Firma Raytheon wymyśliła nową broń przeciw demonstrantom
Firma Raytheon wynalazła tarczę policyjną, która ma wbudowane głośniki, które emitują dźwięk o niskiej częstotliwości, który wchodzi w rezonans z drogami oddechowymi człowieka, przeszkadzając w zaczerpnięciu oddechu. W opisie potrzebnym do uzyskania patentu (złożonego przez firmę Raytheon z amerykańskiego miasta Waltham) można przeczytać, że intensywność impulsów można zwiększać, przez co osoby, wobec których stosowana jest tarcza, najpierw odczuwają dyskomfort, a w ostateczności zostają "chwilowo obezwładnione".
Zasięg działania tego sprzętu ogranicza się do kilkudziesięciu metrów. Patent zakłada jednak wprowadzenie "trybu kohorty", w którym wiele tarcz można ze sobą (bezprzewodowo) połączyć, powiększając pole oddziaływania. Według naukowców, takie narzędzie może oznaczać ryzyko dla słuchu, a u astmatyków powodować wręcz wrażenie duszenia się. Firma twierdzi jednak, że narzędzie nie jest tak groźne dla słuchu jak inna broń wymyślona do rozpędzania demonstracji, LRAD. Widać jednak tendencję do wprowadzania coraz groźniejszych dla zdrowia technologii represji. Firma Raytheon ma już na swoim koncie technologię mikrofalową, która również w pewnych okolicznościach może być śmiertelna. (PAP, Gizmodo)