Manu Chao zagrał we Wrocławiu

Blog | relacje

Ponad 8 tys. ludzi zgromadził na wrocławskiej Wyspie Piaskowej jedyny koncert Manu Chao w Polsce. Artysta wykonał wczorajszego wieczoru swoje największe przeboje, a rozgrzana publiczność bez końca klaskała na bisy.


fot. Tomasso

Problemy zaczęły się już przed rozpoczęciem koncertu. Licznie zgromadzona publiczność miała kłopoty z wejściem na teren imprezy. Organizatorzy najwidoczniej nie przewidzieli takiej liczby fanów i ustawili trzy bramki, które stworzyły ogromny ścisk oraz spowodowały zdenerwowanie ludzi. W ogromnych i ciasnych kolejkach trzeba było stać około pół godziny. Kolejki nie ominęły także piwoszy, którzy musieli stać około godziny, aby napić się złotego trunku.

Już kilka dni przed koncertem, większość biletów została wyprzedana, a w dniu wydarzenia nabycie wejściówki graniczyło z cudem. Wielu fanów, którzy nie mieli szczęścia i nie nabyli biletów, kręciła się wokół terenu z kartkami “Kupię bilet”. Wejściówki takie były sprzedawane nawet po kilkakrotnie wyższej cenie. Nie zniechęciło to jednak zdesperowanych fanów Manu Chao.

Koncert wypadł rewelacyjnie. Artyści dali z siebie wszystko, grając największe przeboje. Wielokrotnie pod naporem rozentuzjazmowanej publiczności bisowali. Manu Chao jako jeden z nielicznych muzyków związanych ze światową lewicą, przyciąga tłumy na swoje występy. Pokazał to koncert we Wrocławiu, gdzie ludzie słuchali tekstów kontestujących światową niesprawiedliwość globalizacji oraz świata polityki. Artysta solidaryzując się chociażby z Zapatystowską Armią Wyzwolenia Narodowego w stanie Chiapas (Meksyk) pokazuje, że inny świat jest możliwy, a słowa w jego utworach nie są jedynie młodzieńczym buntem.

Po zakończeniu koncertu zadowolona publiczność bez większych problemów opuściła teren koncertu. Czekamy z niecierpliwością na kolejny występ Manu Chao w Polsce.

Więcej zdjęć w galerii.

Poprzez solidaryzowanie się

Poprzez solidaryzowanie się na scenie pokazuje że inny świat jest możliwy? Przepraszam, co ma jedno z drugim wspólnego ?
Z ciekawości, czy piwo pite było aby nie z plastikowych kubków, rozkładających się eony lat? Czy sytuacja olewania przez firmę robiącą koncert, poniżającego ściskania się w kolejkach spotkała się z reakcją tych zbuntowanych alterglobalistycznie fanów, reakcją godną Zapatystów ? Jak mniemam, ochrona w tym ścisku i denerwowaniu się fanów była anielska, miła i kochana. Przeszukiwanko było miłe ?
Czy ten inny świat ma wyglądać tak, że z otwartego koncertu wali w świat tysiące decybeli, luksów, totalnie ogłupiając i strasząc zwierzęta, czy ma wyglądać tak, że po koncercie tony śmieci lądują na wysypisku (o ile...), gdzie nikt ich nie będzie chciał recyclingować?

A na koniec, to jak pan Manu Chao jest taki rebel i lewicowiec, to zapraszamy na koncerty na squaty za zwrot kosztów podróży i vege szame. Jestem ciekaw, ile by wówczas pograł jeszcze, widząc jak mu się to "opłaca".

Nie przesadzaj. Po pierwsze

Nie przesadzaj. Po pierwsze po niejednym festiwalu na squatach też są tony śmieci.
A to, że pan Manu Chao występując na oficjalnych imprezach śpiewa i mówi o czymś innym niż prawie cały światek pop kultury to chyba tylko dobrze, czy nie? Bo jeśli nie słyszałeś, to na demonstracjach alterglobalistycznych też grywa i raczej za to mu nie płacą. Ja zdecydowanie też wolę koncerty na squatach (za zwroty kosztów i vege papu) i w zasadzie prawie tylko na takich bywam, ale na Manu Chao też byłem i uważam, że robi kawał dobrej roboty. Bo tych wszystkich, którzy tam byli raczej nie zaprosisz na squat. A chyba nie o to chodzi żeby się zamykać?

Al przecież na takim

Al przecież na takim koncercie, w takim otoczeniu, przy piwecku w plastiku, jego najbardziej nawet wzniosłe hasła nie działają. Nie wiem czy widzieliście filmiki z koncertu Sex Pistols na Ołpenerze. Sami dyskotekowcy, klabersi, jakies emiaki, zachwyceni. Tyle zostaje z buntu w szoł bizie, wśród świateł ...............

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.