Kamerdyner Legutko, prześladowani kibice i dyktatura antyfaszystów

Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

 koncert nop „Koncert NOP’u” na wykładzie Zygmunta Baumana rozpętał mała debatę. Czytając liczne wypowiedzi można się nabawić wrzodów. Toteż bardziej w ramach autoterapii niż z nadzieją na poważną dyskusję postanowiłem skreślić parę słów refleksji.

Bauman zbrodniarz

Komentarze przeciwników Baumana sugerują lub wypowiadają wprost, że jest on zbrodniarzem. Oczywiście nikt nie wskazuje ile osób zabił albo do ilu zbrodni się przyczynił. Jest on zbrodniarzem, ponieważ był w swoim czasie w określonych strukturach. Był zbrodniarzem ponieważ wyznawał poglądy komunistyczne. W prostych głowach wychowanych przez prawicowe elity posiadanie takich poglądów pozbawia godności ludzkiej. Wiadomo, że lepiej być martwym niż czerwonym. Bycie zbrodniarzem nie oznacza w prawicowej narracji dokonywania zbrodni. Decyduje o tym stosunek do Marksa. Można jak tak zwani Żołnierze Wyklęci dokonywać masakr ludności cywilnej, byle w imię „ojczyzny”. Mordowanie komunistów i innych „wrogów” świadczy o wysokim poziomie moralnym. Pisanie i czytanie o komunizmie świadczy o zeszmaceniu.

Ahistoryczność

Wypowiedzi przeciwników Baumana wskazują na brak analizy historycznej. Nie chodzi mi o znajomość daty, czy skrótów, ale o brak zrozumienia „ducha dziejów”. O skomplikowane powiązania tego, co jednostkowe, z panującymi tendencjami, o historycznie uwarunkowane rozumienie pewnych pojęć, idei, o dostępne możliwości wyborów egzystencjalnych. Prawicowy dyskurs tego nie uwzględnia. Dobrze piszę o tym Nawratek w kontekście rozumienia wolności w neoliberalizmie:

„Jej zwolennicy wierzą, że człowiek jest całkowicie wolny i zawsze ze swej wolności rozumnie korzysta. Podpisywanie więc lojalki jest zawsze i w każdych okolicznościach wolnym wyborem. Nie ma mowy o żadnych uwarunkowaniach, nie ma mowy o życiu, które jest bardziej skomplikowane i bogatsze niż jakikolwiek abstrakcyjne modele, życiu, w którym ważniejsze jest płaczące dziecko niż honor” (Nawratek 2012: 25).

Nieżyciowość może nie budzić większego zdziwienia u gimnazjalistów, którzy myślą że są nieśmiertelni a „wola mocy” wszystko załatwi. Gorzej gdy takie magiczne myślenie staje się dominujące. Uruchamia wtedy mechanizm przenoszenia społecznych problemów na jednostkę o czym pisał wielokrotnie Bauman.

Skróty i hasła

W wypowiedziach przeciwników trudno odnaleźć treść inną niż wypominanie, że był w takiej to a takiej organizacji, a ona sama była zła. Patriotycznej młodzieży wystarczą skróty i hasła. Sami przeciwnicy to stwierdzają. Tymczasem język skrótów to język totalitaryzmu. Slogany zaś są pałkami, które jedynie udają argumenty, aby mocniej nawalać. Skróty i hasła skutecznie blokują debatę przeobrażając ją albo w erystyczne popisy albo kibicowskie koncerty na wykładach.

Kamerdyner Legutko

Potok internetowych komentarzy zasilił profesor PiSu Legutko. Starając się nadać aktowi NOP’u i komentarzom niemal krytycznego znaczenia. Widać wierność linii partii, która wydobyła teczkę na Baumana, jest dla niego ważniejsza od wierności rozumowi i faktom.

Po pierwsze, jak zauważa, w przypadku Baumana nie chodzi o poglądy, tylko o działania w zbrodniczym reżimie.
Z tym można się zgodzić tylko częściowo.

Nie chodzi o poglądy Baumana, bo trzeba byłoby je znać i na tej podstawie skrytykować, a to samo w sobie prostym nie jest. Wymaga pewnej znajomości i biegłości posługiwania się myślą. Chodzi o poglądy, bo gdyby Bauman stał się prawicowcem, jak część posłusznej profesury, to NOP pojawiłby się z kwiatami. Ponieważ jednak nie odcina się od poglądów lewicowych, dalej śmie cytować Marksa, trzeba znaleźć na niego „haka”. Ośmieszyć teoretycznie się nie da, ale inaczej, w pisowskim stylu, teczkami.

Kamerdynerskie uprawianie teorii rozkwita na prawicy. To wygodne. Zgodne z myśleniem skrótami i hasłami. Dodatkowo, w tabloidowym stylu chwytliwe. Autor wielu ważnych książek kiedyś pisał notki propagandowe!

Ponadto, zarzut „działanie w zbrodniczym reżimie” jest problemowy. Po pierwsze, należałoby zapytać, kiedy stał się „zbrodniczym”. To znaczy, kiedy uczestnicy mieli świadomość zbrodni popełnianych przez reżim stalinowski. Po drugie, należałoby zapytać, co oznacza „działanie”. Czy każde działanie w danym okresie jest już powodem to skruchy? Czy udział w określonych organizacjach? A jeżeli tylko w określonych organizacjach, to czy na wszystkich stopniach czy tylko na niektórych? Czy wszystkie działania (np. pisanie) czy tylko niektóre (np. strzelanie)?

Idąc dalej tokiem narracji profesora PiSu. Legutko stwierdza, że Bauman jest nietykalny. Obrazuje to pojawienie się policji, która chroniła troszkę wątłego staruszka przed zgrają mniej lub bardziej sprawnych fizycznie młodzieńców, którzy nie byli nastawieni życzliwie. To, że usunięto grupę osób nie potrafiącą się zachować w określonej przestrzeni, na prośbę organizatorów i większości zgromadzonych, jest bez wątpienia faktem wskazującym na „nietykalność” Baumana. Nie mam pojęcia o jakim zakazie krytykowania Baumana mówi Legutko. Możliwe, że jakieś pismo naukowe komuś z pisowych profesorów i doktorów nie opublikowało artykułu o komunistycznym Żydzie mordercy, ale niekoniecznie musiała być to ochrona Baumana. Możliwe, że była to obrona poziomu pracy akademickiej.

Przypomina to z jednej strony skargi co niektórzy prawicowi naukowców, że są prześladowani, że mogą tylko szeptem wypowiadać swoje poglądy. Nie dziwię się, że szepczą. Bądź co bądź akademia stara się trzymać poziom i piętnować nie merytoryczne wypowiedzi. Nazwał bym to ochroną jakości.

Warto też wskazać, że ochrona może być ochroną przed bezpodstawnymi oskarżeniami. Z Baumana zrobiono mordercę przy pomocy szeptanego marketingu i politycznych działań. Straszliwego bandytę. Dowody już nie są potrzebne. Ciężar spada na oskarżonego. Musi dowieść swojej niewinności.

Nazywanie zaś „pytaniem o przyszłość” okrzyki wznoszone przez NOP na wykładzie Baumana wskazuje na specyficzne rozumienie dyskusji przez Legutkę. Zdaje nam się sugerować, że okrzyki „wypierdalaj” są typowym sposobem komunikacji. Zdaje się sugerować, że NOP opowiedział się za głosami tłumionymi w obecnym układzie sił. Czyżby „koncert NOP’u” rozszerzał granice debaty publicznej, pozwalał na uwzględnienie „innego”?

Koncert NOP’u

Chociaż jestem krytycznie nastawiony do idei „debaty publicznej” i „racjonalnej dyskusji” to trudno uznać mi wystąpienie chłopców za krytyczne. Uważam, że wpasowuje się w tendencję zawężania pola dyskusji, jak nie próby całkowitego wyeliminowania sporów na rzecz jednomyślności, jedynych prawych (prawicowych) przekonań.
Po pierwsze, zaatakowano nie poglądy (konkretne dokonania teoretyczne Baumana) czy działania (również jakieś konkretne) ale samą osobę. „To ścierwo” nie ma prawa przemawiać, bo jest „istotowo” skażone.
Po drugie, kiedy atakowano poglądy, to nie w sposób merytoryczny, ale przemocowy. Krzykiem, obrażaniem, zastraszaniem.

„Koncert NOP’u” nie pozostawiał miejsca dla odpowiedzi. Dążył do wykluczenia pewnych poglądów i osób, gdyż nie podobają się NOP’owi. Operując sloganami i hasłami stygmatyzuje konkurencyjne wypowiedzi, dzięki czemu nie musi wchodzić w wymianę zdań. Fani NOP’u dzieląc się na portalach swoimi przeżyciami pięknie stygmatyzowali przeciwników, jako zwolenników komunistów. Każdy kto chciał „konkretów” był lokowany jako „czerwony”. Rozum jest dla nich komunizmem.

Z rozumem jest problem. Wyklucza on niektóre narracje jako irracjonalne. Jego konkretne historyczne formy są zawsze niedoskonałe. I tak dalej. Niemniej odpowiedzią na granice rozumu nie powinno być wyrzeczenie się jego i taplanie w irracjonalności. NOP proponuje nam totalny odjazd bez dragów. To może miłe jest na meczu, ale oparcie na tym „debaty” może prowadzić jedynie do nagiej przemocy. Ten wątek rzuca też światło na „wykluczenie” skrajnej prawicy. Możliwe, że ludzie wolą się różnić i wymieniać poglądy, próbując wypracować „coś wspólnego”, niż robić „ustawki” w celu monopolizacji przestrzeni przez jedyną słuszną myśl wypracowaną przez przywódców partyjnych.

Dyktatura antyfaszyzmu

Legutko stwierdza, że nie ma w Polsce faszyzmu. Że faszyzm to słowo pałka do pacyfikowania niepokornych. Tych, co nie godzą się na antyfaszystowskie rządy. To antyfaszyści zawężają pole myślenia i działania. I jest ich coraz więcej.

Stwierdzenie to jest bardzo ciekawe. Sam profesor stwierdził, że na wykładzie Baumana nie było narodowców. Pewnie NOP to jakiś skrót stowarzyszenia kibiców. Jeżeli nie było narodowców na wykładzie, to rzeczywiście problemu faszyzmu w Polsce nie ma.

Nie chcę dowodzić rzeczy dla wielu oczywistych, a skomplikowanych przez grę symbolami i pseudoakademickie spory o definicję. Spoko. Nie ma faszystów. Są narodowcy i kibice. To nie zmienia oceny ich postępowania.

Co do dyktatury antyfaszystów, to jeżeli wyrażanie sprzeciwu przeciwko wykluczaniu ludzi ze względu na pochodzenie, ze względu na niezgodę się na prześladowania, stanowi zamykanie pola działania, to takie zamknięcie wydaje się słuszne. Zamykamy pole działania organizacjom przestępczym, bandytom, mordercom, itd.. Czy w związku z tym należy się obawiać tych, co zamykają takie działania, czy może tych, co je podejmują wbrew woli społecznej? Przyznam się, że wolę świat w którym stara się uniemożliwić działanie bandytom, niż taki w którym poruszają się swobodnie.

Jeżeli domaganie się podawania danych, konkretnych przykładów, formułowania argumentów, posiadanie merytorycznej wiedzy, zwykłej rzetelności w krytyce, uznamy za ograniczanie myślenia, to wtedy nie wiem, co można określić tym mianem. Praktyka prawicy wskazuje raczej na to, że wszelka obrona krytycznego myślenia spotyka się z oporem krzykliwej mniejszości.

Będziesz wisiała lewacka kurwo

Podsumowując powyższe uwagi, można stwierdzić, że NOP i prawica stara się ograniczyć funkcjonowanie przestrzeni publicznej. Wyklucza wszelkie inne narracje jako komunistyczne. Każdy kontrargument może zbić prostym epitetem. Opozycję zagłuszyć krzykiem. A co bardziej opornym obieca miejsce na latarni lub drzewie. Brak akceptacji dla takiej „jakości” prawica odziewa w narrację ofiary. Są represjonowani, prześladowani, zamyka się im usta. Dzieje się tak, mówi prawica, bo głosimy niewygodne prawdy, bo uderzamy w konkretne interesy.

Bycie ofiarą jest fajne. Można na tym sporo zyskać. Narracja wykluczonych i uciskanych, a sprawiedliwych przynosi nawet spore profity. Problemem jest, że organizacje takie jak NOP są ofiarami w takim samym sensie jak przestępcy. Zamykanie ust niektórym teoretykom to nic innego jak domaganie się rzetelności. Zresztą „empiria” wskazuje na blokowanie instytucjonalne innych teoretyków, wypływających ze służalczości elit wobec neoliberalnej i/lub konserwatywnej ideologii.

Niewykształceni? Zmarginalizowani?

Na koniec chciałbym poruszyć jeszcze jeden wątek. W krytykach „koncertu NOP’u” pojawiły się głosy, że to młodzi i niewykształceni ludzie. Problem w tym, że są oni odpowiednio wykształceni. NOP jest skrajnym efektem obecnego wychowania zarówno przez szkołę jak i mass media. To są podmioty, jakich potrzebuje neoliberalny system. Ujawniają system wartości zgodnie z którym funkcjonuje całość. Antydemokratyczne rządy, pogarda dla życia, ujawnia się w mało estetycznej formie. Za to można być im wdzięcznym. Co z tym się zrobi, to już inna sprawa.

Nawratek K. (2012), Dziury w całym. Wstęp do miejskich rewolucji, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa.
Tekst Legutki: http://wpolityce.pl/artykuly/56455-prof-legutko-jesli-lewactwo-wyzywa-pr...

Racja

NOP,ONR,MW to dzieci PiS,PO,TVN,GW,wprawdzie niechciane bo wystąpiły przeciw rodzicom, a nie tylko przeciw lewicy, ale jednak dzieci przez nich tresowane

z tym TVN i Gazetą

z tym TVN i Gazetą Wyborczą to ci się pomyliło, chyba GW jest jednak Lewicowe

W GW publikują osoby o

W GW publikują osoby o zróżnicowanych poglądach. Fakt, że pojawia się tam krytyka nacjonalizmu czy homofobii nie przekreśla ogólnego poparcia udzielanego przez to medium neoliberalnej polityce gospodarczej (dzięki czemu np GW zmobilizowała całą katoprawicę na faszystowskie marsze, niedźwiedzia przysługa dla lewicy, nawet szeroko pojętej). A TVN to typowa stabloidyzowana telewizja mieszczuchów - jeśli IG Farben sypnie hajsem na SturmAbteilung w imię obrony przed komuchami, TVN przerzuci się na reportaże o krwiożerczych komuchach.

uczyłem się historii już

uczyłem się historii już w latach dziewięćdziesiątych i wtedy było jeszcze w miarę normalnie, nauczyciele próbowali jakoś wyważyć podejście do najnowszej historii. Ale to co teraz się uskutecznia zarówno w szkolach jak i w mediach to jest realizownie polityki historycznej i prawda przestaje być ważna. Bohaterowie ,, historycznych" seriali bez ukazania żadnych oporów moralnych strzelają do czerwonych polskich milicjantów, w necie robi się bohaterów z konfidentów i prześladowcow żydów, po prostu masakra. Za komuny istorycy przeginali na lewo i nie gadali o katyniach i dokonaniach soldateski a dziś jadą po calości po wszystkim co w tamtych czasach bylo czerwone, bez rozgraniczeń i szerszego omówienia realiów. Na uniwersytecie na wykladzie o tamtych czasach slucham przez dwadzieścia minut o zbrodniach stalina a o obozach koncentracyjnych mówi się dwa zdania, więc jak ludzie mają miec zdrowe do tego podejście? Bauman byl w bezpiece jak większość żydów po wojnie to prawda i trzeba o ym pamiętac, ale nikt już nie powie jak to sie stalo że zydzi tak chętnie dzialali w aparacie, że po wojnie zsrr byla dla tej ludności synonimem bezpieczeństwa i gwarancją na normalne życie. nikt w polsce nie chce na serio podejśc do tych spraw bo to są cholerne problemy z którymi nie potrafimy sobie poradzić o czym najlepiej świadczy cała afera z odbiorem spolecznym prawdy o jedwabnem. Antysemityzm w polsce był chodowany jeszcze długo przed Dmowskim podobnie jak w reszcie Europy. Smutne że trafilo akurat na Baumana bo byl on zawsze intelektualistą z prawdziwego zdarzenia i nawet jak należal do zbrodniczego aparatu to nie wierzę by miał krew na rękach, byl rewolucjonistą, młodym zaczytanym w Marksie komunistą ktory chcial byudowac nowy kraj. Historia się strasznie z tym człowiekiem obchodzi, nawet w latach starości są pustaki co bedą go kolejny raz wyganiać z kraju tak jak wcześniej Moczar i spółka.

Nikt też nie zaprząta

Nikt też nie zaprząta sobie głowy takimi motywami wstępowania Żydów do aparatu bezpieczeństwa, jak szantaż, do którego wcale nierzadko dochodziło. Nikt nie liczy, ilu samemu było pod kluczem, zanim stało się stróżami braci swoich. Tak tytułem uzupełnienia.

:)

Dutkiewicz, Bauman... wyśmienite towarzystwo! W sumie, w SS też niektórzy byli tylko kucharzami :D

no cóż

SS to byli antykomuniści i antysemici, nic dziwnego że niektórzy pokochali H.Jak pewien polski narodowiec

Zupełnie podobną,

Zupełnie podobną, antykomunistyczną histerią (wobec KPP i KMP)wykazali się anarchiści tegorocznego 1 maja.

Dobry tekst.

Dobry tekst.

bardzo dobry tekst

bardzo dobry tekst

nop i bezrozumne drechy

antykomunizm sratata - 90% z tych prawakow nie bedzie w stanie zdefiniowac tego slowa - a ci ktorzy darli te nieforemne ryje na wykladzie dobrotliwego profesura nie przyszli tam poniewaz nie zgadzaja sie z poglodami - oni sa za glupi na jakokolwiek dyskusje - zostali oddelegowani do brudnej roboty przez ktoregos z ich furerow - oni nawet nie wiedza kim dokladnie jest Bauman - wystarczy ze zyd a jak zyd to wiadomo ze komuch i mason. Lewica i anarchisci musza zrozumiec ze medialne pierdolenie i jakiekolwiek proby dyskusji z tymi zwierzetami mijaja sie z celem - ich trzeba eliminowac fizycznie - ich trzeba napierdalac ile wlezie - to jest jedyny jezyk ktory do nich przemowi, jedyny ktory rozumieja. Jebac dobrotliwa socjaldemokracje ktora chce uratowac kapitalizm i proboje tlumaczyc ich zachowania bieda czy niewyksztalceniem. Biedni to oni sa umyslowo - nikt kogo stac na drogie dresy, kibolskie koszulki czy ciuchy firm w stylu everlast gdzie t-shirt wacha sie w granicach 200 zl nie jest "biedny". Biedni to sa emeryci i samotne matki z dziecmi. Ten prawicowy motloch widzi ze moze czynic rozpierdol poniewaz nie ma bata nad soba. Drechy, faszysci i kibole do gazu.

Nie rozpędzaj się z tą

Nie rozpędzaj się z tą fizyczną rozprawą. To faszyści dysponują siłą i to jedyne, co mają.

Kolege tu widze troche

Kolege tu widze troche ponioslo. Wielu "drechom" i kibolom bardziej politycznie po drodze z anarchistami (negacja panstwa, nienawisc do policji) niz do prawicy (silne panstwo, zakazy, sady 24h a'la PiS), tyle ze nazisci czesciej do nich wychodza, bo potrzebny im werbunek z takich wlasnie zdesperowanych srodowisk. Kibole kiedys zrozumieja, ze zostali wykorzystani przez wlasnych wrogow klasowych, tylko ze bedzie juz za pozno na refleksje.

Jawohl, mein Führer ...

Jawohl, mein Führer ... chyba cie trochę ponosi z tym ostatecznym rozwiązaniem kwestii prawactwa

Dyskusja

Niezależnie od tego, czy zgadzam się z wymową całego tekstu, czy nie, chciałbym zwrócić uwagę, że autor nie odnosi się do informacji, jakoby profesor Bauman w ramach pracy w KBW brał udział w akcjach zbrojnych.

Z kolei krytyczne nastawienie do idei debaty publicznej to już stanowisko bliskie temu, o które oskarża się NOP. Co jest dla autora alternatywą dla debaty?

NOP, ONR i tym podobne

NOP, ONR i tym podobne powinny mieć zakaz uczestnictwa w jakiejkolwiek debacie. Antyfaszyzm i faszyzm NIE SĄ równorzędne, bojkot nacjonalistów to żaden lewicowy dyktat.

w jakich latach, w jakich

w jakich latach, w jakich operacjach, ze źródeł niewiele można o tym wyczytać. Ślectwo IPN nie wskazało na udział Baumana w mordowaniu ludzi.

:D

Śledztwo IPN nie wskazało na udział niemieckich strażników Oświęcimia w mordowaniu ludzi.

Tak, tak...

W niemieckim nazistowskim urzędzie propagandy było wielu ludzi, którzy osobiście nikomu nie zrobili żadnej krzywdy.

A medal za udział w

A medal za udział w zbrojnych akacjach przeciwko podziemiu to dostał za kierowanie ruchem? Czy dla was ktoś musiał go nagrać?

Brawo!

Brawo dla profesora majora Baumana za odważne stawienie czoła polskim bandytom! Chociaż patrząc na nieudolne działania policji przy rozpędzaniu tej faszystowskiej hołoty można sądzić, że profesor major i oddział którym dowodził w latach swojej świetności, sprawniej i skuteczniej by sobie poradzili z tego typu elementem.

No to jest chyba żart.

Nie miałem niestety wcześniej czasu, a takie nagromadzenie idiotyzmów wymaga czasu na odpowiedź. Z głupotą trudniej się walczy niż się wydaje. A więc jedziemy.

Bauman zbrodniarz

Czy zdaniem autora i szanownych komentujących, do udokumentowania czyjegoś udziału w zbrodniach przeciwko podziemiu polskiemu w trakcie (szczególnie pod koniec) II wojny światowej trzeba dowodów innych niż medal za taką działalność. Dla informacji, szanowny prelegent dostał od swoich zwierzchników MEDAL za zwalczanie band grasujących po lasach. Dla nie wtajemniczonych owe bandy w oczach ówczesnej władzy to oddziały AK i NSZ. Zanim ktoś tu wyskoczy z błyskotliwa polemiką że niczego nie ma w IPN o jego konkretnych zbrodniach tego "pana", zapytam może czy przyjmowanie SSmana, który dostał medal za tłumienie powstania w getcie, z wykładem na uniwersytecie z wykładem na temat współczesnych wyzwań polityki etnicznej... Dostrzegamy idiotyzm argumentacji czy kontynuować?
Jak wynika z powyższego, agresja w tym wypadku wynikała z lekceważenia pamięci ofiar NKWD, a nie z fascynacji "baumana" nad działami Marksa.

Ahistoryczność

Ot kuriozum, nawoływanie do uwzględniania realiów historycznych przez anarchistów. Coraz mniej rzeczy mnie dziwi. Zwracam ponad to uwagę fakt jak do idei lewicowych ma się podpisanie zobowiązania do donoszenia na całe swoje otoczenie, czy polowanie na ludzi po lasach. Tu nie ma miejsca na odnoszenie takich działań do okresu historycznego. Zawodowe konfidenctwo i zabójstwa są skurwysyństwem niezależnie od okresu historycznego. Wydawało by się, że anarchiści, którzy krytykują wszelkie przemiany społeczne zachodzące w społeczeństwach, nie dostrzegają żadnych argumentów historycznych w zwalczaniu dominacji ekonomicznej żydów w 20 leciu, czy przemian gospodarczych w dobie rewolucji przemysłowej, nie będą robić wyjątków dla trybiku maszyny zagłady, ale tak jak wyżej pisałem, coraz mniej mnie dziwi.

Skróty i hasła

Autor tekstu będąc na pikietach i innego rodzaju protestach zapewne wypisuje na transparentach swoje postulaty wraz z argumentacją co najmniej na 400000 znaków. Wracając na ziemię, to była drogi autorze próba ZAKŁÓCENIA wykładu. Na dyskusję nie było szans. W wywiadach po wydarzeniu, dostępnych w całości na YT, można usłyszeć kompletną argumentację, której skrót macie powyżej. Rozumiem że Autor ogranicza się do relacji w TVN gdzie pojawił się o zgrozo 6 sekundowy fragment 10 minutowej wypowiedzi... fakt, może to sprawiać wrażenie braku motywów, lub umiejętności ich wykazania.

Kamerdyner Legutko

Z fragmentami o jakości nie ma sensu polemizować. Jeżeli Twoim zdaniem poglądy były przyczyną protestu wytłumacz mi proszę czemu podobne protesty nie dotyczą autora pracy o niejakim Machajskim? Ukazała się w zeszły roku. Z całą pewnością tezy w niej zawarte są sprzeczne z poglądami skrajnej prawicy, a ich autorowi nikt na wykłady nie wchodzi. (studenci też raczej ich unikają). Skoro profesorowie o lewicowych, a nawet anarchistycznych sympatiach mogą spokojnie żyć i pracować o ile ich praca trzyma się poziomu dyskursu akademickiego, to może znaczy że jednak chodziło o polowanie po lasach na członków podziemia?

Koncert NOP’u

Dyktatura antyfaszyzmu

O próbę wyeliminowania innych głosów z debaty oskarżasz skrajną prawicę, kiedy występuje przeciwko skrajnej lewicy. Czy mi się wydaje, czy każda próba zorganizowania wykładu z autorytetem prawicowym spotyka się na tym portalu i w szerzej rozumianych środowiskach lewicowych próbami odwołania wykładu? Telefonami, pikietami, listami itp? Czy to nie próba wykluczenia przeciwnej strony debaty?
Zanim jakiś inteligentny wyskoczy, że z faszystami się nie dyskutuje, trzeba by ustalić kto tym faszystą jest. Idąc z poglądami bywalców tego portalu, faszystami można by nazwać wszystko nico na prawo od SLD, łącznie z platformą. Dostrzegamy wady stanowiska?? Dowolne rzucanie tymi określeniami jest za każdym razem bardziej śmieszniejsze niż groźne, a ponadto trywializuje to słowo, a może się jeszcze przydać.
Definicje są tutaj bardzo istotnie. Określenie kogoś faszystą, w dodatku bez zrozumienia tego słowa, jest bardzo negatywnie nacechowane emocjonalnie. O dziwo dużo gorzej niż nazwanie go komunistą czy NKWDistą. Tak czy inaczej, jak możemy zobaczyć np. po zachowaniu Kurkiewicza czy Szczuki, nazwanie kogoś faszystą jest argumentem koronnym kończącym jakąkolwiek dyskusję. Żeby było śmieszniej używa się go wtedy kiedy adwersarze wykazują absurdalność teorii lewicowych, nad którymi nie mam miejsca się tu rozwodzić.

Będziesz wisiała lewacka kurwo

W kontekście powyższych uwag, i regularnych akcji blokowania jakichkolwiek wykładów czy ewent'ów prawicowych te uwagi muszą wywoływać śmiech... może z odrobiną niedowierzania, ale jednak głównie śmiech.

Co do wykształcenia, jak widać po autorze postu i części komentujących, "lewicowa edukacja" też ma się nie najgorzej, o ile w ogóle można mówić o edukacji w kontekście lewicy... że sobie pozwolę na drobną uszczypliwość na koniec postu.

Pozdrawiam.

Szanowna redakcjo, po co

Szanowna redakcjo, po co puszczasz takie wypowiedzi? Polaczkowe mądrości można sobie poczytaj na tak wielu stronach, że chociaż CIA powinno od nich być wolne.

pojechałeś

pojechałeś młodzieńcze....
Jak rozumiem według ciebie wojna polega na obrzucaniu się ciastkami z kremem. Otóż tzw podziemie poza nielicznymi straceńcami w rodzaju "Ognia" bandy po wojnie to 80% to szabrownicy - broń była powszechna bieda wielka, a pokusa by zaopatrzyć się w złote precjoza albo choć krowę ogromna. Przy okazji oczywiście czasem dochodziło do niechcianych spotkań z MO cz wojskami KBW. o wiele tez wygodniej było działać jako Wojsko ( londyńskie) niż jako zwyĸy bandyta. Dziś wystarczy mieć na koncie zabicie milicjanta by zostać bohaterem. Drugim frontem była walka z UPA oczywiscie do tego dochodzi także czystka etniczna - akcja "wisła" ale o tym jakoś cicho.

Ahistorycznośc - właśnie tak wygląda - epitety: donosicielstwo, zabójstwo do tego dominacja ekonomiczna żydów.. . a czemu nie dominacja ekonomiczna ziemiaństwa i polaków na ziemiach wschodnich?

Skróty i hasła - rozumiem ze według ciebie znamiona dyskusji wypełniają ramy TVN

Kamerdyner - poczekamy a na wykłady o Machajskim tez przyjdzie pora. bauman dziś jest spektakularny. Cała sfora prawicowych dziennikarzy zuciła się do "dokopywania" Baumanowi co jeden to bardziej by czasem nie być posądzonym o niewystarczającą czujnośc antykomunistyczną. - i to oni ich zachowanie godne sfory głodnych psów w całym tym incydencie jest przerażające. Chłopaczki z NOP sa jedynie załosni - równie załosni są jedynie studenci i słuchacze którzy nie potrafi odpowiednio zareagować 10, 20 lat temu zostali by po prostu wyrzuceni przez publiczność - i to również jest przerażające.
.... resztę sobie daruje - bo nie warto.

Chłopaczki z NOPu byli

Chłopaczki z NOPu byli żałośni parę lat temu. Teraz, pomimo tego, że liczebnie ich jakoś nie przybyło, mają olbrzymie wsparcie w prawicowych mediach. Przesunięcie polityki na prawo czyni ich powoli niebezpiecznymi - granice są płynne, następnym razem gdy kogoś skatują (tudzież zakatują), dziennikarze gazet z błędem w nazwie zaczną wychwalać ich patriotyzm i utyskiwać, że większym zagrożeniem niż jakieś tam grupki wcale-nie-faszystów są wrogowie prawa własności.

O jakich cistach z kremem

O jakich cistach z kremem piszesz? Skąd wniosek? Wojna toczyła się na karabiny i granaty. Stawką nie była biżuteria, czy inne dobra, które skrupulatnie rozkradła armia czerwona, ale niezawisłość Państwa polskiego. Czy się to komuś podoba czy nie, komuniści po 1944 nie zdobyli by władzy bez poparcia Moskwy, a tym cieszyli się tylko dzięki temu, że byli jej marionetkami. Twoje podejście to pokłosie propagandy PRL. Bandy rabujące ludność nie miały by jej poparcie zenuś. Ludzi bronili i wspierali "leśnych" bo to oni walczyli o ojczyznę, a nie czerwone pachołki z AL.

Przypominam, że władzom komunistycznym też przestała się podobać dominacja żydów w Polsce ludowej. Nie kojarzysz faktu?

Zarzuty odnośnie opierania się na TVN brzmią komicznie. We wszystkich materiałach w faktów, jedyną wypowiedzią krytyczną wobec baumana było bodaj 5s z Ziemkiewicza. Także daruj sobie te porównania. Swoją drogą w kwestii stanowiska mediów do wspomnianego "autorytetu" doskonale można się zorientować po rozmowie Bosaka i Gawkowskiego u M. Olejnik. Polecam. Inne komentarze mediów były w identycznym tonie co wypowiedzi Pani redaktor.

Dziękuje Ci że oszczędziłeś internetowi dalszych "mądrości". Pewnie coś tam jeszcze wyskrobiesz, ale zawsze lepiej prostować rzeczywistość małymi porcjami.

Mój

Mój komentarz
http://lewica.pl/index.php?id=28202&tytul=Piotr-Ciszewski:-Stadionowi-historycy-i-moralność-pana-Legutki

Jak było ?

Czy Zbigniew Bauman nie powinien Sam powiedzieć jak było ?

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.