Europejski Trybunał Sprawiedliwości podważył ACTA - ale niekoniecznie pomoże to Polsce

Kraj | Tacy są politycy

Nie można zmuszać dostawców internetu do zainstalowania systemu zapobiegającego nielegalnemu pobieraniu plików z internetu - donosi PAP o orzeczeniu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Stanowiłoby to bowiem naruszenie Karty Praw Podstawowych UE. Orzeczenie TS dotyczy bezpośrednio jednej z regulacji, która wprowadza ACTA. Według ekspertów European Telecommunications Network Operators Association (ETNO) zapisy wprowadzone przez ACTA "mogą prowadzić do narzucenia operatorom konieczności wprowadzenia rozwiązań filtrowania treści". Ich zdaniem orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości praktycznie uniemożliwia wprowadzenie takiego mechanizmu w krajach, które przyjęły Kartę Praw Podstawowych.

Cały problem polega na tym, że obywatele polscy nie podlegają ochronie z tytułu Karty Praw Podstawowych. 4 października 2007 rząd Jarosława Kaczyńskiego zdecydował, iż Polska przyjmie tzw. protokół brytyjski (protokół ten przyjęły także Czechy) ograniczający stosowanie Karty Praw Podstawowych. Rząd Donalda Tuska podtrzymał tę decyzję. Obawiano się wpływu interpretacji, stosującego tą Kartę, Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, na definicje rodziny czy poszanowanie życia. Obawiano się, iż wprowadzenie tak dużego katalogu praw obywateli otworzy furtkę do legalizacji związków homoseksualnych, eutanazji czy aborcji.

Czy to oznacza, że przepisy zawarte w ACTA będą mogły być stosowane w naszym kraju? Tego jeszcze nie wiadomo, gdyż w zasadzie ACTA musi być przyjęta przez całą UE. Jeśli okaże się niezgodna z KPP, inne kraje nie będą mogły przyjąć jej przepisów.

Rzecz dotyczy Art. 8, ust. 1 porozumień ACTA:

Każda Strona zapewnia swoim organom sądowym, w cywilnych procedurach sądowych dotyczących dochodzenia i egzekwowania praw własności intelektualnej, prawo do wydania stronie postępowania nakazu powstrzymania się od naruszenia oraz między innymi do wydania nakazu tejże stronie lub w stosownych przypadkach stronie trzeciej, nad którą odnośny organ sądowy sprawuje jurysdykcję, w celu uniemożliwienia wprowadzenia do obrotu handlowego towarów, które naruszają prawa własności intelektualnej.

Na podstawie: http://www.tvn24.pl/0,1732732,0,1,przelomowy-wyrok-trybunalu-acta-niezgo...

Nie pierwszy to już

Nie pierwszy to już przypadek, gdy irracjonalny lęk przed gejami spowodował poważne problemy prawne dla szerokich rzeszy obywateli wszelkiej orientacji. Podstawową konsekwencją braku ratyfikacji Karty jest dalsze istnienie eksmisji na bruk oraz zwracania nieruchomości wraz z żywym inwentarzem spekulantom. A Kaczory i Donaldy miały przecież dobre intencje!

Mam pytanie

Kto nie pojechał na otwarcie olimpiady w Pekinie w proteście między innymi przeciwko cenzurowaniu internetu przez władze chińsskie?

A kogo obchodzą nic nie

A kogo obchodzą nic nie znaczące gesty, w parze z którymi idą konkretne zdrady społeczeństwa (podpisanie najmu okazjonalnego z eksmisją na bruk, podpisanie Traktatu Lizbońskiego bez jedynej części, która mogłaby się przydać, itp).

To była luźna aluzja...

... do tego, że dziś bardziej niż wtedy "wszyscy jesteśmy Tybetańczykami".

Proszę was, nie powielajcie

Proszę was, nie powielajcie bez sprawdzenia bzdury, jaką popełnił jeden pismak, a po nim - też bez sprawdzenia – skopiowali to inni. Na stronie tvn24 jest już sprostowanie, że wyrok ETS w tej sprawie zapadł 2 miesiące temu, jednak dopiero wczoraj Polska Agencja Prasowa podała informację na jego temat.

Do rzeczy - wyrok ETS i opinia rzecznika generalnego dotyczące sprawy Scarlet przeciwko SABAM dają pewne pojęcie co do możliwej argumentacji w przypadku ACTA, bo nie dotyczą ACTA bezpośrednio. Wprowadzane środki filtrowania ruchu w sieci muszą być zgodne z przepisami UE dotyczącymi m.in. handlu elektronicznego i ochrony danych osobowych, oraz z Kartą praw podstawowych i nadrzędnymi zasadami UE, czyli np. z zasadą proporcjonalności. Akurat sąd belgijski, od wyroku którego ten belgijski dostawca usług internetowych odwołał się do ETS, nakazał temu dostawcy wprowadzenie takiego systemu monitorowania ruchu w sieci, żeby można było bez ograniczeń w czasie, na koszt dostawcy i w stosunku do wszystkich klientów wyłapać i zablokować przesyłanie przy pomocy programów peer-to-peer plików audio i wideo objętych prawami autorskimi. Takie rozwiązanie byłoby niezgodne z przepisami pięciu dyrektyw wymienionych w tym wyroku, a przede wszystkim z zasadą proporcjonalności, czyli byłoby niewspółmierne do możliwych szkód, kosztów i obciążeń. Tak więc w tym wyroku nie do końca chodzi akurat o KPP, bo prawa podstawowe ustanowione są też w nadrzędnych traktatach unijnych i w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a o równowagę między ochroną praw podstawowych a ochroną praw autorskich i o proporcjonalność środków, które dostawca usług internetowych musiałby wprowadzić, żeby chronić prawa autorskie.

Link do wyroku ETS: http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=CELEX%3A62010CJ007....
Link do opinii rzecznika generalnego: http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=CELEX%3A62010CC007....

Ok, jeśli chodzi o datę ogłoszenia wyroku. Jednak KPP ma tu coś do rzeczy, jak i w wielu innych sprawach.

Nie ma. Bez karty zapisy

Nie ma. Bez karty zapisy dotyczące proporcjonalności stosowania środków, ochrony konsumenta i konkurencji znajdują się w dokumentach UE od góry do samego dołu. Wyrok ETS oddaje raczej pojmowanie "ducha" tych przepisów, dlatego w przypadku ACTA prawdopodobnie wyrok byłby podobny.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.