Grecja: Policja torturuje na komisariatach, bojówkarze atakują na ulicach

Jak podają ateńskie indymedia Mohammed Bin Taher został w zeszły piątek (20 listopada) ciężko pobity na komisariacie Omonia w Atenach. Jego stan był na tyle poważny, że karetka zawiozła go do szpitala skąd wrócił już w sobotę na ten sam posterunek!

Komisariat Omonia jest wyjątkowo niesławny. Jeszcze przed incydentem pojawił się film na których widać jak tamtejsi funkcjonariusze dręczą zatrzymanych. Areszt jest także dramatycznie przeludniony, w celach znajduje się zwykle trzykrotnie więcej ludzi niż są w stanie normalnie pomieścić.

Jednak okazuje się, że w Atenach policja jest najgroźniejsza gdy pomagają jej faszyści. Tłum zaatakował arabskie osiedle w stolicy Grecji zaledwie 2 dni po incydencie na Omonii (23 listopada ok. g. 21). Bito przypadkowych ludzi i niszczono sklepy. Jednak lokalna społeczność dość szybko zmobilizowała się do kontrataku i dokładnie wtedy pojawiły się na miejscu oddziały do tłumienia zamieszek co umożliwiło większości napastników bezpieczną ucieczkę. Zatrzymano dwóch faszystów, których od razu zwolniono i 6 spośród broniących się mieszkańców dzielnicy. 3 Arabów zostało hospitalizowanych.

Kilka godzin po tym incydencie (dokładnie o 3:55 w Salonikach) faszyści dokonali kolejnego ataku. Otwarte centrum społeczne Buena Ventura, które jest siedzibą Ruchu Antyautorytarnego - Solidarność zostało zniszczone przez silny ładunek wybuchowy. Eksplozja wybiła szyby także w okolicznych mieszkaniach. Centrum po ataku widoczne jest na zdjęciu załączonym do artykułu. Kolektyw Solidarności wezwał na otwarty wiec na wtorek na 19:00. Na razie nie ma żadnych informacji o tym jak on przebiegał.

więcej:
libcom.org
occupiedlondon.org/blog/
clandestinenglish.wordpress.com