Jak Solidarność Polskę wyzwoliła!
Wbrew pozorom celem Solidarności nie było wprowadzenie kapitalizmu czy „obalenie komuny”, ale realizacja 21 (i to socjalistycznych postulatów). Jako prosty chłopak zobaczę co zawdzięczam wspaniałej transformacji, jak owe postulaty mają się do dzisiejszych realiów.
1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych, wynikająca z ratyfikowanej przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej wolności związkowych.
To powodzenia. Po pierwsze dostańcie umowę o pracę, a potem spróbujcie założyć związek zawodowy. Dzisiejsze prawko jest tak nieaktualne, że dla szarego pracownika założenie związku jest praktycznie niemożliwe do zrealizowania, szczególnie w mniejszych zakładach, którymi polska podobno stoi.
2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym.
Lockout na porządku dziennym. Władze związkowe nie wydają zgody na strajk, pomimo pozytywnego wyniku referendum.
3. Przestrzegać zagwarantowaną w Konstytucji PRL wolność słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.
Wiadomo, dlatego jako związek zawodowy należy uczestniczyć w wiecach TV-Trwam, która rzekomo jest dyskryminowana.
4. a) przywrócić do poprzednich praw: – ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976, – studentów wydalonych z uczelni za przekonania,
b) zwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jana Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego),
c) znieść represje za przekonania.
5. Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz publikować jego żądania.
6. Podjąć realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez:
a) podawanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej,
b) umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
Jak wiadomo, wszelkie decyzje, jak na przykład 'rewitalizacja' nadodrza czy budowa miejskiego stadionu były poddane szerokim konsultacją społecznym...
A tak poważnie nie pamiętam, żeby cokolwiek było z kimkolwiek konsultowane.
7. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy z funduszu CRZZ.
Wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy? Przecież dzisiaj tego nie ma. Elastyczny kodeks pracy. Umowy śmieciowe i zerowe efektywnie eliminują problem wynagrodzenia za okres urlopu.
8. Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.
U nas ceny rosną a wynagrodzenia spadają.
9. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
Przecież takie coś zepsułoby rynek, który przecież zajebiście wszystko reguluje.
10. Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko i wyłącznie nadwyżki.
Tutaj się udało. Niczego w sklepach nie brakuje. Tylko iść i kupować. Ciekawe tylko za co
11. Wprowadzić na mięso i przetwory kartki – bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
12. Znieść ceny komercyjne i sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
13. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej, oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej sprzedaży itp.
Zasiłków rodzinnych też już praktycznie nie ma.
14. Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 lub [zaliczyć] przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek.
Przyznam, że to mój ulubiony punkt. Wywalczyli wydłużenie wieku emerytalnego o 17 lat dla kobiet i 12 dla mężczyzn,
15. Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych.
16. Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym.
Każdy chyba wie jak nasza służba zdrowia działa. A z tym ubezpieczeniem dla pracujących też różnie bywa ze względu na umowy o dzieło naprzykład
17. Zapewnić odpowiednią liczbę miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.
I tutaj chyba niczego nie udało się wywalczyć
18. Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres trzech lat na wychowanie dziecka.
Urlop macierzyński? Co to jest? No chyba, że któraś z pań jest jedną z nielicznych szczęściar pracujących na etat.
19. Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie.
W wolnym rynku mieszkań już nie rozdają. Można je sobie skredytować na 40 lat, o ile ma się szczęście. Jednak 'za komuny' było lepiej. Przynajmniej pod tym względem.
20. Podnieść diety z 40 zł do 100 zł i dodatek za rozłąkę.
Dodatek za rozłąkę? Jak żyję o tym nie słyszałem
21. Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie 4-brygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy.
Udało się, nie pracujemy w sobotę! No chyba, że pracodawca sobie tego zażyczy.
Teraz zaczynam rozumieć starszych ludzi powtarzających "za komuny było lepiej"
Jak widać większość postulatów 'S' nie została zrealizowana do dziś. Transformacja stała się jedneak faktem. Szkoda tylko, że nie w tę stronę co trzeba...