Fiński anarchista aresztowany
Fiński anarchista i totalny obdżektor Antti Rautiainen został aresztowany za odmowę odbycia służby wojskowej. Antti konsekwentnie odmawiał stawiania się przed komisjami od czasu powołania w listopadzie 1997 r. To nie pierwszy raz, że został zatrzymany.
Od 1997 r. wzywano go ok. 25 razy. W ciągu ostatnich 10 lat, za każdym razem gdy Antti miał do czynienia z policją lub strażą graniczną dostawał grzywnę ok. 90-120 euro i wyznaczano mu nową datę stawienia się przed komisją wojskową. Antti z zasady odmawia płacenia grzywien. Dlatego grzywny były zamieniane na karę aresztu od 7 do 10 dni za każde niestawiennictwo. W 2001 r. Antti spędził 2 miesiące w areszcie a w 2005 r. ponad 5 tygodni.
Oto list Anttiego do sądu z 2004 roku:
Panie Sędzio,
Zostałem poproszony o przybycie przed sąd w Helsinkach w dniu 11 sierpnia 2004 aby przedstawić swoje oświadczenie w sprawie zamiany na areszt kar grzywny za niestawienie się na komisji poborowej 23 listopada 1998 i 26 listopada 2001.
Jestem anarchistą z przekonania i traktuję państwo jako twór, w którym skoncentrowana jest przemoc strukturalna, która musi zostać zniszczona. Dlatego walczę z instytucjami wojskowymi i innymi instytucjami, które są z wojskiem powiązane, takimi jak komisja poborowa. Od jesieni 1997 r. kazano mi się stawić przed komisją 17 razy. Za każdym razem odmówiłem. Ostatni raz nie stawiłem się w zeszły poniedziałek, 9 sierpnia 2004.
Przez ostatnie 7 lat państwo konsekwentnie mnie prześladowało z powodu mojej odmowy stawiania się przed komisją motywowanej pobudkami światopoglądowymi. Cały czas obowiązywał nakaz aresztu wobec mojej osoby. Nie zapłaciłem ani jednej z grzywien, które zostały wobec mnie zasądzone i nigdy tego nie zrobię. Sąd może mnie skazać na taki wymiar kary jaki sobie chce, ale zapewniam Sąd, że międzynarodowy ruch anarchistyczny nie będzie przymykał oczu na prześladowania wobec mojej osoby, które ciągną się od lat.
Jeżeli zostanę skazany na karę więzienia, zniszczymy Państwo Fińskie. Jako anarchiści jesteśmy przeciwnikami każdej władzy i każdego państwa. Możemy równie dobrze zacząć od zniszczenia Finlandii. Ciągłe ataki ruchu anty-autorytarnego przeciwko USA są nie tylko banalne, ale krótkowzroczne z punktu widzenia strategicznego. Dlaczego próbować zniszczenia wszystkich państw poczynając od najsilniejszego? Finlandia na pewno będzie łatwiejsza do zniszczenia i choć rewolucja nie może zwyciężyć w izolacji, czasowa realizacja wolnościowego komunizmu w Finlandii daje nam szanse praktykowania "rewolucyjnej gimnastyki", tak jak to zostało zdefiniowane przez hiszpańskich anarchosyndykalistów w latach 30. Ta gimnastyka pozwala szkolić klasę pracującą do globalnej rewolucji. Od tej chwili, będziemy palić przede wszystkim flagi Finlandii.
Jesteśmy gotowi uderzyć w najsłabsze ogniwo fińskiego systemu ekonomicznego: korporację Nokia, znanej ze złej jakości telefonów komórkowych i będącej kluczem do utrzymywania iluzji pokoju społecznego w Finlandii. 50 tys. anarchistów na całym świecie jest gotowych do rozpoczęcia akcji kradzieży telefonów Nokia. Dzięki temu możemy szybko zrujnować równowagę finansową korporacji i pogrążyć giełdę w Helsinkach i fiński system ekonomiczny w głębokim kryzysie. Na pierwszy rzut oka dobrze reklamowane telefony Nokia mogą się wydawać dobrej jakości, ale w codziennym użyciu szybko się psują. Są tak przegniłe, jak cały reżim socjal-demokratyczny w Finlandii.
Panie Sędzio, nie proszę Pana o nic.
Dokonałem swojego wyboru, jaki jest Pański?
Helsinki, 11 sierpnia 2004