapitału z inwestycji.

To jest powód strukturalnego bezrobocia, które mamy teraz. Jest to stan trwały, który można zmienić nie przez cięcia socjalne i zwolnienia (to właśnie zwielokrotnia problem), ale przez stymulację popytu - np. przez zwiększenie zasiłków i płac.

oho, bełkot taki, że aż

oho, bełkot taki, że aż Hayek by się ucieszył

Jak to więc się dzieje ze

Jak to więc się dzieje ze Niemcy mają rozwijającą się gospodarkę. w przeciwieństwie do całej uni. mają wysoką produktywność mimo ze to my robimy na kilka etatów itd.. Niemcy od czasów Bismarcka zawsze prowadziły aktywną państwowa politykę w gospodarce - i to dziś w czasach kryzysu wychodzi na jaw. Zawsze od czasów Bismarcka mieli wysokie w porównaniu z resztą europy standardy socjalne I co nie mieli potężnej Gospodarki?

A to dziwne, w Holandii czy

A to dziwne, w Holandii czy Danii bezrobocie jest nieduże a socjal maja 1 klasa, i jak to wytlumaczy pan liberał?

Pierwszy raz zgadzam się z

Pierwszy raz zgadzam się z Yakiem w pełni.

pierwszy raz tak dobrze

pierwszy raz tak dobrze wyłożone ekonomicznie poparcie świadczeń socjalnych na forum internetowym. okejka/plusik/like_it/wykop/digg :D

A Korwin na to: "Nie będą

A Korwin na to: "Nie będą srali na nasz koszt!".

A tow Xavier "dajcie

A tow Xavier "dajcie wszystkim po równo!"

Nie będą srali na nas

Nie będą srali na nas koszt!
I dzieci nam germanić...

Natomiast fakt faktem,

Natomiast fakt faktem, sposób w jaki funkcjonują "bezrobotniaki", jaka ta pomoc jest naprawdę, to faktycznie nie wiem, czy to ma sens.

problemem nie jest socjal

problemem nie jest socjal sam w sobie, ale to jak łatwo go sobie "załatwić" i jak łatwo pobierać go kiedy się nie należy/nie chce się zrobić żeby się nie należał a można.

Możesz się jaśniej

Możesz się jaśniej wyrazić, bo nie bardzo rozumiem co chcesz powiedzieć.

Po prostu - nie ma

Po prostu - nie ma specjalnego problemu w pobieraniu tych śmiesznych kwot, jeśli się gra nieuczciwie, wg ustalonych jednak reguł. Mrugnięcie okiem, z panią w okienku miła rozmowa, obydwoje wiemy, o co chodzi. Złam konsensus, zaneguj reguły, czy po prostu się rozchoruj i nie przyjdź w terminie - tracisz na trzy miesiące. A karki ze złotymi łańcuchami, biorą ten dodateczek od państwa latami.
Myślę sobie, że ten cały mechanizm jest po to obmyślony, by nie zdechnąć z głodu, mieć na to piwecko, ale nie zdechnąć, czy nie dojść do takiego punktu jako masy, by chwycić za broń, i zacząć zapierdalać te świnie u władzy.

A już tak mimochodem, to ten zasiłek cały nawet na wynajem jakiejś nory nie starcza dzisiaj. Jak ktoś ma iść do racy, jak nie ma się gdzie przespać, co zjeść, jak umyć? Nie mówiąc o tym, że go się nie dostanie, jak się nie pracowało wcześniej. Czyli jak ktoś jest młody, to ma zdechnąć z głodu, czy kraść i bawić się w gangstera?
Jest to tak absurdalna instytucja, że chyba lepiej, aby jej nie było w ogólnym rozrachunku.

Właśnie to państwo

Właśnie to państwo zapomniało już, że ten zasiłek służył stabilizacji gospodarczej i politycznej. Jeśli grasz na destabilizację według reguły "im gorzej tym lepiej" - możesz twierdzić, że lepiej, żeby nie było zasiłku.

Czas na MDG.

Czas na MDG.

Znam kapele świetną stara

Znam kapele świetną stara HC MDC, ale nie wiem co to MDG.

"Wolelibyscie dostawac 1000zl miesiecznie zasilku dla bezrobotny

A ja jeszcze doczepie sie do zdania "Wolelibyscie dostawac 1000zl miesiecznie zasilku dla bezrobotnych i miec wolne czy isc do roboty za 1500? Ja bym wolal wziac tysiaka i ogladac Kiepskich.". Otoz generalizujesz tutaj postawe czlowieka i stwierdzasz ze kazdy podchodzi tak, zeby zarobic (cokolwiek) byle by sie narobic (nie ruszyc palcem). Niestety, faktem jest ze etos pracy bardzo zubozal i lansuje sie taka wlasnie mode na lenistwo i cwaniactwo. Jendak ludzie sa rozni, takze i dzis.

Ogolnie bezrobocie to nie tylko ekonomiczny ale tez bardzo zlozony psychologiczny i socjologiczny problem. Praca powoduje ze czlowiek moze sie jakos spelniac. Podnosi tez jego samoocene, jako ze wytwarza jakis produkt (mowiac terminem ekon.). Moze tez miec jakies ambicje, i w niektorych przypadkach moze te ambicje spelniac. Jest tez w okreslonej grupie, wsrod swoich kolegow z pracy, ma kontakt z ludzmi, ze swiatem. W sytuacji bezrobotnego, czlowiek taki ani sie nie spelnia, ani nie moze realizowac jakis swoich planow i ambicji zwiazanych z rozwojem swojej osoby, zamyka sie w sobie, a to wszystko moze prowadzic do popadniecia w jakies patologie etc. itd. Dlatego tez, wierz mi, nie kazdy woli wziac tysiaka i ogladac kiepskich (tymbardziej, ze za tego tysiaka niewiele kupi piwa i czipsow do tych kiepskich), sa ludzie ktorzy chca wiecej w zyciu osiagnac...

Zgadzam się

Zgadzam się z Towarzyszem/Towarzyszką komentarza z Czwartku 2010-12-02 15:39

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.