Homofobiczny Empik
Empik nie chce, by Robert Biedroń, autor książki "Tęczowy elementarz", spotykał się z czytelnikami w salonach tej sieci. Sieć uznała bowiem książkę za nazbyt kontrowersyjną.
Z propozycją spotkań w empikach wyszedł dystrybutor książki. - Niestety, rozmowy z Empikem rozpoczęły się i zakończyły na jednym mejlu - oburza się Biedroń.
W mejlu do dystrybutora decyzję Empiku tłumaczy Monika Marianowicz, dyrektor działu PR: "Strategia komunikacji platformy Empik zakłada wspieranie tylko i wyłącznie projektów oraz promocję dzieł, które nie naruszają niczyjego dobrego imienia czy uczuć religijnych. (...) Boimy się tego, że scena w Empiku może być wykorzystana jako platforma agitacji na rzecz takiej, a nie innej postawy społecznej, politycznej czy nawet sfery seksualności".