Dość łamania praw pracowniczych
W sobotę o 15.00 na placu Wojska Polskiego w Kostrzynie, odbyła się pikieta w obronie Jacka Rosołowskiego, zorganizowana przez OZZ Inicjatywa Pracownicza. Przybyli ludzie z Gorzowa, Myśliborza, Poznania, Szczecina, Lublina… Przyłączyło się też trochę osób z festiwalu oraz organizacje typu ATTAC i jednoosobowa delegacja Komitetu Obrony i Pomocy Represjonowanym Pracownikom. Łącznie udział wzięło około 40 osób.
Protestujący zwracali uwagę na łamanie praw pracowniczych, ciężką sytuację pracujących, którzy są zastraszani i rozbici. Wypowiadali się też studenci, mówiąc, że są zmuszani wszystkie wakacje spędzać na pracach sezonowych. I nie są pewni, czy to nie będzie praca jedynie dostępna i po studiach.
Wezwano do tworzenia ruchu społecznego i nieoglądania się na poszczególne partie i rządy. Największym wrogiem pracowników jest biurokracja związkowa i państwowa, zaś siła społeczeństwa tkwi w nim samym, w jego solidarności i wspólnej walce o lepsze dziś i wolne jutro.
Jacek Rosołowski został zwolniony za założenie komisji zakładowej OZZ IP w Impel Tom. Trwa kampania w jego obronie, jek też sprawa sądowa. Firma już raz groziła Rosołowskiemu za klejenie plakatów opisujących sprawę.